Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7978 km
Obcy :) 143 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36671 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

hura! pierwsza wycieczka w sezonie :D

Niedziela, 13 lutego 2011 | dodano:13.02.2011 Kategoria wycieczka
  • DST: 71.66km
  • Czas: 03:29
  • VAVG 20.57km/h
  • VMAX 30.40km/h
  • Temp.: -3.0°C
  • Podjazdy: 272m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Szarpnęliśmy się z M. na przejażdżkę.
Podstępem wywlókł mnie tak daleko, że trzasnęło siedem dych ;);)

Najpierw jakaś stara fabryka w Zgierzu,


(cudownie artystycznie nieostre zdjęcie z mostu nad torami fabrycznymi ;))

później fantastyczna stara cegielnia, również w Zgierzu,

do której środka oczywiście weszliśmy :)

i jakieś opuszczone mieszkanie w pobliżu (może kogoś związanego z cegielnią?) z wybitym oknem, więc od razu wsadziłam nos do środka ;) oj lubię takie miejsca:)

ale że niestety zimno bardzo to zdjęć mało.

Potem Aleksandrów, Konstantynów, Pabianice, Łódź.

Taka przejażdżka to niestety nie to co latem;) wcale nie jest jakoś szczególnie przyjemnie, ciągle za zimno albo za gorąco.

Ale jak na pierwszą wycieczkę w sezonie w niesprzyjających temperaturach to właściwie uważam, że nie jest ze mną tak tragicznie, żeby załamać ręce ;)
Myślałam, że będzie tak jak na początku tamtego sezonu, ale nie :) nie aż tak, chociaż idealnie też nie jest;)
(Jakby było, to na ostatnich kilometrach przed Ikeą nie klęłabym na czym świat stoi, pod nosem, gdzie ta pieprzona Ikea, bo od niej już tylko 7km do domu :D )
Co prawda pod koniec letko;) nie było, chociaż to chyba wina bardziej ubrania i zimna, no i zaczęłam odczuwać kolano :/ trochę mnie to martwi.

Aaale tak czy inaczej, było fajnie :) ale chyba nie polubię zimowych wyjazdów :p

a tyłek to mnie tak boli, że o Jezusie Nazareński ;D

Komentarze
e tam ostro ;)
Carmeliana
- 09:34 czwartek, 24 lutego 2011 | linkuj
Jak na pierwszy raz to ostro zaczęłaś;)
Pozdrowionka
sikorski33
- 22:28 środa, 23 lutego 2011 | linkuj
Słownik już się przydał parę razy, owszem:) ale póki co, czytam go jak gazetę ;)
O kinie wiem, ale że tam tak fajowo :)) to teraz chyba umrę z głodu, po tak zaostrzonym apetycie :P
Carmeliana
- 09:26 niedziela, 20 lutego 2011 | linkuj
Słownik fajowy jest, potwierdzam - i najważniejsze, by przydatnym się okazał ;) to jeszcze dla zaostrzenia ruinowego apetytu polecę upadłe kino Mazur w Pabianicach - wisi nawet jeszcze ekran, a gdzieś tam w pewnym pokoiku poniewierają się resztki papierowego archiwum z przełomu lat 40. i 50. (najcenniejsze fragmenty, ze znaczkami skarbowymi, pieczątkami i tego typu atrakcjami już uratowaliśmy od totalnego zagołębienia;)

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa mpotk

MPO! :D
wujek_samo_bro - 23:45 sobota, 19 lutego 2011 | linkuj
mmm! :) no to koniecznie! :)) a skoro otwarte na oścież to nie będziemy musieli nawet ich wyważać ;)
P.s fantastyczny słownik ;)
Carmeliana
- 11:33 piątek, 18 lutego 2011 | linkuj
Skoro o ruinach mowa, to polecam świeżo włamane wejście (byle ostrożnie - podłogi się uginają!) do budynku dawnej siedziby dyrekcji wyścigów konnych w Rudzie (kilkaset metrów od Ikei:) wujek_samo_bro - 11:06 piątek, 18 lutego 2011 | linkuj
i summa summarum mam nadzieję, że będzie przynajmniej dwa razy tyle na koniec roku jak było w zeszłym;)
Carmeliana
- 12:15 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj
O! Już masz więcej km niż w lutym zeszłego roku! :)
Oby tak dalej i we wszystkich miesiącach (w styczniu też się udało ;)
aard
- 10:01 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj
Grrratulacion jak stąd do tamtąd i z powrotem - jeszcze raz! ;D
aard
- 10:00 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj
w końcu ruszyłaś zada ;) niezły dystans jak na pierwszy raz ;)
siwy-zgr
- 17:35 niedziela, 13 lutego 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!