- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
bo ty cienka dupa jesteś ;)
Czwartek, 16 września 2010 | dodano:17.09.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 11.50km
- Czas: 00:37
- VAVG 18.65km/h
- VMAX 28.90km/h
- Temp.: 13.0°C
- Kalorie: 167kcal
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
albo cienki Bolek ;)
znaczy ja;)
jako, że muszę mieć zawsze wszystko opracowane zanim przystąpię do jakiegoś działania, pojechaliśmy z M. na dworzec, żebym mogła sobie powkładać i powykładać rower do i z pociągu ;)
dobrze, że M. odznacza się anielską cierpliwością ;)
i tak sram się po gaciach, bo w sobotę ruszać mamy na wycieczkę po Mazurach, ale zanim to nastąpi to muszę przeżyć samodzielną jazdę z rowerem pociągiem ;) nie robiłam tego nigdy w życiu (poza wczorajszym szamotaniem się) więc ten pociąg bardzo mnie stresuje ;)
no, ale kiedy już mi się uda wysiąść w Tczewie to zaczynamy tour de mazur ;D
jak nie umrę w międzyczasie robiąc setkę prawie dzień w dzień to znaczy, że nie ma rzeczy niemożliwych;);)
znaczy ja;)
jako, że muszę mieć zawsze wszystko opracowane zanim przystąpię do jakiegoś działania, pojechaliśmy z M. na dworzec, żebym mogła sobie powkładać i powykładać rower do i z pociągu ;)
dobrze, że M. odznacza się anielską cierpliwością ;)
i tak sram się po gaciach, bo w sobotę ruszać mamy na wycieczkę po Mazurach, ale zanim to nastąpi to muszę przeżyć samodzielną jazdę z rowerem pociągiem ;) nie robiłam tego nigdy w życiu (poza wczorajszym szamotaniem się) więc ten pociąg bardzo mnie stresuje ;)
no, ale kiedy już mi się uda wysiąść w Tczewie to zaczynamy tour de mazur ;D
jak nie umrę w międzyczasie robiąc setkę prawie dzień w dzień to znaczy, że nie ma rzeczy niemożliwych;);)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!