- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
bykiem po mieście :)
Czwartek, 20 września 2012 | dodano:20.09.2012 Kategoria poŁodzi się
- DST: 22.86km
- Czas: 01:12
- VAVG 19.05km/h
- VMAX 32.70km/h
- Temp.: 16.0°C
- Kalorie: 315kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
No, więc dzisiaj przyszła pora wykorzystać Zielonego w celach mu przeznaczonych,aczkolwiek trochę naokoło, bo jeździ się na nim po prostu świetnie :)) a jak fajnie wchodzi w zakręty :P
(no nie wiem, może tylko tak mi się wydaje i na Treku jest podobnie, ale póki co zabawa jest przednia ;) )
Co zaś się tyczy amorków,to jest duża różnica w porównaniu ze sztywnikiem, jest po prostu fajniej :) i wygodniej.
A dłonie mnie nie bolą! Hura! :D
Zaś dzięki temu, że wybrałam się na rowerze, zyskałam wdzięczność Miasta ;D
(no nie wiem, może tylko tak mi się wydaje i na Treku jest podobnie, ale póki co zabawa jest przednia ;) )
Co zaś się tyczy amorków,to jest duża różnica w porównaniu ze sztywnikiem, jest po prostu fajniej :) i wygodniej.
A dłonie mnie nie bolą! Hura! :D
Zaś dzięki temu, że wybrałam się na rowerze, zyskałam wdzięczność Miasta ;D
rowerowa propaganda;)© Carmelliana
Komentarze
Też widziałem ostatnio tę zdrapkę na płotach przeciwpiechotnych. Tylko rower nie był mi wdzięczny, że wybrałem się nim w Łódź. Bo rower wolałby porowerować hen-hen. A przynajmniej jego właściciel. Cóż, bad karma, jak mawiał pewien pasza...
huann - 12:22 piątek, 21 września 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!