- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
amici de bici dz. 342
Czwartek, 16 sierpnia 2018 | dodano:16.08.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 23.30km
- Czas: 01:13
- VAVG 19.15km/h
- VMAX 39.50km/h
- Temp.: 23.0°C
- Podjazdy: 55m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Ostatnie 11 dni przemierzaliśmy Norwegię autem. Zdecydowaliśmy się na zmianę środka transportu ze względu na kilka deszczowych dni, które nas uziemiły w Forde. Do tego doszło już duże zmęczenie, więc wypożyczyliśmy samochód. Ruch okazał się bardzo dobry, bo chociaż momentami pogoda się poprawiła to było sporo deszczowych, zimnych i mokrych dni a do tego jeszcze wiele z nich prowadziło po prostu przez leśne pustkowia. I tylko renifery wychodziły nam na przeciw :)
Więcej u M.: http://aard.bikestats.pl/
Wczorajszy dzień to wczesny samolot z przesiadką z Oslo i lądowanie w Krakowie. Krótki przelot przez Kraków (trochę za krótki, chętnie byśmy tam jeszcze zostali :) ) a potem pociągiem do Łodzi. I z Widzewa do domku :)))
Więcej u M.: http://aard.bikestats.pl/
Wczorajszy dzień to wczesny samolot z przesiadką z Oslo i lądowanie w Krakowie. Krótki przelot przez Kraków (trochę za krótki, chętnie byśmy tam jeszcze zostali :) ) a potem pociągiem do Łodzi. I z Widzewa do domku :)))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!