- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Wpisy archiwalne w miesiącu
Listopad, 2017
Dystans całkowity: | 814.28 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 49:49 |
Średnia prędkość: | 16.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 53.00 km/h |
Suma podjazdów: | 6300 m |
Liczba aktywności: | 22 |
Średnio na aktywność: | 37.01 km i 2h 15m |
Więcej statystyk |
Amici de bici dz. 90
Piątek, 3 listopada 2017 | dodano:03.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 58.02km
- Czas: 03:29
- VAVG 16.66km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temp.: 23.0°C
- Podjazdy: 406m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Jakoś przetrwaliśmy noc na promie (nie było łatwo, ciągle coś przeszkadzało a najbardziej chrapanie okropnego gościa za mną!), a potem Włochy.
Bari - Poligniano a Mare - Cozanna
Przepiękne widoki, a dodatkowo Apulia nas po prostu urzekła :)
Bari - Poligniano a Mare - Cozanna
Przepiękne widoki, a dodatkowo Apulia nas po prostu urzekła :)
Amici de bici dz. 89
Środa, 1 listopada 2017 | dodano:03.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 76.18km
- Czas: 03:56
- VAVG 19.37km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temp.: 23.0°C
- Podjazdy: 155m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Poranny prom z Zakhyntos a potem dojazd z Kyllini do Patras na nocny prom do Włoch. Dzień piękny i przyjemny chociaż trochę pod wiatr.
Amici de bici dz. 88
Środa, 1 listopada 2017 | dodano:01.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 7.19km
- Czas: 00:28
- VAVG 15.41km/h
- VMAX 36.00km/h
- Temp.: 15.0°C
- Podjazdy: 39m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Zakhyntos - wokół wyspy
Okazało się, że nasze upatrzone noclegi zniknęły z mapy a prognozy zrobiły się fatalne, postanowiliśmy więc wypożyczyć samochodów, żeby w jeden dzień objechać wyspę, zamiast męczyć się z niepogodą i utknac na drogiej kwaterze. No i to był strzał w dziesiątkę :) zwłaszcza że nad wyspą przewalały się dzikie ulewy.
Zatoka Wraku zrobiła na nas oszałamiające wrażenie :)
Jutro lecimy na prom do Włoch :)
Okazało się, że nasze upatrzone noclegi zniknęły z mapy a prognozy zrobiły się fatalne, postanowiliśmy więc wypożyczyć samochodów, żeby w jeden dzień objechać wyspę, zamiast męczyć się z niepogodą i utknac na drogiej kwaterze. No i to był strzał w dziesiątkę :) zwłaszcza że nad wyspą przewalały się dzikie ulewy.
Zatoka Wraku zrobiła na nas oszałamiające wrażenie :)
Jutro lecimy na prom do Włoch :)