Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36371 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2012

Dystans całkowity:306.07 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:14:22
Średnia prędkość:21.30 km/h
Maksymalna prędkość:44.00 km/h
Suma podjazdów:459 m
Suma kalorii:4473 kcal
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:25.51 km i 1h 11m
Więcej statystyk

pożegnanie z legitymacją

Wtorek, 30 października 2012 | dodano:30.10.2012 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 10.13km
  • Czas: 00:32
  • VAVG 18.99km/h
  • VMAX 24.90km/h
  • Temp.: 3.0°C
  • Kalorie: 132kcal
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Ostateczne rozstanie ze studenckim życiem i zniżkami;(
Za to dostałam piękny dyplom i inne dokumenty ;)
I przy okazji spotkałam koleżankę, która powiedziała mi, jakimi słowami uraczyli ją w PUPie.... "z takim wykształceniem? no nie wiem... co pani może robić? no może.. może coś"
Świetnie :]

A oprócz tego znowu się źle ubrałam, najpierw się spociłam, a potem wracając zmarzłam, no, może w grzbiet nie tak bardzo bo się dość szybko rozgrzałam (nawet znów za bardzo), ale dzięki przepoceniu rękawiczek w drodze do, z powrotem palce mi okrutnie przemarzły i zgrabiały. Rany, chyba jeszcze jest za ciepło na długie, albo co :|

miasto

Niedziela, 28 października 2012 | dodano:29.10.2012 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 10.24km
  • Czas: 00:31
  • VAVG 19.82km/h
  • VMAX 27.00km/h
  • Temp.: 2.0°C
  • Kalorie: 142kcal
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Zawieść telefon do lekarza :((
;)

Na Czerwonym jeździ się stra-sznie!
Jak ja mogłam na nim robić setki? :O Nie mieści mi się to zupełnie w głowie.
Nie mogę się doczekać, aż przyjdą błotniki dla Byka B-)

A poza tym,to jest okropnie zimowo i beznadziejnie, tak jak zawsze mam problem z ubraniem się, kiedy temperatura spada poniżej 20 stopni, tak teraz to już zupełnie nie mam pojęcia, co zakładać na siebie (aby było dobrze:P).

zasmarkamy całe miasto :P

Sobota, 27 października 2012 | dodano:27.10.2012 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 20.36km
  • Czas: 00:59
  • VAVG 20.71km/h
  • VMAX 28.20km/h
  • Temp.: 2.0°C
  • Kalorie: 289kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
(dla niezorientowanych - tytuł jest parafrazą jakiegoś tam czegoś :P)

z M. na brydża B-) w charakterze ucznia - (wiejskiego) ciemniaczka :P

Do celu - z wiatrem, marznącymi (!) udami i twarzą smaganą zimnem :P
Wracając - pod zimny wiatr, i dodatkowe atrakcje jw.
Oraz, oczywiście, katarek, że tak to eufemistycznie nazwę :P niech mi ktoś powie skąd się tyle tego bierze :P

Bardzo już jest niefajnie i nieprzyjemnie i nie sprawia mi frajdy jeżdżenie w taki ziąb i taką pogodę, M. powiedział, że to wieje od Ruskich (tzn. powiedział trochę inaczej, ale to miał na myśli :P) i że przywiało już zimę...

...a rano...

zima od Ruskich :(

jak zwykle, Katyń, Smoleńsk, podmienione ciała smoleńskie w trumnach, niezasunięty dach, a teraz zima! Przeklęte Ruskie.





No dobra, na razie jest tak:
zdjęcie z okienka © Carmelliana

:P

miasto

Niedziela, 21 października 2012 | dodano:22.10.2012 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 14.88km
  • Czas: 00:46
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 27.70km/h
  • Temp.: 20.0°C
  • Kalorie: 209kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Z M. po mieście w celach zakupowych :)

Gminowycieczka i pobijanie zeszłorocznego wyniku :)

Sobota, 20 października 2012 | dodano:20.10.2012 Kategoria wycieczka
  • DST: 126.89km
  • Czas: 05:18
  • VAVG 23.94km/h
  • VMAX 43.60km/h
  • Temp.: 17.0°C
  • Kalorie: 2003kcal
  • Podjazdy: 394m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Las przed Mniszkiem - Wolanów - Kowala - Parznice - Magierów - Maków - Tynica - Kopiec - Wólka Gonciarska - Iłża - Pakosław - Osiny - Jastrząb - Orońsko - Łaziska - Mniszek - las przed Mniszkiem.

Korzystając z (podobno) ostatnich ładnych dni jesieni wybraliśmy się z M. na wycieczkę.
Większa pierwsza połowa;) pod wiatr, dość przeszkadzający i męczący, dopiero w okolicach Iłży (na 80 kilometrze!)zrobiło się wreszcie ładnie (w Iłży fajny zamek :) a dalej bardzo przyjemne krajobrazy) i z wiatrem (potem z bocznym niestety) i w końcu jazda zrobiła się jako tako przyjemna,a przynajmniej znośna;) ale niestety całość jechało się bez rewelacji, raz źle raz gorzej :P ;) Chyba mam trochę dość na ten sezon dłuższych wypadów, a zwłaszcza takich bez większego celu.

