Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7978 km
Obcy :) 143 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36671 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

miasto podwodne :(

Wtorek, 24 września 2013 | dodano:24.09.2013 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 12.08km
  • Czas: 00:39
  • VAVG 18.58km/h
  • VMAX 24.90km/h
  • Temp.: 16.0°C
  • Kalorie: 162kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
dom - praca - dom - praca ;)
wczorajszy dojazd do pracy w mocnej mżawce, nie było przyjemnie ale bez większego bólu dało się dojechać, natomiast powrót :( w okropnym deszczu, samochody mnie spychały w kałuże, chlapały, buty mi przemokły, twarz oczywiście zalewało... to było okropne i byłam wściekła na siebie, że bezsensownie się skusiłam na rower kiedy zapowiadali deszcze. No, ale więcej nie zamierzam popełnić tego błędu :P

Komentarze
Ból! (bul, bul...)
huann
- 09:42 wtorek, 24 września 2013 | linkuj
Nie mam ścieżek na drodze do pracy, ratowałam się tam gdzie mogłam chodnikami, ale chodniki na trasie mam przeważnie wąskie, nierówne i pełne pieszych a wczoraj dodatkowo z parasolami. No bardzo było niefajnie :S
Carmeliana
- 08:44 wtorek, 24 września 2013 | linkuj
Po raz pierwszy od bardzo dawna jestem w stanie rzec ciepłe słowo o łódzkich drogach rowerowych. Po pierwsze, w przeciwieństwie do ulic nie ma na nich takich dziur, które groziłyby zniszczeniem koła, gdy przykryte są warstwą wody; po wtóre auta na nich nie chlapią - a po trzecie i najważniejsze: podczas deszczu ruch rowerowy jest mikroskopijny, dzięki czemu miejscami można nawet nomen-omen płynnie się przemieścić na dystansie paru kilometrów. Tak więc może bez entuzjazmu, ale polecam, choć wyłącznie w sytuacji, gdy panta rei.
huann
- 07:11 wtorek, 24 września 2013 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!