- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Wpisy archiwalne w kategorii
poŁodzi się
Dystans całkowity: | 10155.76 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 543:39 |
Średnia prędkość: | 18.68 km/h |
Maksymalna prędkość: | 49.50 km/h |
Suma podjazdów: | 6463 m |
Suma kalorii: | 119656 kcal |
Liczba aktywności: | 614 |
Średnio na aktywność: | 16.54 km i 0h 53m |
Więcej statystyk |
(wreszcie) rowerowo na Retknię :))
Sobota, 12 marca 2011 | dodano:12.03.2011 Kategoria poŁodzi się
- DST: 16.26km
- Czas: 00:56
- VAVG 17.42km/h
- VMAX 31.14km/h
- Temp.: 14.0°C
- Podjazdy: 61m
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Wreszcie się zrobiło tak wiosennie, że ruszyłam Czerwonym w miasto :))
Zanim dotarłam na Retkinię to wpadłam do sklepu, gdzie mają najlepsze słuchawki na świecie, bo ja oczywiście notorycznie urywam kabelki w środku osłonek.
Ale dorwałam też jedyną kurtałkę w swoim rozmiarze (taka jestem szczupła, taka!:D)
rowerową :) znaczy nie wiem czy jest rowerowa, ale tak wygląda :D
I nawet dmuchałam w nią :D:D żeby sprawdzić, czy nie przepuszcza powietrza, no i nie przepuszcza tam gdzie nie trzeba, a tam gdzie trzeba to ma takie siateczkowe wstawki i tam już przepuszcza :D
i kolor ma taki brzydki błękitny. Ciuchy rowerowe zawsze są brzydkie, więc to na pewno kurtka na rower :D
poza tym ma stójkę;) i przedłużany tył i takie tam :)
Bardzo się z niej cieszę, bo zanim kupię sobie kurtkę z prawdziwego zdarzenia, to jeszcze trochę, a tu taka kurteluszka prawie za darmo na przeczekanie :)
Więc nie ma to tamto, jutro testy.
Bo M. sprowadził dla mnie rowerowe spodnie i też muszę je wypróbować w akcji :D
Zanim dotarłam na Retkinię to wpadłam do sklepu, gdzie mają najlepsze słuchawki na świecie, bo ja oczywiście notorycznie urywam kabelki w środku osłonek.
Ale dorwałam też jedyną kurtałkę w swoim rozmiarze (taka jestem szczupła, taka!:D)
rowerową :) znaczy nie wiem czy jest rowerowa, ale tak wygląda :D
I nawet dmuchałam w nią :D:D żeby sprawdzić, czy nie przepuszcza powietrza, no i nie przepuszcza tam gdzie nie trzeba, a tam gdzie trzeba to ma takie siateczkowe wstawki i tam już przepuszcza :D
i kolor ma taki brzydki błękitny. Ciuchy rowerowe zawsze są brzydkie, więc to na pewno kurtka na rower :D
poza tym ma stójkę;) i przedłużany tył i takie tam :)
Bardzo się z niej cieszę, bo zanim kupię sobie kurtkę z prawdziwego zdarzenia, to jeszcze trochę, a tu taka kurteluszka prawie za darmo na przeczekanie :)
Więc nie ma to tamto, jutro testy.
Bo M. sprowadził dla mnie rowerowe spodnie i też muszę je wypróbować w akcji :D
dwa razy M.
Sobota, 12 lutego 2011 | dodano:13.02.2011 Kategoria do M., poŁodzi się
- DST: 17.32km
- Czas: 01:10
- VAVG 14.85km/h
- VMAX 28.00km/h
- Temp.: 0.0°C
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
do M.
