Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36371 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2011

Dystans całkowity:408.83 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:19:08
Średnia prędkość:21.37 km/h
Maksymalna prędkość:44.90 km/h
Suma podjazdów:1283 m
Suma kalorii:5103 kcal
Liczba aktywności:9
Średnio na aktywność:45.43 km i 2h 07m
Więcej statystyk

kolejne godzinki z M. ;)

Wtorek, 29 marca 2011 | dodano:29.03.2011 Kategoria wycieczka
  • DST: 82.54km
  • Czas: 03:44
  • VAVG 22.11km/h
  • VMAX 44.90km/h
  • Temp.: 7.0°C
  • Kalorie: 1230kcal
  • Podjazdy: 410m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Łódź - Andrespol- Justynów - Brzeziny - Mroga Dolna - Rogów - Wągry - Tworzyjanki - Bogdanka - Eufeminów - Andrespol

kolejne hh z M.
z początku nie wyglądały na happy;) ale po zasłodzeniu się delicjami wzrósł mi cukier we krwi i prędkość (w nogach;) )
i średnia wyszła przyzwoita :)

setka obalona z okazji zmiany czasu;)

Niedziela, 27 marca 2011 | dodano:27.03.2011 Kategoria wycieczka
  • DST: 104.03km
  • Czas: 04:35
  • VAVG 22.70km/h
  • VMAX 39.60km/h
  • Temp.: 6.0°C
  • Kalorie: 1548kcal
  • Podjazdy: 334m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Łódź - Czarnocin - Moszczenica - Piotrków Tryb. - Srock - Łódź

Z M. wybraliśmy się do Moszczenicy na eksplorację tamtejszych upadłych zakładów bawełnianych.

w których zrobiliśmy sobie mały popas

zakłady okazały się przeogromne
i pełne skarbów ;)





Chociaż z wydostaniem się z nich mieliśmy pewien kłopot, bo ktoś nam zamknął na kłódkę bramę wjazdową;) Na szczęście była dziura w płocie;)

I chcąc nie chcąc stuknęła setka:)
Przy 80 km nogi już zaczęły trochę dokuczać, ale dały radę;) (nie bardzo miały wyjście) I, co ważniejsze, kolana nic a nic :) trochę tylko coś tam na początku, ale chyba musiały się rozruszać czy coś, zresztą to chyba były jakieś mięśnie przykolanowe;)

Bardzo fajna wycieczka i do tego dzięki kurtałce i spodniach nie marznę, ha! :D

do M. :)

Sobota, 26 marca 2011 | dodano:27.03.2011 Kategoria do M.
  • DST: 10.81km
  • Czas: 00:38
  • VAVG 17.07km/h
  • VMAX 27.47km/h
  • Temp.: 6.0°C
  • Podjazdy: 43m
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Jak cień tym dłuższy, gdy padnie z daleka,

Tym szerzej koło rowerowe się toczy ;) ;)

godzinki z M. ;)

Wtorek, 22 marca 2011 | dodano:22.03.2011 Kategoria wycieczka
  • DST: 71.34km
  • Czas: 03:10
  • VAVG 22.53km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temp.: 10.0°C
  • Kalorie: 1071kcal
  • Podjazdy: 313m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Fantastyczna dziś była pogoda więc tym chętniej pojechaliśmy z M. :)

Celem były pagórki (szosowe;D) w Tworzyjankach :)
e tam, wielkie mi mecyje ;)
(ciekawe jak bym mówiła jakby miały po kilka kilometrów, a nie metrów :D)

a same Tworzyjanki fajowe strasznie:)


A wiatr dzisiaj był okropny, kołysało mną tak, że myślałam, że mnie porwie w końcu, a jeszcze jak z naprzeciwka jechał tir czy inna ciężarówka, to byłam pewna, że w polecę;)

Swoją drogą tiry dzisiaj wyjątkowo chętnie stawały i sapały za mną, albo okrążały obok mnie rondo :O co za okropieństwo. to zdecydowanie nie było fajne ;)
aż dziwne, że nic we mnie w końcu nie wjechało ;)

A w Brzezinach mają wbity rower w ścianę;)


A kurtka i spodnie absolutnie super :)
Natomiast kolana ani piuknęły, może im służy to podniesione siodło :))

niedziela dla leniwych ;)

Niedziela, 20 marca 2011 | dodano:20.03.2011 Kategoria do M., poŁodzi się
  • DST: 24.86km
  • Czas: 01:20
  • VAVG 18.64km/h
  • VMAX 33.88km/h
  • Temp.: 5.0°C
  • Podjazdy: 98m
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Jako, że jestem cienkiej dupy rowerzystka, to stwierdziłam, że nie mam ochoty dzisiaj marznąć na rowerze i w ogóle przejażdżka mi dziś nie leży.
(w tym miejscu należą się jeszcze jedne ucałowania dla M. ;) że znosi bardzo dzielnie wahania nastrojów swojej niestabilnej emocjonalnie wybranki;) i jest przekochany:))) )

Dlatego wybraliśmy się z M. do Decathlonu, żeby może zakupić coś na grzbiet dla mnie (najlepiej leżał i pasował polar dla 14 latków... ) ale nie kupiliśmy nic i tak, a potem pojechaliśmy do J.;) na ciacho :))

a ja się nadal nie umiem ubrać na rower i mimo chłodu spociłam się jak w upalny dzień ;) nienawidzę tej pory roku ;)

