- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Amici de bici dz. 56 Kanion Matka i Skopje
Sobota, 30 września 2017 | dodano:30.09.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 37.72km
- Czas: 02:21
- VAVG 16.05km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temp.: 21.0°C
- Podjazdy: 169m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj wycieczka do Kanionu Matka, dojazd dosyć traumatyczny, bardzo duży ruch, w tym autobusowy na wąskiej ścieżce, na której w dodatku trwał remont... Ale później spacer po ścieżce wzdłuż kanionu bardzo fajny, chociaż bez spektakularnych widoków, chyba widzieliśmy już zbyt dużo takich miejsc ;)
A wieczorem wyskok na miasto, żeby zobaczyć iluminacje (bardzo ładnie :) ) i zjeść coś w knajpie (doznania mieszane :P wątróbka z grilla smaczna, surówka z kapusty dobra, czewapci bardzo smaczne a tradycyjne tavce gravce... słabizna, nawet okoliczny kot nie chciał jeść! :P chyba pani kucharka nie umiała przygotować odpowiednio, bo niemożliwe, żeby to było takie paskudne :P
A wieczorem wyskok na miasto, żeby zobaczyć iluminacje (bardzo ładnie :) ) i zjeść coś w knajpie (doznania mieszane :P wątróbka z grilla smaczna, surówka z kapusty dobra, czewapci bardzo smaczne a tradycyjne tavce gravce... słabizna, nawet okoliczny kot nie chciał jeść! :P chyba pani kucharka nie umiała przygotować odpowiednio, bo niemożliwe, żeby to było takie paskudne :P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!