- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
bella Italia dz. 11
Środa, 3 września 2014 | dodano:14.09.2014 Kategoria Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 92.21km
- Czas: 04:35
- VAVG 20.12km/h
- VMAX 46.40km/h
- Temp.: 19.0°C
- Podjazdy: 740m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Piobbico - Citta di Castello - San Giustino - Arezzo.
Całą noc lało.
Od rana M. jedzie na biga i wraca przemoczony, wysoko w górach nadal pada.
Kiedy udało mu się rozgrzać ruszamy w dalszą trasę, trochę pokropuje, jest zimno i okropnie. Na przełęczy znowu zaczyna padać i szlag mnie w końcu trafia. Nigdzie jutro nie jadę jak będzie padać! Słoneczna Italia, myślałby kto...
Pogoda się jednak trochę poprawiła w ciągu dnia, M. strzelił sobie jeszcze biga ;) i dojechaliśmy do Arezzo starą krajówką, podziwiając włoską infrastrukturę :) wielkie autostrady - estakady nad miastami, dolinami, tunele, mosty. Robi naprawdę ogromne wrażenie.
Lądujemy na kwaterze, w b&b.
Całą noc lało.
Od rana M. jedzie na biga i wraca przemoczony, wysoko w górach nadal pada.
Kiedy udało mu się rozgrzać ruszamy w dalszą trasę, trochę pokropuje, jest zimno i okropnie. Na przełęczy znowu zaczyna padać i szlag mnie w końcu trafia. Nigdzie jutro nie jadę jak będzie padać! Słoneczna Italia, myślałby kto...
Pogoda się jednak trochę poprawiła w ciągu dnia, M. strzelił sobie jeszcze biga ;) i dojechaliśmy do Arezzo starą krajówką, podziwiając włoską infrastrukturę :) wielkie autostrady - estakady nad miastami, dolinami, tunele, mosty. Robi naprawdę ogromne wrażenie.
Lądujemy na kwaterze, w b&b.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!