- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Tour de France dz.14
Piątek, 28 czerwca 2013 | dodano:13.07.2013 Kategoria Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 59.86km
- Czas: 03:13
- VAVG 18.61km/h
- VMAX 40.10km/h
- Temp.: 13.0°C
- Kalorie: 858kcal
- Podjazdy: 328m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
La Malene - Millau - (pociąg) - Severac-l'Eglise.
Od rana M. wyrusza na BIGa, a tymczasem pogoda zaczyna się psuć i kiedy on wraca ja już robię śniadanie w namiocie :P
Podczas gdy w końcu ruszamy z kempingu robi się całkiem pochmurno i deszczowo, wieje nam w twarz i jest zimno. Jedzie się bardzo nieprzyjemnie. Jedyną atrakcją są resztki Kanionu,
gdzie odnajdujemy gitę w ruinie i oczywiście ją eksplorujemy;)
a potem już tylko tylna piasta M. ;)
Docieramy jeszcze do Millau, gdzie podejmujemy decyzję, że nie mamy już ochoty jechać pod wiatr, kupujemy zatem bilety na najbliższy pociąg do Leisac, oglądamy jeszcze wielki wiadukt nad tym zwyczajnym, przeciętnym miasteczkiem, kupujemy kilka francuskich pyszności w sklepie i wsiadamy do ciepłego pociągu ;)
Od rana M. wyrusza na BIGa, a tymczasem pogoda zaczyna się psuć i kiedy on wraca ja już robię śniadanie w namiocie :P
Podczas gdy w końcu ruszamy z kempingu robi się całkiem pochmurno i deszczowo, wieje nam w twarz i jest zimno. Jedzie się bardzo nieprzyjemnie. Jedyną atrakcją są resztki Kanionu,
gdzie odnajdujemy gitę w ruinie i oczywiście ją eksplorujemy;)
a potem już tylko tylna piasta M. ;)
Docieramy jeszcze do Millau, gdzie podejmujemy decyzję, że nie mamy już ochoty jechać pod wiatr, kupujemy zatem bilety na najbliższy pociąg do Leisac, oglądamy jeszcze wielki wiadukt nad tym zwyczajnym, przeciętnym miasteczkiem, kupujemy kilka francuskich pyszności w sklepie i wsiadamy do ciepłego pociągu ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!