Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7950 km
Obcy :) 143 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36671 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

walcząc z lenistwem;)

Niedziela, 16 września 2012 | dodano:17.09.2012 Kategoria wycieczka
  • DST: 149.81km
  • Czas: 05:58
  • VAVG 25.11km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temp.: 16.0°C
  • Kalorie: 2426kcal
  • Podjazdy: 513m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Łódź - Eufieminów - Brzeziny - Jeżów - Rawa Maz. - Regnów - Sadkowice - Trębaczew - Kłopoczyn - Pawłowice - Mogielnica - Dylew - Rykały - Lisów - Goszczyn - Długowola - Jasieniec - Warka - (pociągi) - Łódź

Udało nam się z M. wleźć na rowery i nawet pojechać ;)
Jechało się nawet nieźle, chociaż niestety było chłodno, co mi osobiście przeszkadza :P
Cóż, okazało się jednak, że jeżdżenie tylko po mieście nie bardzo służy podtrzymywaniu formy i pod koniec nogi były wyraźnie zmęczone, a na sam koniec (już po zasiedzeniu się w pociągu) zaczęły boleć kolana.

Powrót pociągami, PKP niezawodne jak zwykle, do Łodzi z Warki tylko przez Warszawę, na przesiadkę (i wszystkie inne czynności z tym związane) mamy tylko 3 minuty...
Kiedy wpadamy na peron (odległość z 1 do 6 do przebiegnięcia i przelawirowania między dzikimi tłumami) nasz pociąg jeszcze stoi, M. udaje się tylko wcisnąć guzik otwierający drzwi i... pociąg odjeżdża...
ale tak to się spóźniają o ciężkie minuty...

Następny po półtorej godziny, które spędzamy koczując na dworcu :P

No, ale podsumowując, fajnie, że się przejechaliśmy, tylko szkoda, że cel był naciągany i było chłodno :P w związku z czym przejażdżka nie wzbudziła we mnie większych emocji, za to dostarczyło je PKP :P

No i wreszcie 5tys. ileż można ciułać :P

Komentarze
Tak, zdaje się, że były :)
Carmeliana
- 09:46 poniedziałek, 17 września 2012 | linkuj
A do Jasieńca jechałaś przez Warpęsy? :) Pytam, bo chałupa mojej babci stoi kilometr stamtąd :)
lukasz78
- 09:43 poniedziałek, 17 września 2012 | linkuj
:)
ale średnia jest chyba jednak trzecią w kolejności ;) drugą jest ta z Waxem :P
Carmeliana
- 09:35 poniedziałek, 17 września 2012 | linkuj
No właśnie, też wczoraj zauważyłem, ze Ci piątka stukła ;)
aard
- 09:27 poniedziałek, 17 września 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!