- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
nie taka Korsyka ciepła, dz. 8
Poniedziałek, 28 kwietnia 2014 | dodano:08.05.2014 Kategoria Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 52.80km
- Czas: 04:19
- VAVG 12.23km/h
- VMAX 44.00km/h
- Temp.: 11.0°C
- Kalorie: 823kcal
- Podjazdy: 1123m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiejszy dzień minął nam o chłodzie bez szczególnych atrakcji (przeciętny Kanion Prunelli).
Naszym celem jest miasteczko dosyć wysoko położone, decydujemy się spać w nim na kwaterze, w namiocie byśmy zamarzli,zresztą i tak nie ma gdzie.
Udaje nam się zbić cenę hotelowego pokoiku ze 100 na 60 euro, bo dziękujemy za kolację i śniadanie ;)
A sam hotel pamięta chyba jakieś wczesne lata 80, wystrój jak w horrorze, stare meble, materiałowe tapety, w recepcji na wielkich fotelach ludzkich rozmiarów przerażające lalki porcelanowe.
Ale spało nam się całkiem nieźle :)
Naszym celem jest miasteczko dosyć wysoko położone, decydujemy się spać w nim na kwaterze, w namiocie byśmy zamarzli,zresztą i tak nie ma gdzie.
Udaje nam się zbić cenę hotelowego pokoiku ze 100 na 60 euro, bo dziękujemy za kolację i śniadanie ;)
A sam hotel pamięta chyba jakieś wczesne lata 80, wystrój jak w horrorze, stare meble, materiałowe tapety, w recepcji na wielkich fotelach ludzkich rozmiarów przerażające lalki porcelanowe.
Ale spało nam się całkiem nieźle :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!