Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36371 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Luty, 2011

Dystans całkowity:88.98 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:04:39
Średnia prędkość:19.14 km/h
Maksymalna prędkość:30.40 km/h
Suma podjazdów:272 m
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:44.49 km i 2h 19m
Więcej statystyk

hura! pierwsza wycieczka w sezonie :D

Niedziela, 13 lutego 2011 | dodano:13.02.2011 Kategoria wycieczka
  • DST: 71.66km
  • Czas: 03:29
  • VAVG 20.57km/h
  • VMAX 30.40km/h
  • Temp.: -3.0°C
  • Podjazdy: 272m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Szarpnęliśmy się z M. na przejażdżkę.
Podstępem wywlókł mnie tak daleko, że trzasnęło siedem dych ;);)

Najpierw jakaś stara fabryka w Zgierzu,


(cudownie artystycznie nieostre zdjęcie z mostu nad torami fabrycznymi ;))

później fantastyczna stara cegielnia, również w Zgierzu,

do której środka oczywiście weszliśmy :)

i jakieś opuszczone mieszkanie w pobliżu (może kogoś związanego z cegielnią?) z wybitym oknem, więc od razu wsadziłam nos do środka ;) oj lubię takie miejsca:)

ale że niestety zimno bardzo to zdjęć mało.

Potem Aleksandrów, Konstantynów, Pabianice, Łódź.

Taka przejażdżka to niestety nie to co latem;) wcale nie jest jakoś szczególnie przyjemnie, ciągle za zimno albo za gorąco.

Ale jak na pierwszą wycieczkę w sezonie w niesprzyjających temperaturach to właściwie uważam, że nie jest ze mną tak tragicznie, żeby załamać ręce ;)
Myślałam, że będzie tak jak na początku tamtego sezonu, ale nie :) nie aż tak, chociaż idealnie też nie jest;)
(Jakby było, to na ostatnich kilometrach przed Ikeą nie klęłabym na czym świat stoi, pod nosem, gdzie ta pieprzona Ikea, bo od niej już tylko 7km do domu :D )
Co prawda pod koniec letko;) nie było, chociaż to chyba wina bardziej ubrania i zimna, no i zaczęłam odczuwać kolano :/ trochę mnie to martwi.

Aaale tak czy inaczej, było fajnie :) ale chyba nie polubię zimowych wyjazdów :p

a tyłek to mnie tak boli, że o Jezusie Nazareński ;D

dwa razy M.

Sobota, 12 lutego 2011 | dodano:13.02.2011 Kategoria do M., poŁodzi się
  • DST: 17.32km
  • Czas: 01:10
  • VAVG 14.85km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Temp.: 0.0°C
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
do M.
Miasto z M.:)

to właściwie trzy razy M. ;)
ale nie, z Peiperem nie ma nic wspólnego.
co najwyżej z pepperem ;)