Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km
Obcy :) 143 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36259 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2010

Dystans całkowity:878.15 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:43:02
Średnia prędkość:20.41 km/h
Maksymalna prędkość:42.60 km/h
Suma podjazdów:849 m
Suma kalorii:4511 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:39.92 km i 1h 57m
Więcej statystyk

próba terenowa ;)

Sobota, 14 sierpnia 2010 | dodano:14.08.2010 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam
  • DST: 37.27km
  • Czas: 02:05
  • VAVG 17.89km/h
  • VMAX 39.59km/h
  • Temp.: 27.0°C
  • Podjazdy: 174m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
dom - Łagiewniki - Arturówek - dom

Więc wzięliśmy się z Trekiem ;) na przejażdżkę, żeby się poznać (wiadomo, że we dwoje łatwiej, żadna tam przyzwoitka ;) ).
o proszę, tu leniuchujemy nad wodą;)



Kiedy tylko nadarzyła się możliwość, z szosy zjechaliśmy na szlak rowerowy(okazało się, że droga należy do zielonego szlaku rowerowego, który został wpisany w moich planach jako jeden z celi do przejechania;) ).



zdecydowanie rower czuje się lepiej w terenie, niż na asfalcie, a może to tylko takie wrażenie. wydaje się, jakby był toporniejszy, choć jest lżejszy, jednakowoż mniej zwinny/nerwowy (jak bym była rowerem klasy zero też bym była nerwowa ;) )
i może stąd to odczucie.

bardzo, bardzo fajnie, ba! rewelacyjnie! jechało się po lesie :) po leśnych drogach pełnych korzeni, kamieni, uskoków, po duktach wyłożonych kocimi łbami. nie jest to rower co prawda na teren z prawdziwego zdarzenia, ale jeśli chodzi o właśnie takie coś to jest super!:D
i chyba fajniej niż na szosie :o

muszę nadmienić również, iż była to najlepsza moja przejażdżka rowerowa do tej pory. (mam na myśli komfort jazdy i zabawę oraz przyjemność z niej:) )i świetnie się w lesie bawiłam, zwłaszcza jak trasa zaczynała być trochę bardziej wymagająca np. przez ustępy porobione przez wodę.

a także, co ważne, wreszcie czuję się na rowerze bezpiecznie :)
nic nie grzechocze, nic nie trzaska po wstrząsie, jakby się miało rozlecieć a rower bajecznie znosi wszelakie nierówności, nawet te, które wyrastają nagle pod kołami (na bank leżałabym dziś pod tamtym rowerem, bo nie zaważyłam ogromnego kociego łba) no i nie boję się, że pójdzie zaraz opona :)

i!
hamulce działają a nie udają :D ;)

po prostu super! :)

YESt YESt YESt!! :D

Piątek, 13 sierpnia 2010 | dodano:13.08.2010 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam
  • DST: 28.61km
  • Czas: 01:38
  • VAVG 17.52km/h
  • VMAX 39.59km/h
  • Temp.: 26.4°C
  • Podjazdy: 154m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
po przemyśleniach i przetestowaniach i wyjeżdżeniach ładnych paru metrów przed sklepem już jest! :D
wreszcie rower nie na niby:)
(specyfikacja i zdjęcia jutro)

... ze sklepu śmignąwszy ulicami miasta na przedmieścia (powiedzmy), żeby potestować treka na szosie i terenie jako takim.

Trek zasuwa aż buczy (tak, to TEN dźwięk! :D aczkolwiek buczeć ma wytracana energia, no niestety;) ) ładnie się ugina gdzie trzeba a jak nie trzeba to się nie ugina ;) wygodny jest bardzo, a nie pedałuje się na nim, tylko sunie ;D
i tyle biegów! co ja mam z nimi robić! ;)
jeździ się bajecznie po prostu :)
i jest taki przepiękny, że ach! :D

a także niniejszym Rower Czerwony zostaje mianowany z przeznaczenia na rower miejski (miastowy;)). ;)

miejsko - kuriersko ;)

Piątek, 13 sierpnia 2010 | dodano:13.08.2010 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 12.45km
  • Czas: 00:50
  • VAVG 14.94km/h
  • VMAX 28.00km/h
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
najpierw pośmigawszy od punktu do punktu w celu załatwiania spraw, krążąc jak kurier ;)

a następnie...

... z M. :) aby zakupić rower pożądania ;)

szukając obiektu do skoku w bok...

Czwartek, 12 sierpnia 2010 | dodano:12.08.2010 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 20.04km
  • Czas: 01:06
  • VAVG 18.22km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
... czyli rozglądając się za rowerem :)

ale trochę wstyd pokazywać się na moim rowerze-na-niby w sklepach z prawdziwymi rowerami;)

rozglądanie się przy pomocy M. :)

Marianek;)

Środa, 11 sierpnia 2010 | dodano:11.08.2010 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam
  • DST: 56.54km
  • Czas: 02:53
  • VAVG 19.61km/h
  • VMAX 35.00km/h
  • Temp.: 26.0°C
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
dom - Łagiewniki - Łagiewniki Nowe - Smardzew - Maciejów - Rozalinów (czy coś takiego) Dąbrówka Marianka - Łagiewniki - dom

