- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Egzotyczna polska majówka dz.2
Niedziela, 29 kwietnia 2012 | dodano:06.05.2012 Kategoria Wypad
- DST: 116.32km
- Czas: 06:07
- VAVG 19.02km/h
- VMAX 39.90km/h
- Temp.: 31.0°C
- Kalorie: 1664kcal
- Podjazdy: 557m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Lublin - Zemborzyce - Bychawa - Wysokie - Sułów - Szczebrzeszyn - Zwierzyniec - Bondyrz.
Koszmarny dzień, upał i silny wiatr w pysk, w pewnym momencie zwątpiliśmy w naszą wycieczkę i chcieliśmy jechać razem z wiatrem, albo podwieźć się busem do Zwierzyńca :P ale w busie nie było miejsc na jeden rower, a co dopiero na dwa z tobołami :(
Zatem ruszyliśmy dalej, walcząc, pod wiatr.
Dzisiaj też dotarliśmy na Roztocze, bardzo ładnie i przyjemnie ale żeby jakiś szał, to nie powiem. Zresztą już jutro się okaże, że jakoś nie powala. Możeśmy się nie wgłębili odpowiednio. ;)
Koszmarny dzień, upał i silny wiatr w pysk, w pewnym momencie zwątpiliśmy w naszą wycieczkę i chcieliśmy jechać razem z wiatrem, albo podwieźć się busem do Zwierzyńca :P ale w busie nie było miejsc na jeden rower, a co dopiero na dwa z tobołami :(
Zatem ruszyliśmy dalej, walcząc, pod wiatr.
Dzisiaj też dotarliśmy na Roztocze, bardzo ładnie i przyjemnie ale żeby jakiś szał, to nie powiem. Zresztą już jutro się okaże, że jakoś nie powala. Możeśmy się nie wgłębili odpowiednio. ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!