- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Amici de bici dz.292
Niedziela, 24 czerwca 2018 | dodano:24.06.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 24.62km
- Czas: 01:20
- VAVG 18.47km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temp.: 15.0°C
- Podjazdy: 167m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj dzień w pociągach. Dojechaliśmy do Buchstein (czy jakoś tak). Ale żeby tu się znaleźć, po środku niczego, najpierw musieliśmy wstać o 6 rano, spidować na prom :P wpadliśmy w ostatniej chwili :) potem big M. i spręż na pociąg.
Dwie przesiadki, ale na torach jakieś roboty, więc wszystkie pociągi jeżdżą inaczej niż w rozkładach, spóźniają się i wjeżdżają na inne niż powinny tory. Bardzo nieniemiecko. Jeden z pociągów przez to nam uciekł, więc byliśmy później niż planowaliśmy.
Ale w końcu dotarliśmy, M. pojechał na biga a ja ogarniałam obóz i marzłam, czekając aż wreszcie ktoś otworzy recepcję, żeby móc dostać żetony na prysznic.
Cały czas zimno a wieczorem się rozpadało, wspaniale więc jest :) I jeszcze Polska przegrała mecz :P
Dwie przesiadki, ale na torach jakieś roboty, więc wszystkie pociągi jeżdżą inaczej niż w rozkładach, spóźniają się i wjeżdżają na inne niż powinny tory. Bardzo nieniemiecko. Jeden z pociągów przez to nam uciekł, więc byliśmy później niż planowaliśmy.
Ale w końcu dotarliśmy, M. pojechał na biga a ja ogarniałam obóz i marzłam, czekając aż wreszcie ktoś otworzy recepcję, żeby móc dostać żetony na prysznic.
Cały czas zimno a wieczorem się rozpadało, wspaniale więc jest :) I jeszcze Polska przegrała mecz :P
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!