Miasto z M.:)
to właściwie trzy razy M. ;)
ale nie, z Peiperem nie ma nic wspólnego.
co najwyżej z pepperem ;)
Miasto z M.:)
to właściwie trzy razy M. ;)
ale nie, z Peiperem nie ma nic wspólnego.
co najwyżej z pepperem ;)
Na koniec roku
Piątek, 31 grudnia 2010 | dodano:31.12.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 20.86km
- Czas: 01:28
- VAVG 14.22km/h
- VMAX 27.00km/h
- Temp.: 0.0°C
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
W ostatni dzień roku zaszaleliśmy z M. ;) i wyruszyliśmy na Masę :)
ostatnich 10 km po Śródmieściu :) + w tę i z powrotem :) żeby sylwestrować ;)
ostatnich 10 km po Śródmieściu :) + w tę i z powrotem :) żeby sylwestrować ;)
miasto
Piątek, 12 listopada 2010 | dodano:12.11.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 16.93km
- Czas: 00:55
- VAVG 18.47km/h
- VMAX 31.40km/h
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
hurrra!
wreszcie wpis! :D
lichutko coś koniec sezonu;)
wpis z dziś: miasto z M. :)
wreszcie wpis! :D
lichutko coś koniec sezonu;)
wpis z dziś: miasto z M. :)
weekendowe miasto
Niedziela, 7 listopada 2010 | dodano:07.11.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 10.50km
- Czas: 00:32
- VAVG 19.69km/h
- VMAX 28.60km/h
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
z M. :)
no, a w tygodniu oczywiście sobie nie pojeździłam, bo jak już miałam czas to się rozpadało i pada do teraz :S
no, a w tygodniu oczywiście sobie nie pojeździłam, bo jak już miałam czas to się rozpadało i pada do teraz :S
sprawunki
Wtorek, 2 listopada 2010 | dodano:02.11.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 15.45km
- Czas: 00:48
- VAVG 19.31km/h
- VMAX 31.50km/h
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
no i szlag trafił równiutkie 4000 ;)
udało mi się wyszarpać czerwonego z piwnicy, co mimo wszystko nie było dobrym pomysłem, bo później musiałam go bardzo wszarpać z powrotem.
Panowie Robotnicy mieszkają albowiem na klatce schodowej, a najlepiej im jest pod drzwiami piwnicznymi.
ciekawe co to będzie, jak w tygodniu będę chciała [a będę! (mam nadzieję) ] wyciągnąć czarnego na wycieczkę, bo potem go muszę wnieść z powrotem, a oni na schodach rozwaleni, wiadra, farby, tynki, cuda jakieś.
eh.
;)
udało mi się wyszarpać czerwonego z piwnicy, co mimo wszystko nie było dobrym pomysłem, bo później musiałam go bardzo wszarpać z powrotem.
Panowie Robotnicy mieszkają albowiem na klatce schodowej, a najlepiej im jest pod drzwiami piwnicznymi.
ciekawe co to będzie, jak w tygodniu będę chciała [a będę! (mam nadzieję) ] wyciągnąć czarnego na wycieczkę, bo potem go muszę wnieść z powrotem, a oni na schodach rozwaleni, wiadra, farby, tynki, cuda jakieś.
eh.
