- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Lato panie! :D czyli terenowe śmiganie na letniaka ;)
Sobota, 23 kwietnia 2011 | dodano:23.04.2011 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam
- DST: 42.85km
- Czas: 02:26
- VAVG 17.61km/h
- VMAX 33.70km/h
- Temp.: 23.0°C
- Kalorie: 599kcal
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Ależ super pogoda! :) na tyle super, że jechałam w krótkich spodenkach i rękawku :)
Chociaż rano (ok 10) jeszcze trochę podwiewało, ale później zrobiło się fantastycznie:)
Miało być 50 km i trasa przez Smardzew i inne tam takie, ale w końcu zdecydowałam się na teren i słusznie, bo świetnie mi się dziś jeździło po lesie:)
Trafiłam nawet w jakiś zakątek, w którym chyba nie byłam nigdy, albo bardzo dawno (oj słabo u mnie z Moją Małą Ojczyzną ;D ) w każdym razie, był tam taki pomnik przyrody, ekhm, no nie wiem, taki był ;)
I wisiały drzewka, nie mam pojęcia po co;)
Natomiast podczas, gdy ja cykałam słit focie
To Trek ...się opalał ;)
Same Łagiewniki dość mnie wymęczyły, nie wiem, czy trafiłam w te miejsca, na których trenują terenowe zjazdy M. z D. , ale i tak było nieźle momentami ;) raz nawet sprowadziłam rower z jakiegoś zjazdu pełnego korzeni, ale ze mnie mięczak :D ale koło mi się omskło;) na jednym z tychże korzeni i wolałam zejść (rozejrzawszy się najpierw, czy nikt nie widzi mojej sromotnej porażki)
a dalej był mostek, przez który się przetoczyłam, a co;)
a wracając taki oto leżał sobie łańcuch, ciekawe czy ktoś nie zauważył, że go zgubił?;)
Niestety czasu było mało (ale przynajmniej połowa w terenie;) ) a ludzie wyleźli na ulice, albo wyjechali autami;) i zrobiło się mniej przyjemnie niż rano, kiedy było pusto.
No, ale tak czy inaczej było super;)
Chociaż rano (ok 10) jeszcze trochę podwiewało, ale później zrobiło się fantastycznie:)
Miało być 50 km i trasa przez Smardzew i inne tam takie, ale w końcu zdecydowałam się na teren i słusznie, bo świetnie mi się dziś jeździło po lesie:)
Trafiłam nawet w jakiś zakątek, w którym chyba nie byłam nigdy, albo bardzo dawno (oj słabo u mnie z Moją Małą Ojczyzną ;D ) w każdym razie, był tam taki pomnik przyrody, ekhm, no nie wiem, taki był ;)
Lubieżny pomnik przyrody© Carmelliana
I wisiały drzewka, nie mam pojęcia po co;)
Wędzone paliki czy cokolwiek© Carmelliana
Natomiast podczas, gdy ja cykałam słit focie
ale gdzie się podziała moja prawa ręka?! :o© Carmelliana
To Trek ...
Trek się opala© Carmelliana
Same Łagiewniki dość mnie wymęczyły, nie wiem, czy trafiłam w te miejsca, na których trenują terenowe zjazdy M. z D. , ale i tak było nieźle momentami ;) raz nawet sprowadziłam rower z jakiegoś zjazdu pełnego korzeni, ale ze mnie mięczak :D ale koło mi się omskło;) na jednym z tychże korzeni i wolałam zejść (rozejrzawszy się najpierw, czy nikt nie widzi mojej sromotnej porażki)
a dalej był mostek, przez który się przetoczyłam, a co;)
widok z kokpitu© Carmelliana
a wracając taki oto leżał sobie łańcuch, ciekawe czy ktoś nie zauważył, że go zgubił?;)
Ktoś pojechał bez łańcucha© Carmelliana
Niestety czasu było mało (ale przynajmniej połowa w terenie;) ) a ludzie wyleźli na ulice, albo wyjechali autami;) i zrobiło się mniej przyjemnie niż rano, kiedy było pusto.
No, ale tak czy inaczej było super;)
Komentarze
Ja rano odbyłem jazdę na rancho do Karwika, ale w długich portkach i porządnej bluzie. Teraz jest trochę cieplej, ale nie mam odwagi na krótkie gatki. Wiatr z północy! A łańcuch musiał być klasowy. Jutro planujemy ponad 60 kilosów. Jedziemy nad Śniardwy. A turystyki się najechało, że szok. Będzie chlanie i rzyganie. I tak to jest; Mazury-cud NATURY! Teraz to tu będą się działy cuda. Do wtorku.
Dario - 13:35 sobota, 30 kwietnia 2011 | linkuj
A ten pomnik przyrody to Leśnictwo Miejskie Dzieciom Zgotowało!
wczorajszy_wujek_po_setce - 19:11 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj
Na rowerze bez łańcucha to jak bez ręki! ;) Gorzej właściwie! ;)
No i focie faktycznie słit :P aard - 07:34 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj
No i focie faktycznie słit :P aard - 07:34 wtorek, 26 kwietnia 2011 | linkuj
Albo nawet siłą wola ;)
Najważniejsze jednak,że bylo super :) aard - 14:23 poniedziałek, 25 kwietnia 2011 | linkuj
Najważniejsze jednak,że bylo super :) aard - 14:23 poniedziałek, 25 kwietnia 2011 | linkuj
Ktoś widocznie tak zasuwał, że nawet nie zauważył że łańcuch mu się zerwał i drepcze w miejscu ;)
donremigio - 21:45 sobota, 23 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!