- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.616
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
mięczaki i inne cieniasy ;)
Środa, 4 sierpnia 2010 | dodano:04.08.2010 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam
- DST: 20.03km
- Czas: 00:59
- VAVG 20.37km/h
- VMAX 31.40km/h
- Temp.: 17.0°C
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
czyli wymiękłam i zawróciłam ;)
pierwszy deszcz przeczekałam na przystanku na rondzie na Tomaszowskiej, a drugi na wylocie z Tomaszowskiej na Kolumny i tam też zawróciłam, bo stwierdziłam, że w deszczu to ja jeździć nie będę, zresztą trochę mnie przewiało i przemarzło.
samej to jakoś jednak mniej fajnie ;)
jak będzie cieplej, to zrobię kolejne podejście do tej trasy:)
wróciłam więc do domu, gdzie się uraczyłam przepyszną kawką i Sapkowskim, którego nie doczytam, bo cierpię na znudzenie bibliofilskie po tych studiach ;)
pierwszy deszcz przeczekałam na przystanku na rondzie na Tomaszowskiej, a drugi na wylocie z Tomaszowskiej na Kolumny i tam też zawróciłam, bo stwierdziłam, że w deszczu to ja jeździć nie będę, zresztą trochę mnie przewiało i przemarzło.
samej to jakoś jednak mniej fajnie ;)
jak będzie cieplej, to zrobię kolejne podejście do tej trasy:)
wróciłam więc do domu, gdzie się uraczyłam przepyszną kawką i Sapkowskim, którego nie doczytam, bo cierpię na znudzenie bibliofilskie po tych studiach ;)
Komentarze
zainspirował mnie tytuł wpisu (ach, żryć!;) - a tu Miki podsunął mi przypadkiem, by w tym roku zrobić jednak 33 333,33 km - we Trójkę. hę? :)
wujek_samo_bro - 21:58 środa, 4 sierpnia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!