Miało być Podole - Wołyń - Ukraina, a wyszła właśnie:



rozumiem, że duży Marian ma dużą dąbrowę ;)

a także znalazłam tajemne przejście do Zgierza ;D



trasa miała być prosta jak w mordę strzelił, ale zupełnie nie wiem skąd się na mojej drodze wziął Rozalinów i Marianek. nie ma ich nawet na mapie.
pojechałam trochę w głąb wsi, ale droga była cała piaszczysta (wykonałam nawet kilka przyzwoitych driftów ;) ) poza tym już nie miałam ochoty jechać w dzicz ;)
inna sprawa, że jakby coś się stało z rowerem w jakiejś takiej dziczy, to jestem w czarnej dupie. powinnam chyba zainwestować w osprzęt naprawczy.

jadąc DO ciągle było z górki;) myślałam, że umrę, kiedy będę musiała wracać, ale poza podjechaniem na Łagiewnicką (na którą kiedyś podjechałam w konwulsyjnych bólach, a dziś tylko wolniej :) ) nawet nie zwróciłam większej uwagi na "podgórki" :)

inna sprawa, że sama jeżdżę trochę wolniej. i być może póki co, to moje samotne tempo jest odpowiednie? kolano nie boli, nawet nie dało o sobie znać, a przecież w granicach 40 - 50 km już czułam, że będzie bolało.
to trochę kiepsko, jeśli tak.
(z drugiej strony lepiej tak, niż coś gorszego)

zusammen do kupy dwa tysiące ;)

Niedziela, 8 sierpnia 2010 | dodano:08.08.2010 Kategoria wycieczka
  • DST: 105.19km
  • Czas: 04:19
  • VAVG 24.37km/h
  • VMAX 42.60km/h
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
setka z M. :)

Łódź - Eufeminów - Gałkówek - Brzeziny - Rogów - Jeżów - Wierzchy - Koluszki - Różyca - Gałków - Andrespol - Wiśniowa Góra - Kolumny - Łódź.

mimo tego, że ruszyliśmy po 14 zrobiliśmy setkę z ładną średnią :)
nawet zahaczyliśmy o dwa stare cmentarze:)
ale niestety koło 50 kilometra zaczęło boleć kolano, mimo opaski. no i bolało momentami tak, że wyrwało mi się nie raz i nie dwa jęknięcie z bólu, ale na tyle ciche, że nie zakłóciło to pedałowania ;D
i mimo tego, udało się nam utrzymać ładną prędkość, ba, nawet przegoniliśmy jakiegoś rowerzystę.
a co dziwne, kolano w pewnym momencie przestało boleć.
i teraz boli trochę tylko.
może nabrałam formy szybciej niż kolano?;D

Pięta Natalii ;)

Sobota, 7 sierpnia 2010 | dodano:07.08.2010 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam
  • DST: 15.21km
  • Czas: 00:41
  • VAVG 22.26km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Śmieszna wręcz ilość kilometrów jak na wolną sobotę.
No ale tak się nieszczęśliwie złożyło.
całość z M. byłoby pewnie więcej, ale podczas łażenia po gzymsie opuszczonego domu wlazłam w szkło, które przebiło mi podeszwę i piętę.
krew i posoka broczyły rzęsiście ;) (ale nie polały się łzy czyste ;) ani żadne;) )

i niestety nie splądrowałam willi, chociaż w końcu bardzo zechciałam ;(

;)

dosiadłszy tego i owego ;)

Czwartek, 5 sierpnia 2010 | dodano:05.08.2010 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 31.16km
  • Czas: 01:36
  • VAVG 19.47km/h
  • VMAX 35.50km/h
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
zapłaciwszy za trzecią rękę (telefon czyli ;) ) i wydawszy na antykotageny ;) pojechaliśmy (zasuwaliśmy aż miło, to znaczy, aż nie zostałam w tyle :D ) z M. do Piasty obejrzeć rowery i dowiedzieć się, czego w sumie szukać. teraz już nie tylko M. wie czego potrzebuję :D ;) ale ja też (tak trochę) ;)

mięczaki i inne cieniasy ;)

Środa, 4 sierpnia 2010 | dodano:04.08.2010 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam
  • DST: 20.03km
  • Czas: 00:59
  • VAVG 20.37km/h
  • VMAX 31.40km/h
  • Temp.: 17.0°C
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
czyli wymiękłam i zawróciłam ;)

pierwszy deszcz przeczekałam na przystanku na rondzie na Tomaszowskiej, a drugi na wylocie z Tomaszowskiej na Kolumny i tam też zawróciłam, bo stwierdziłam, że w deszczu to ja jeździć nie będę, zresztą trochę mnie przewiało i przemarzło.
samej to jakoś jednak mniej fajnie ;)
jak będzie cieplej, to zrobię kolejne podejście do tej trasy:)
wróciłam więc do domu, gdzie się uraczyłam przepyszną kawką i Sapkowskim, którego nie doczytam, bo cierpię na znudzenie bibliofilskie po tych studiach ;)

miasto

Poniedziałek, 2 sierpnia 2010 | dodano:02.08.2010 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 12.40km
  • Czas: 00:32
  • VAVG 23.25km/h
  • VMAX 38.20km/h
  • Sprzęt: Rower Czerwony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
z M. :)

ale jaka średnia ładna! (jak to możliwe? :o )
szkoda, że na dłuższych trasach taka nie jest ;p