Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36371 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2011

Dystans całkowity:177.05 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:07:44
Średnia prędkość:22.89 km/h
Maksymalna prędkość:38.30 km/h
Suma podjazdów:481 m
Suma kalorii:2668 kcal
Liczba aktywności:4
Średnio na aktywność:44.26 km i 1h 56m
Więcej statystyk

miacho;)

Niedziela, 23 października 2011 | dodano:23.10.2011 Kategoria do M.
  • DST: 11.07km
  • Czas: 00:35
  • VAVG 18.98km/h
  • VMAX 28.40km/h
  • Temp.: 7.0°C
  • Kalorie: 143kcal
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Dupa Jasiu, co tu dużo mówić ;)
Przejechawszy jakieś 3 czy 4 km na pocztę kolano bolało, tak jak zaczynało boleć w okolicach ładnych parudziesięciu km! :o
Przeszło co prawda jeszcze tego samego wieczoru, no ale bez jaj ;)

Od dwóch dni smaruję się namiętnie Altacetem i o dziwo jest poprawa. Prawie nie boli, jak szaleję na dystansie M - w te i nazad ;)

O, ale jest 5,5 tys! :D

nic innego jak miasto...

Sobota, 15 października 2011 | dodano:15.10.2011 Kategoria do M.
  • DST: 11.16km
  • Czas: 00:37
  • VAVG 18.10km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temp.: 7.0°C
  • Kalorie: 141kcal
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
... mi nie pozostało ;)

W ciągu dnia kolano raz boli, raz nie, boli zwłaszcza przy złym siedzeniu, ale za to jak się przejadę do M. to je czuję, póki nie pójdę spać. A po wyprostowaniu zgiętej przez jakiś czas w kolanie nogi ból jest przeszywający (że się tak poetycko wyrażę ;).

No i co się z nim dzieje? i ile ma zamiar tak sobie pobolewać?

zdaje się,że to może być koniec jazdy na ten sezon.

miasto

Sobota, 8 października 2011 | dodano:08.10.2011 Kategoria do M.
  • DST: 10.13km
  • Czas: 00:33
  • VAVG 18.42km/h
  • VMAX 28.10km/h
  • Temp.: 10.0°C
  • Kalorie: 129kcal
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
tylko M. ;)

z kolanem wciąż nie jest dobrze, a jutro już będzie tydzień odkąd się z nim męczę. Dopiero wczoraj dało się zauważyć znaczną poprawę, ale też nie jakąś powalającą.

Dzisiejsze śmignięcie do M. udowodniło tylko, że kolano zdecydowanie nie jest jeszcze zdrowe.Protestowało i co gorsza bardzo rozkręcało się w tym protestowaniu :/

Kolanowa masakra asfaltowa ;)

Niedziela, 2 października 2011 | dodano:02.10.2011 Kategoria wycieczka
  • DST: 144.69km
  • Czas: 05:59
  • VAVG 24.18km/h
  • VMAX 38.30km/h
  • Temp.: 17.0°C
  • Kalorie: 2255kcal
  • Podjazdy: 481m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
łódź - Łagiewniki - Stryków - Głowno - Łowicz - Chąśno - Błędów - Łowicz - Głowno - Stryków - Łódź

Nie mam pojęcia co się dzieje z moimi kolanami, lewe zbuntowało się już przy 50 czy 60 kilometrze i w Chąśnie wróciłam do Łowicza, a M. pojechał kawałek dalej zaliczyć gminy ;)

Głupim pomysłem było uparcie się, że wracamy do Łodzi rowerami, pierwsze 25 km poszło bardzo sprawnie (kolano mniej boli przy niskiej kadencji), ale po postoju było coraz gorzej, w pewnym momencie nie brakowało mi dużo, żeby wyć z bólu.

Teraz nie mogę zginać kolana i utykam jak inwalida ;) a boli jak sam z kury syn ;);)

No, więc się pięknie załatwiłam.
A do tego zimno strasznie!