;)
Summa summarum cztery tysiące :)
Poniedziałek, 1 listopada 2010 | dodano:01.11.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 25.31km
- Czas: 01:13
- VAVG 20.80km/h
- VMAX 30.60km/h
- Temp.: 7.0°C
- Kalorie: 377kcal
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Z M. :)
dom - Radogoszcz - dom
no i padły cztery tysiące w sumie :)
może dociągnę do pięciu?:D ;)
kto by pomyślał;) bo ja nigdy w życiu, a na pewno nigdy w życiu które trwało do roku temu ;)
Szczęśliwie (i to jak bardzo!) a jednak ;)
a jako, że "i to bardzo" to oczywiście M. był tuż tuż,bo na przedzie;) i świadkował tym czterem tysiącom ;)
tylko moja mama nie podziela mojego entuzjazmu i stwierdziła, żebym teraz odstawiła tego "zawalidrogę" (do szafki) na kołki ;)
dom - Radogoszcz - dom
no i padły cztery tysiące w sumie :)
może dociągnę do pięciu?:D ;)
kto by pomyślał;) bo ja nigdy w życiu, a na pewno nigdy w życiu które trwało do roku temu ;)
Szczęśliwie (i to jak bardzo!) a jednak ;)
a jako, że "i to bardzo" to oczywiście M. był tuż tuż,bo na przedzie;) i świadkował tym czterem tysiącom ;)
tylko moja mama nie podziela mojego entuzjazmu i stwierdziła, żebym teraz odstawiła tego "zawalidrogę" (do szafki) na kołki ;)
niedzielne miasto
Niedziela, 24 października 2010 | dodano:25.10.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 21.82km
- Czas: 01:12
- VAVG 18.18km/h
- VMAX 33.90km/h
- Temp.: 10.0°C
- Kalorie: 317kcal
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
z M. :)
miało być nie wiadomo co, a wyszło miasto ;)
a te cztery tysiące to coś ciężko mi zrobić, oj ciężko ;)
miało być nie wiadomo co, a wyszło miasto ;)
a te cztery tysiące to coś ciężko mi zrobić, oj ciężko ;)
Kolejny szalony dystans
Niedziela, 10 października 2010 | dodano:10.10.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 6.87km
- Czas: 00:26
- VAVG 15.85km/h
- VMAX 31.90km/h
- Temp.: 17.0°C
- Kalorie: 101kcal
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
No, tak sobie pojechałam w piątek, że hej ;D
nie chce mi się samej jeździć.
a dziś w związku z piękną i ciepłą pogodą leniliśmy się z M. :))
w związku z czym dystansem popisać się nie mogę, jednakowoż nic straconego, zamiast rowerowania przyjemnie spędziliśmy czas, choć trochę inaczej ;))
Jednakowoż w tym roku mam mocne postanowienie przejechania jeszcze co najmniej 300 km, żeby nie wiem co ;)
nie chce mi się samej jeździć.
a dziś w związku z piękną i ciepłą pogodą leniliśmy się z M. :))
w związku z czym dystansem popisać się nie mogę, jednakowoż nic straconego, zamiast rowerowania przyjemnie spędziliśmy czas, choć trochę inaczej ;))
Jednakowoż w tym roku mam mocne postanowienie przejechania jeszcze co najmniej 300 km, żeby nie wiem co ;)
Szalony kurs po bibliotekach :D
Czwartek, 7 października 2010 | dodano:07.10.2010 Kategoria poŁodzi się
- DST: 5.08km
- Czas: 00:20
- VAVG 15.24km/h
- VMAX 25.10km/h
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
dom - Paderewskiego - Cieszkowskiego - Bednarska - dom
musiałam się pozbyć paru tomiszczy które zapobiegliwie pożyczyłam i paru zwykłych książek dla zwykłych śmiertelników, a zatem wsiadłam na Czerwonego i pojechałam ;)
masakrycznie się jeździ na tym rowerze :D
taki mały jakiś, niewygodny i w ogóle byle jaki;)
jak ja mogłam się na nim wkręcić w rowerowanie i tyle kilometrów natrzaskać na nim, to jest po prostu niesamowite! :)
ba! i przecież teren łagiewnicki chcąc nie chcąc pokonałam na nim też :o
ale może jutro wsiądę na rower z prawdziwego zdarzenia, taki mam plan :D
pozostaje tylko kwestia, czy będzie mi się chciało wyjść ;)
musiałam się pozbyć paru tomiszczy które zapobiegliwie pożyczyłam i paru zwykłych książek dla zwykłych śmiertelników, a zatem wsiadłam na Czerwonego i pojechałam ;)
masakrycznie się jeździ na tym rowerze :D
taki mały jakiś, niewygodny i w ogóle byle jaki;)
jak ja mogłam się na nim wkręcić w rowerowanie i tyle kilometrów natrzaskać na nim, to jest po prostu niesamowite! :)
ba! i przecież teren łagiewnicki chcąc nie chcąc pokonałam na nim też :o
ale może jutro wsiądę na rower z prawdziwego zdarzenia, taki mam plan :D
pozostaje tylko kwestia, czy będzie mi się chciało wyjść ;)