Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36371 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Grudzień, 2010

Dystans całkowity:20.86 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:01:28
Średnia prędkość:14.22 km/h
Maksymalna prędkość:27.00 km/h
Liczba aktywności:1
Średnio na aktywność:20.86 km i 1h 28m
Więcej statystyk

Na koniec roku

Piątek, 31 grudnia 2010 | dodano:31.12.2010 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 20.86km
  • Czas: 01:28
  • VAVG 14.22km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temp.: 0.0°C
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
W ostatni dzień roku zaszaleliśmy z M. ;) i wyruszyliśmy na Masę :)
ostatnich 10 km po Śródmieściu :) + w tę i z powrotem :) żeby sylwestrować ;)

bezkilometrowy wpis na zakończenie sezonu

Środa, 22 grudnia 2010 | dodano:22.12.2010 Kategoria ni to ni sio
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Planowałam sezon zakończyć jakąkolwiek przejażdżką, ale, że nastała zima

to machnę zamykający wpis bezkilometrowo, bo głupio tak pierwszy sezon zakończyć bez słowa ;)
Oczywiście, że mogłabym trzasnąć chociaż jakieś dwie dyszki (co nie jest wykluczone, ale mało prawdopodobne) ale z różnych wymówek pewnie nie trzasnę.

Dlatego rower śpi, a ja chodzę po mieście szczelnie opatulona :D

i wystawam ;) na przystankach, kto wie, może przyjedzie tramwaj ;)

Ale ale
żeby nie było zupełnie blogowo i bezrowerowo to sezon (cokolwiek uważany przeze mnie jednak za udany, zwłaszcza, że ze sportem miałam sporadycznie do czynienia,a zatem jestem z siebie zadowolona i pełna podziwu dla się ;) ) zamykam wizytami u lekarzy, którzy powinni się znać na kolanach, ale się na nich nie znają.

Ogólna definicja brzmi - przeciążenie, przetrenowanie.
Dostałam receptę na ogólnie rzecz biorąc glukozaminę i nie wiem, czy ją wykupię. Wolę jeść galaretki ;D
No i poradę, żebym chodziła na basen, zanim zacznę jeździć. no to może pochodzę.

Nic więc się nie dowiedziałam innego, niż sama wymyśliłam, zatem od wiosny będę musiała może robić więcej krótszych wyjazdów, a może wolniej (akurat), a może szybciej przebierać nogami, zamiast dogniatać pedały (tylko nie to :/ )

no ale póki co to jest zima, sesja za pasem i nie ma powodów do
;)