- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
nadal pada...
Piątek, 30 lipca 2010 | dodano:31.07.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 11.62km
- Czas: 00:40
- VAVG 17.43km/h
- VMAX 35.00km/h
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
dom - Kościuszki (po dyplom :D) - Bednarska :) (jedna biblioteka) - Zaolziańska (druga biblioteka) - dom
a dziś z atrakcji był wjazd w rikszę.
wjechałam facetowi w bok, dzieliły nas może dwa milimetry;)
a wszystko dlatego, że nieruchoma riksza, nagle ruszyła bez oglądania się za siebie,a mnie nie załapały odpowiednio hamulce, bo się ślizgały po mokrych obręczach. ostatnią deską ratunku były tylne, których użycie przy mokrej nawierzchni jest równoznaczne z rowerowym rodeo :D
ale udało mi się zatrzymać bez kolizji i nie spaść (!) :D
może moim powołaniem jest kaskaderstwo?:D
a dziś z atrakcji był wjazd w rikszę.
wjechałam facetowi w bok, dzieliły nas może dwa milimetry;)
a wszystko dlatego, że nieruchoma riksza, nagle ruszyła bez oglądania się za siebie,a mnie nie załapały odpowiednio hamulce, bo się ślizgały po mokrych obręczach. ostatnią deską ratunku były tylne, których użycie przy mokrej nawierzchni jest równoznaczne z rowerowym rodeo :D
ale udało mi się zatrzymać bez kolizji i nie spaść (!) :D
może moim powołaniem jest kaskaderstwo?:D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!