- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.616
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Wpisy archiwalne w kategorii
Wyprawy i Wylewy ;)
Dystans całkowity: | 24068.77 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1413:03 |
Średnia prędkość: | 16.94 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.50 km/h |
Suma podjazdów: | 227986 m |
Suma kalorii: | 120027 kcal |
Liczba aktywności: | 395 |
Średnio na aktywność: | 60.93 km i 3h 35m |
Więcej statystyk |
Rzym (105)
Sobota, 18 listopada 2017 | dodano:19.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;), wycieczka
- DST: 27.69km
- Czas: 02:10
- VAVG 12.78km/h
- VMAX 30.50km/h
- Temp.: 18.0°C
- Podjazdy: 160m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Poprzedni dzień leniwie, a dziś wycieczka przez centrum do Parco dell'appia antica. Po drodze odwiedziny w muzeum murów ;) można było pospacerować murami aureliana, wejść na wieżę. W samym parku kilka ruin. Później zakupy w Auchan :p
Powrót po zmroku przez takie miejsca że trzeba do nich wrócić za dnia :)
Powrót po zmroku przez takie miejsca że trzeba do nich wrócić za dnia :)
Rzym (103)
Czwartek, 16 listopada 2017 | dodano:17.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;), wycieczka
- DST: 10.97km
- Czas: 01:11
- VAVG 9.27km/h
- VMAX 19.50km/h
- Temp.: 16.0°C
- Podjazdy: 67m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Szwendanie się po mieście :) Czasem bardzo dosłowne, bo wciąż wielu turystów i olbrzymie korki w których zamiast jechać to raczej się idzie.
Rzym :) (102)
Środa, 15 listopada 2017 | dodano:16.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;), wycieczka
- DST: 7.72km
- Czas: 00:36
- VAVG 12.87km/h
- VMAX 22.00km/h
- Temp.: 16.0°C
- Podjazdy: 25m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Najpierw zobaczyć drugie mieszkanie, które zaproponowała nam gospodyni, ale nie spodobało nam się, a potem na zakupy, wydaliśmy miliony monet ale wreszcie mamy zapasy jak w domu :D
A wieczorem spacer na nogach :)
A wieczorem spacer na nogach :)
Rzym (101)
Wtorek, 14 listopada 2017 | dodano:15.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;), wycieczka
- DST: 17.61km
- Czas: 01:17
- VAVG 13.72km/h
- VMAX 23.50km/h
- Temp.: 15.0°C
- Podjazdy: 68m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Po Rzymie :)
Do Lidla, który jest daleko, daleko. Przy okazji złapałam gumę, szczęśliwie nie ma tu chyba sjesty a sklep rowerowy był dość blisko. Dopompowalismy koło w salonie samochodowym i dotarliśmy na zmianę :) potem już bez przygód, poza tym że okazało się że wzięliśmy za mało sakw na duże zakupy :(((
Do Lidla, który jest daleko, daleko. Przy okazji złapałam gumę, szczęśliwie nie ma tu chyba sjesty a sklep rowerowy był dość blisko. Dopompowalismy koło w salonie samochodowym i dotarliśmy na zmianę :) potem już bez przygód, poza tym że okazało się że wzięliśmy za mało sakw na duże zakupy :(((
Amici de bici dz. 100
Poniedziałek, 13 listopada 2017 | dodano:14.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 14.00km
- Czas: 01:15
- VAVG 11.20km/h
- VMAX 24.00km/h
- Temp.: 18.0°C
- Podjazdy: 31m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Termoli - (pociąg) - Rzym i po mieście
Koniec pierwszego etapu wyprawy. Zostajemy w Rzymie do wiosny B-)
Koniec pierwszego etapu wyprawy. Zostajemy w Rzymie do wiosny B-)
Amici de bici dz. 99
Niedziela, 12 listopada 2017 | dodano:12.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 103.69km
- Czas: 04:53
- VAVG 21.23km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temp.: 21.0°C
- Podjazdy: 445m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Termoli.
