- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.616
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
dzień restowy - Cisnadioara
Niedziela, 21 sierpnia 2011 | dodano:30.08.2011 Kategoria Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 3.66km
- Czas: 00:21
- VAVG 10.46km/h
- VMAX 30.70km/h
- Temp.: 38.0°C
- Kalorie: 56kcal
- Podjazdy: 66m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dzień restowy w Cisnadioarze. M. wrócił z BIGów trochę za późno na ruszanie, więc bez żalu zrobiliśmy sobie dzień odpoczynku ;)
Przeceniając swoje zdolności przyjmowania słońca, wystawiłam brzuch na opalanie.
Przez kolejne dni będzie mnie bolał dotyk bluzki, później ozdobią go pęcherze a do końca wyjazdu i dłużej będzie mi schodziła z niego skóra;)
W miasteczku kościółek (czy inny budynek tego pokroju)
,
który przy okazji zakupów obejrzeliśmy (no, nie tak przy okazji, strome schody wykluczały zajście do budlowii od niechcenia ;) )
Przeceniając swoje zdolności przyjmowania słońca, wystawiłam brzuch na opalanie.
Przez kolejne dni będzie mnie bolał dotyk bluzki, później ozdobią go pęcherze a do końca wyjazdu i dłużej będzie mi schodziła z niego skóra;)
W miasteczku kościółek (czy inny budynek tego pokroju)
domek© Carmelliana
który przy okazji zakupów obejrzeliśmy (no, nie tak przy okazji, strome schody wykluczały zajście do budlowii od niechcenia ;) )
wejscie© Carmelliana
panorama Cisnadioary© Carmelliana
cisnadioara© Carmelliana
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!