M.-owe hh ;)

Wtorek, 15 marca 2011 | dodano:15.03.2011 Kategoria wycieczka
  • DST: 51.57km
  • Czas: 02:25
  • VAVG 21.34km/h
  • VMAX 40.70km/h
  • Temp.: 5.0°C
  • Kalorie: 775kcal
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
M.-owe happy hours ;)

Przy okazji testowanie spodni, które są naprawdę fajowe i mimo kila w majtach ;) to nie boli tyłek po siodle :D
(które ustawiliśmy wyżej, ciekawe jak na to kolana, bo to dla nich. mam nadzieję, że to pomoże, bo nie jestem w stanie drałować jak mały motorek na lekkich biegach, nie lubię i koniec.)

Początek godzinek był dość marny i myślałam, że jednak bardzo cienko ze mną i że cienki dzisiaj dzień;)

Ale później trochę się rozkręciło (a właściwie ja się i dwa pedały ;) )

A powrót po szarówce i ciemnicy, fajowo ;)

ale niech już będzie ciepło bo w tych warstwach wyglądam jak ogr... ;)

Jak nie wiadomo dokąd jechać, to do Łagiewnik ;)

Niedziela, 13 marca 2011 | dodano:13.03.2011 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam
  • DST: 35.02km
  • Czas: 01:40
  • VAVG 21.01km/h
  • VMAX 37.60km/h
  • Temp.: 16.0°C
  • Kalorie: 479kcal
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Szczęśliwie życie mi nie kolidowało z planami, więc po zrobionych zakupach skoczyłam na randkę z Trekiem;)

W pewnym momencie (żeby połechtać swoje próżne ego;) ) sprawdziłam wszelkie dane na liczniku, ale jemu chyba spadła forma po zimie, bo się pokasował :o więc jako wybitna pani filolog - matematyczka szybko umyśliłam jak policzyć całość dystansu i tak też zrobiłam i nawet utrzymałam średnią sprzed resetu :)

Celem były w teorii Łagiewniki (albo Arturówek), ale do Łagiewnik wpadłam tylko na chwilę

bo chociaż w terenie fajnie to jakoś nie bawiło mnie to tak, jak szosa (zaraz sobie wszyscy pomyślą, wariatka jakaś, jak szosa może bawić;) )
więc wypadłam z nich czym prędzej, gnana dodatkowo Małym Głodem który stawał się coraz Większy Głodem w zastraszającym tempie i już później tylko dzięki muzyce nie słyszałam jak mi burczy w brzuchu, ale za to czułam;)

A na drodze wielu rowerzystów których obecność prowokowała mnie do prześcigania ich :D
Fajna sprawa jak prześcignięty rowerzysta jeden z drugim dopiero po jakimś czasie dojeżdżają do mnie na światłach :D

A kurtałka świetna! :))
za to na spodnie było za ciepło i jechałam bez ;D

(wreszcie) rowerowo na Retknię :))

Sobota, 12 marca 2011 | dodano:12.03.2011 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 16.26km
  • Czas: 00:56
  • VAVG 17.42km/h
  • VMAX 31.14km/h
  • Temp.: 14.0°C
  • Podjazdy: 61m
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Wreszcie się zrobiło tak wiosennie, że ruszyłam Czerwonym w miasto :))
Zanim dotarłam na Retkinię to wpadłam do sklepu, gdzie mają najlepsze słuchawki na świecie, bo ja oczywiście notorycznie urywam kabelki w środku osłonek.

Ale dorwałam też jedyną kurtałkę w swoim rozmiarze (taka jestem szczupła, taka!:D)
rowerową :) znaczy nie wiem czy jest rowerowa, ale tak wygląda :D
I nawet dmuchałam w nią :D:D żeby sprawdzić, czy nie przepuszcza powietrza, no i nie przepuszcza tam gdzie nie trzeba, a tam gdzie trzeba to ma takie siateczkowe wstawki i tam już przepuszcza :D
i kolor ma taki brzydki błękitny. Ciuchy rowerowe zawsze są brzydkie, więc to na pewno kurtka na rower :D
poza tym ma stójkę;) i przedłużany tył i takie tam :)

Bardzo się z niej cieszę, bo zanim kupię sobie kurtkę z prawdziwego zdarzenia, to jeszcze trochę, a tu taka kurteluszka prawie za darmo na przeczekanie :)

Więc nie ma to tamto, jutro testy.

Bo M. sprowadził dla mnie rowerowe spodnie i też muszę je wypróbować w akcji :D

zbiorowy z M. ;)

Piątek, 11 marca 2011 | dodano:11.03.2011 Kategoria do M.
  • DST: 12.40km
  • Czas: 00:40
  • VAVG 18.60km/h
  • VMAX 27.47km/h
  • Temp.: 3.0°C
  • Podjazdy: 24m
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
na razie kolejny wpis z od-do, ale ostrzę już zębatki ;) na normalne przejażdżki, najbliższa planowana w niedzielę, podobno ma się zgrać ładna pogoda z moim wolnym czasem, którego nie mam ale skądś wytrzasnę;)
no, chyba, że znowu w tym planowaniu przytrafi się życie i będzie do rzyci i nigdzie nie pojadę ;)