Dzień przelotowy, jutro pociąg do Rzymu :))
Dzień przelotowy, jutro pociąg do Rzymu :))
Amici de bici dz. 98
Sobota, 11 listopada 2017 | dodano:11.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 39.35km
- Czas: 02:26
- VAVG 16.17km/h
- VMAX 41.00km/h
- Temp.: 17.0°C
- Podjazdy: 456m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Peschici
Dzień byłby jeszcze krótszy, ale po 6 km musieliśmy się wrócić po efaja M. :P dystans tej długości ze względu na brak odpowiednio dalej noclegów. Ale ten co nam się trafił jest naprawdę fajny :)
Dzień spokojny, dosłownie! Wszystko kompletnie wymarłe po sezonie, nawet supermarkety :) tylko trochę już za chłodno.
Dzień byłby jeszcze krótszy, ale po 6 km musieliśmy się wrócić po efaja M. :P dystans tej długości ze względu na brak odpowiednio dalej noclegów. Ale ten co nam się trafił jest naprawdę fajny :)
Dzień spokojny, dosłownie! Wszystko kompletnie wymarłe po sezonie, nawet supermarkety :) tylko trochę już za chłodno.
Amici de Bici dz. 97
Piątek, 10 listopada 2017 | dodano:10.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 45.46km
- Czas: 02:56
- VAVG 15.50km/h
- VMAX 49.00km/h
- Temp.: 20.0°C
- Podjazdy: 809m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Vieste.
Ładne widoczki i obserwowanie chmur które zbijały się w burzę. Wylądowaliśmy w b&b które okazał się pokojem w prywatnym domu. Kuchnia zamknięta przed nami na klucz, trochę dziwne :P
Ładne widoczki i obserwowanie chmur które zbijały się w burzę. Wylądowaliśmy w b&b które okazał się pokojem w prywatnym domu. Kuchnia zamknięta przed nami na klucz, trochę dziwne :P
Amici de bici dz. 96
Czwartek, 9 listopada 2017 | dodano:10.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 59.01km
- Czas: 03:02
- VAVG 19.45km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temp.: 22.0°C
- Podjazdy: 497m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Mattinaty.
Ładny dzień, momentami aż za ciepło ;)
Bez przygód, na spokojnie dojechaliśmy z przerwą na biga dla jednych i na czytanie książki z widokiem na morze i klify dla drugich :P
Ładny dzień, momentami aż za ciepło ;)
Bez przygód, na spokojnie dojechaliśmy z przerwą na biga dla jednych i na czytanie książki z widokiem na morze i klify dla drugich :P
Amici de Bici dz. 95
Środa, 8 listopada 2017 | dodano:09.11.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 6.45km
- Czas: 00:32
- VAVG 12.09km/h
- VMAX 20.50km/h
- Temp.: 19.0°C
- Podjazdy: 43m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Foggi pociągiem.
Od rana M. Na biga, po powrocie okazało się że zerwał mu się łańcuch na podjezdzie. Szczęśliwie do naszego B&B było tylko w dół, więc naprawił usterkę w domu. Potem na pociąg, nieźle zmarzlismy podczas czekania. Bardzo wiało i do tego chłodno.
W Foggi jednak okazało się że łańcuch w jakiś sposób uszkodził przednią przerzutkę i biegi nie wchodzą. Szukaliśmy warszatu ale oczywiście w środku dnia jest sjesta i żywej duszy nie uswiadczysz. Uznaliśmy że jest zbyt późno żeby jechać dalej i wzięlismy kwaterę. Drogo (39 euro) ale przynajmniej fajna.
M. Postanowił samodzielnie dokonać naprawy i po pół godzinie było zrobione :)) jutro jedziemy dalej.
Od rana M. Na biga, po powrocie okazało się że zerwał mu się łańcuch na podjezdzie. Szczęśliwie do naszego B&B było tylko w dół, więc naprawił usterkę w domu. Potem na pociąg, nieźle zmarzlismy podczas czekania. Bardzo wiało i do tego chłodno.
W Foggi jednak okazało się że łańcuch w jakiś sposób uszkodził przednią przerzutkę i biegi nie wchodzą. Szukaliśmy warszatu ale oczywiście w środku dnia jest sjesta i żywej duszy nie uswiadczysz. Uznaliśmy że jest zbyt późno żeby jechać dalej i wzięlismy kwaterę. Drogo (39 euro) ale przynajmniej fajna.
M. Postanowił samodzielnie dokonać naprawy i po pół godzinie było zrobione :)) jutro jedziemy dalej.