- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Wpisy archiwalne w kategorii
Wyprawy i Wylewy ;)
Dystans całkowity: | 24068.77 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 1413:03 |
Średnia prędkość: | 16.94 km/h |
Maksymalna prędkość: | 56.50 km/h |
Suma podjazdów: | 227986 m |
Suma kalorii: | 120027 kcal |
Liczba aktywności: | 395 |
Średnio na aktywność: | 60.93 km i 3h 35m |
Więcej statystyk |
Amici de bici dz. 22
Niedziela, 27 sierpnia 2017 | dodano:28.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 60.20km
- Czas: 03:32
- VAVG 17.04km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temp.: 35.0°C
- Podjazdy: 660m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Z Villach pociągiem do Tarvisio, oszukalismy ze dwieście metrów podjazdu ;)
Kawałkiem Włoch do Słowenii, doliną Soczy do Kobaridu. Przepiękne widoki :)
Kawałkiem Włoch do Słowenii, doliną Soczy do Kobaridu. Przepiękne widoki :)
Amici de Bici dz. 21
Sobota, 26 sierpnia 2017 | dodano:26.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 14.33km
- Czas: 00:58
- VAVG 14.82km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temp.: 35.0°C
- Podjazdy: 116m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Na trzy tygodnie wyprawy dzień restowy ;) trochę pokrecilismy się po Villach, kompletnie nijakie, zrobiliśmy zakupy i tyle ;)
Amici de bici dz. 20
Piątek, 25 sierpnia 2017 | dodano:26.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 40.48km
- Czas: 02:04
- VAVG 19.59km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temp.: 30.0°C
- Podjazdy: 184m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Villach. Dla mnie dzień krótki bo po drodze M. masakrował się na bigach.
Na kempingu, po rozbiciu się okazało się że tuż obok nas robili się weseli Polacy z wydzierającym się niemowlakiem :)
Na kempingu, po rozbiciu się okazało się że tuż obok nas robili się weseli Polacy z wydzierającym się niemowlakiem :)
Amici de Bici dz. 19
Czwartek, 24 sierpnia 2017 | dodano:24.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 73.81km
- Czas: 05:13
- VAVG 14.15km/h
- VMAX 46.00km/h
- Temp.: 35.0°C
- Podjazdy: 1206m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dość męczący dzień, długa przełęcz, która przez prawie 10 km trzymała po 10 - 11%
Śpimy na kwaterze znalezionej przez AirBnb, dziwnie trochę, bo to czyjeś mieszkanie i w pokoju jest pełno cudzych rzeczy. No ale jest okej :P
Śpimy na kwaterze znalezionej przez AirBnb, dziwnie trochę, bo to czyjeś mieszkanie i w pokoju jest pełno cudzych rzeczy. No ale jest okej :P
Amici de Bici dz. 17 i 18
Środa, 23 sierpnia 2017 | dodano:23.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 89.74km
- Czas: 05:00
- VAVG 17.95km/h
- VMAX 44.50km/h
- Temp.: 28.0°C
- Podjazdy: 719m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Wczoraj bardzo fajny rest na przyjemnej kwaterze, dzisiaj do Murau. Jechało się dobrze i poza jednym bardzo ruchliwym odcinkiem trasy, droga bardzo przyjemna, wsiami, polami i dolinami ;)
Amici de bici dz. 16
Poniedziałek, 21 sierpnia 2017 | dodano:21.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 8.50km
- Czas: 00:32
- VAVG 15.94km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temp.: 23.0°C
- Podjazdy: 42m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dziś znów bez szaleństw :P
Okazało się, że droga na przełęcz, którą mieliśmy jechać jest nieprzejezdna. Po burzach osunęła się ziemia. Nie ryzykowaliśmy próby przejazdu i zdecydowaliśmy, że wsiadamy w pociąg. Innej drogi, żeby się nie cofać ani bezsensu nie przebijać przez wysokie góry, nie było.
Ostatecznie dobrze się złożyło, bo trafiliśmy fajną i niedrogą (jak na tutejsze standardy...) kwaterę z dobrym netem. Bardzo potrzebowaliśmy dnia odpoczynku pod dachem, więc postanowiliśmy się tu w spokoju zrestować :)
Okazało się, że droga na przełęcz, którą mieliśmy jechać jest nieprzejezdna. Po burzach osunęła się ziemia. Nie ryzykowaliśmy próby przejazdu i zdecydowaliśmy, że wsiadamy w pociąg. Innej drogi, żeby się nie cofać ani bezsensu nie przebijać przez wysokie góry, nie było.
Ostatecznie dobrze się złożyło, bo trafiliśmy fajną i niedrogą (jak na tutejsze standardy...) kwaterę z dobrym netem. Bardzo potrzebowaliśmy dnia odpoczynku pod dachem, więc postanowiliśmy się tu w spokoju zrestować :)
Amici de Bici dz. 14 i 15
Niedziela, 20 sierpnia 2017 | dodano:20.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 28.12km
- Czas: 01:49
- VAVG 15.48km/h
- VMAX 38.50km/h
- Temp.: 18.0°C
- Podjazdy: 353m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Wczoraj przymusowy dzień restowy, lało cały dzień. Na szczęście M. urządził nam mieszkanko na ganku nieużywanej przyczepy kempingowej ;) Rozpiął wejście i sobie ją zaanektowaliśmy. I całe szczęście, bo pogoda była tragiczna a pobliżu żadnego zadaszonego miejsca, żeby tam posiedzieć.
Dzisiaj skok na kemping za bigiem M. Zimno i mokro.
Dzisiaj skok na kemping za bigiem M. Zimno i mokro.
Amici de bici dz.13
Piątek, 18 sierpnia 2017 | dodano:19.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 103.15km
- Czas: 06:03
- VAVG 17.05km/h
- VMAX 48.00km/h
- Temp.: 35.0°C
- Podjazdy: 1112m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Męcząca trasa, każdy podjazd miał dłuższy odcinek po średnio 10%.
Ale widoki przepiękne. Hallstadt i Dachstain rządzą :)
Ale widoki przepiękne. Hallstadt i Dachstain rządzą :)
Amici de bici dz.12
Czwartek, 17 sierpnia 2017 | dodano:17.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 38.94km
- Czas: 02:13
- VAVG 17.57km/h
- VMAX 42.50km/h
- Temp.: 28.0°C
- Podjazdy: 349m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Bad Aussee, częściowo trasa pokonana pociągiem ;)
Znowu bardzo piękne okolice, a nasz kemping otoczony jest górami :)
Znowu bardzo piękne okolice, a nasz kemping otoczony jest górami :)
Amici de Bici dz. 11
Środa, 16 sierpnia 2017 | dodano:16.08.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 39.70km
- Czas: 02:30
- VAVG 15.88km/h
- VMAX 44.80km/h
- Temp.: 25.0°C
- Podjazdy: 436m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do biga a pod bigiem nocleg, w Admont, urocze miasteczko wśród gór. Dzisiaj trasa przez Gesaeuse Park, znowu bardzo ładnie tylko niestety nawet tamtędy jeździły tiry :/