Ale mogę sobie na to pozwolić, gdyż albowiem pobiłam zeszły rok :D
Po cichu liczyłam (dawno temu) że dobiję do 6 tys. ale chyba mi się nie chce :P

miasto

Piątek, 19 października 2012 | dodano:19.10.2012 Kategoria do M.
  • DST: 10.77km
  • Czas: 00:32
  • VAVG 20.19km/h
  • VMAX 33.10km/h
  • Temp.: 16.0°C
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
nie ma co się rozpisywać - M. ;)

miasto

Niedziela, 14 października 2012 | dodano:14.10.2012 Kategoria do M., poŁodzi się
  • DST: 27.19km
  • Czas: 01:16
  • VAVG 21.47km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Temp.: 15.0°C
  • Kalorie: 398kcal
  • Podjazdy: 65m
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
z M. śmigańsko po mieście ;)

miasto obsmarkując rękawice

Piątek, 12 października 2012 | dodano:12.10.2012 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 12.03km
  • Czas: 00:38
  • VAVG 18.99km/h
  • VMAX 26.90km/h
  • Temp.: 12.0°C
  • Kalorie: 161kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Korzystając z ostatnich dni, kiedy to mogę w ciągu dnia załatwić to co potrzeba :)), właśnie to uczyniłam ;)

Moje spostrzeżenia z dnia dzisiejszego - nie da się normalnie zrobić zakupów, człowiek szuka normalnych spodni, a tu tylko jakieś obleśne skinny i fit skinny, albo dzwony Zygmunta...
I tak samo jest z telefonami, nie ma już nic normalnego tylko jakieś dotykowe i qwerty.
Jak żyć...

A w dodatku w drogę powrotną nie założyłam rękawic i... sami wiecie co się mogło dziać :P

miasto z mottem na dziś ;)

Środa, 10 października 2012 | dodano:10.10.2012 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 10.42km
  • Czas: 00:32
  • VAVG 19.54km/h
  • VMAX 27.20km/h
  • Temp.: 11.0°C
  • Kalorie: 130kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny raz po zakupy z sakwami, ale to jest fajne! :D
I byłam w każdą ze stron szybciej niż autobus, chociaż za drugim razem musiałam zawrócić bo mi most rozkopali (ten brukowany na Trybunalskiej, jakby ktoś z Łodzi chciał wiedzieć :P)

Chociaż same zakupy dzisiaj były dość irytujące, a właściwie to głupie ludzie mnie irytują, no po prostu swoim bezmyślnym jestestwem, jakby cały sklep czy alejka była właśnie tylko dla nich. Rozwali się taka z wózkiem na środku działu i o, ani wte ani we wte. a dzieciak w wózku (wszystko jedno czy na zakupy czy na dziecko) wyje i skacze i krzyczy, a ona jest jeszcze z koleżanką i bezsensownie pytlują, jak w Dniu Świra.
Zawsze uciekam z takich miejsc i wracam po to co mi stamtąd potrzebne później, gorzej jak to jest ostatnia rzecz ;)
Albo stanie taka z dzieciakiem w wózku przy samej półce i się nie dostaniesz, bo zastawiła.

A jak nie ona to zastawią panie z obsługi, pudłami, drabinami (tak,tak) wózkami (widłowymi tym razem) i czym tam jeszcze.

A na koniec ktoś sobie zaparkował skuterkiem przy stojakach na rowery w poprzek. I dziękuję, lawiruj se.

A więc motta na dziś:
Chcę polubić innych ludzi
ale oni są tacy głupi

oraz
Nikt nie docenia tego, jak skutecznie powstrzymuję się od bycia roszalałym psychopatą.

:P:P

miasto

Poniedziałek, 8 października 2012 | dodano:09.10.2012 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 27.06km
  • Czas: 01:24
  • VAVG 19.33km/h
  • VMAX 30.00km/h
  • Temp.: 16.0°C
  • Kalorie: 385kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Debiut zakupowy z sakwami :D Wreszcie mam bagażnik na Byku i mogę śmigać z ciężarami rowerem a nie tłuc się autobusami :)
Chociaż trochę nie wyważyłam i sygnalizując skręt w prawo nieco mną zatelepało :P Ale może to była wina dziur w ulicy:P

Natomiast wieczorem wyskok na Retkinię, jechałam tak,że początek trasy zupełnie po ciemku, lampka zbyt chimeryczna, nie można na niej polegać ;)
Powrót z Retkinii w eskorcie M. :)

Poza tym beznadziejna ta pogoda, zupełnie nie wiem jak się ubrać. I do sklepu i na Retkinię założyłam pod Fjorda sweter i za każdym razem zgrzałam się jak ruda mysz :P