- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Amici de bici dz.241
Czwartek, 3 maja 2018 | dodano:03.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 52.00km
- Czas: 03:48
- VAVG 13.68km/h
- VMAX 42.00km/h
- Temp.: 18.0°C
- Podjazdy: 871m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Wczoraj przeczekiwaliśmy deszcz na kwaterze, ale wyskoczyliśmy na spacer po średniowiecznym Pontremoli :)
Od rana chmurzyło się i pokropywało więc wsiedliśmy w pociąg do La Spezii, żeby przejechać Cinque Terre. Niestety nie zrobiła na nas oszałamiającego wrażenie, chociaż ładnie.
Droga wiodła po pagórkach z bardzo ostrymi podjazdami.
Później znowu w pociąg, żeby ominąć niepotrzebne pagórki, do Chiavari. Tam niemiła niespodzianka, camping zamknięty. Cofnęliśmy się do Cogorno, gdzie był inny camping. Przygotowuje się do sezonu, ale częściowo jest otwarty, więc dostaliśmy kawałek trawki przed roulotką :P
Od rana chmurzyło się i pokropywało więc wsiedliśmy w pociąg do La Spezii, żeby przejechać Cinque Terre. Niestety nie zrobiła na nas oszałamiającego wrażenie, chociaż ładnie.
Droga wiodła po pagórkach z bardzo ostrymi podjazdami.
Później znowu w pociąg, żeby ominąć niepotrzebne pagórki, do Chiavari. Tam niemiła niespodzianka, camping zamknięty. Cofnęliśmy się do Cogorno, gdzie był inny camping. Przygotowuje się do sezonu, ale częściowo jest otwarty, więc dostaliśmy kawałek trawki przed roulotką :P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!