- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
nie taka Korsyka ciepła, dz. 10
Środa, 30 kwietnia 2014 | dodano:10.05.2014 Kategoria Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 72.43km
- Czas: 03:11
- VAVG 22.75km/h
- VMAX 46.60km/h
- Temp.: 18.0°C
- Kalorie: 1091kcal
- Podjazdy: 408m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Po leniwym poranku (którego część spędziłam włócząc się po plaży z kubkiem kawy :))) ), w trakcie którego słońce nas obiecująco przygrzało, aby zaraz zajść za chmury, ruszyliśmy w stronę Bastii.
Na początku drogi parę pagórków, później płasko, jechaliśmy główną, nieprzyjemną drogą, w dodatku wynudziliśmy się okropnie.
Dzień typowo przelotowy.
Kemping, który był zamknięty, kiedy przyjechaliśmy na Koryskę dzisiaj już funkcjonował, więc w nim zostaliśmy, znowu mając plażę pod nosem :)
Na początku drogi parę pagórków, później płasko, jechaliśmy główną, nieprzyjemną drogą, w dodatku wynudziliśmy się okropnie.
Dzień typowo przelotowy.
Kemping, który był zamknięty, kiedy przyjechaliśmy na Koryskę dzisiaj już funkcjonował, więc w nim zostaliśmy, znowu mając plażę pod nosem :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!