- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
jura 5 i 6
Czwartek, 5 maja 2011 | dodano:05.05.2011 Kategoria Wypad
- DST: 13.12km
- Czas: 01:05
- VAVG 12.11km/h
- VMAX 33.30km/h
- Temp.: 8.0°C
- Kalorie: 202kcal
- Podjazdy: 200m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dnia 4 obudził nas deszcz padający na namiot. Kiedy po porannych czynnościach deszcz wciąż nie ustępował, wpakowaliśmy się wszyscy najpierw do namiotu Wodzostwa, co okazało się dość kiepskim pomysłem, bo prędko zaczęły drętwieć nam wszystkim nogi i ręce (cóż dwuosobowy namiot jednak nie przewidziany jest na cztery osoby...) a pod śpiworem dotykały się nie te osoby, co trzeba ;D
Przenieśliśmy się zatem wszyscy do auta, gdzie było też dużo miejsca na zrobienie obiadu ...
(w opisie zdjęcia powinno być oczywiście "ser" ale nie chce mi się już zmieniać;) )
Dzień umilał nam także śnieżek za oknem ... (śnieg! w maju!:O )
Dzień 4 upłynął zatem w samochodzie, ale bardzo przyjemnie, panowie postanowili nauczyć nas podstawowych podstaw brydża w towarzystwie galicyjskiego grzańca (zaowocowało to późniejszym zakupem literatury brydżowej przeze mnie ;) - nauka, nie grzaniec ;) )
Natomiast 5 dnia było znów pięknie, choć nie ciepło.
i znów mogliśmy się wspinać :))
Co również robiliśmy dnia 6 :))
Przenieśliśmy się zatem wszyscy do auta, gdzie było też dużo miejsca na zrobienie obiadu ...
A. kroi chleb na kolanie ;)© Carmelliana
(w opisie zdjęcia powinno być oczywiście "ser" ale nie chce mi się już zmieniać;) )
będę jadł cię... w aucie© Carmelliana
Dzień umilał nam także śnieżek za oknem ... (śnieg! w maju!:O )
rowery cztery.. zamoczone© Carmelliana
majówka bez śniegu to nie majówka!© Carmelliana
Dzień 4 upłynął zatem w samochodzie, ale bardzo przyjemnie, panowie postanowili nauczyć nas podstawowych podstaw brydża w towarzystwie galicyjskiego grzańca (zaowocowało to późniejszym zakupem literatury brydżowej przeze mnie ;) - nauka, nie grzaniec ;) )
Natomiast 5 dnia było znów pięknie, choć nie ciepło.
Jestem Wodzem, uświadom to sobie ;)© Carmelliana
i znów mogliśmy się wspinać :))
wspin M. i N. :)© Carmelliana
Co również robiliśmy dnia 6 :))
człowiek pająk :D© Carmelliana
tam masz klamę ;)© Carmelliana
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!