- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Amici de bici dz. 36
Niedziela, 10 września 2017 | dodano:11.09.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 87.29km
- Czas: 05:36
- VAVG 15.59km/h
- VMAX 40.50km/h
- Temp.: 28.0°C
- Podjazdy: 1142m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Przez Split, Omiš, kanionem do Makarskiej.
Od rana znowu wietrzysko, że ledwo się dało jechać. Chwila wytchnienia w Splicie, świetne Stare Miasto, chociaż dzikie tłumy. A później straszliwa walka do Omiša... Później M. pokierował nas kanionem, na szczęście, tam było osłonięte od wiatru, chociaż porywy i tak chciały głowę urwać..
Wreszcie dotarliśmy do Makarskiej, gdzie M. mnie posłuchał i wzięliśmy kwaterę, całe szczęście bo rozpętała się dzika burza i ulewa. A mieszkanko bardzo fajne,z kuchnią tylko dla nas :)
Od rana znowu wietrzysko, że ledwo się dało jechać. Chwila wytchnienia w Splicie, świetne Stare Miasto, chociaż dzikie tłumy. A później straszliwa walka do Omiša... Później M. pokierował nas kanionem, na szczęście, tam było osłonięte od wiatru, chociaż porywy i tak chciały głowę urwać..
Wreszcie dotarliśmy do Makarskiej, gdzie M. mnie posłuchał i wzięliśmy kwaterę, całe szczęście bo rozpętała się dzika burza i ulewa. A mieszkanko bardzo fajne,z kuchnią tylko dla nas :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!