Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7978 km
Obcy :) 143 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36671 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w kategorii

Amicidebici

Dystans całkowity:12063.57 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:728:25
Średnia prędkość:16.48 km/h
Maksymalna prędkość:56.50 km/h
Suma podjazdów:118787 m
Suma kalorii:129 kcal
Liczba aktywności:228
Średnio na aktywność:52.91 km i 3h 12m
Więcej statystyk

Amici de bici dz.309

Środa, 11 lipca 2018 | dodano:11.07.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 82.83km
  • Czas: 04:41
  • VAVG 17.69km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temp.: 33.0°C
  • Podjazdy: 675m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Do Oslo.
Upał! Wiatr lekki w plecy, ale dzień pagórkowaty. Ciężko się jechało, zmęczeni już jesteśmy. Na szczęście teraz dwa dni odpoczynku w bardzo fajnym mieszkaniu :) które kiedyś było sklepem mlecznym :D

Amici de bici dz.308 Norwegia

Wtorek, 10 lipca 2018 | dodano:10.07.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 95.97km
  • Czas: 04:45
  • VAVG 20.20km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Temp.: 30.0°C
  • Podjazdy: 577m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Ostana - Lekvattnet - bezludzie - Norwegia! - bezludzie - Kongsvinger - Skarnes.

Pięknie tereny :) Lasy, jeziora, rozlewiska, pagórki :) Urokliwie i wręcz idyllicznie :) I do tego wiatr z plecy oraz piękna pogoda :)

Amici de bici dz.307

Poniedziałek, 9 lipca 2018 | dodano:09.07.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 66.49km
  • Czas: 03:41
  • VAVG 18.05km/h
  • VMAX 43.00km/h
  • Temp.: 23.0°C
  • Podjazdy: 476m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Sunne - Gunarsby - Torsby - Ostana

Dzisiaj pochmurno i chłodno, trochę też pokropiło. Ale nic strasznego. Za to niestety silny wiatr przodo-boczny :( Bardzo ciężko się jechało, póki w ostatnich 10 km nie skręciliśmy, wtedy było raczej z wiatrem. I póki nie skręciliśmy to był też spory ruch.

Piękne okolice; jeziora, rozlewiska, jakieś takie moczary. Bardzo urokliwie. Zostaliśmy na kempingu, takim dość surowym, który oferował też pokoje. Zaszaleliśmy i wzięliśmy jeden (450 koron), żeby nasze umęczone ciałka odpoczęły w ludzkich warunkach :P

Właścicielem jest Czech :) Powiedział nam, że zimą bywa tu -20 stopni i śniegu po pas. Najbliżsi sąsiedzi za jeziorem. Masakra :P ale miejsce bardzo przyjemne :))

Amici de bici dz.306

Niedziela, 8 lipca 2018 | dodano:08.07.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 147.32km
  • Czas: 06:50
  • VAVG 21.56km/h
  • VMAX 48.50km/h
  • Temp.: 28.0°C
  • Podjazdy: 873m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Mollerud - Amal - Saffle - Grums - Vastra Amtervik

Piękna pogoda i wiatr w plecy. Do tego dobra trasa, częściowo bocznymi, fajnymi drogami. Część dnia niestety główną z wąskimi poboczem i linami oddzielającymi pasy jezdni. Jakie to głupie, niby ma zapobiec wyprzedzaniu, ale przez to i przez brak pobocza, auta mijają nas na centymetry, a Szwedzi raczej nie wiedzą, że należy zwolnić przejeżdżając tak blisko rowerzysty, zamiast mijać go na pełnym gazie.

Po 80 km mieliśmy zjechać na kemping, ale prognoza na jutro jest kiepska i wiatr ma się zmienić, więc postanowiliśmy wykorzystać dzisiejsze okoliczności i pojechaliśmy jeszcze 60 km (decyzję podjęliśmy o 16 i po 19 byliśmy na miejscu :D). Droga odbiła i zrobiła się wreszcie mniej ruchliwa.

Generalnie to był dobry dzień :)

Amici di Bici, dz. 305

Sobota, 7 lipca 2018 | dodano:07.07.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 83.30km
  • Czas: 05:00
  • VAVG 16.66km/h
  • VMAX 38.50km/h
  • Temp.: 20.0°C
  • Podjazdy: 366m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Grastorp - Hunneberg (BIG) - Vanersborg - Oxnered - Gestad - Grinstad - Mollerud

W Hunnebergu trochę popadało. Generalnie dzisiaj raczej szwedzka pogoda. Pochmurno, dość chłodno i bardzo wietrznie. Po 16 pięknie się rozpogodziło.

W Oxnered chcieliśmy wsiąść w pociąg, żeby przejechać 1,5 dnia w 3 godziny :P ale okazało się, że pociągi na pożądanej przez nas trasie nie zabierają rowerów :( dziwne. Miał być jeden, jedyny za cztery godziny, od innego przewoźnika, ale okazało się że przyjedzie dopiero jutro :P zorientowaliśmy się dopiero po jakiejś godzinie. Dobrze, że w ogóle :P

Pojechaliśmy więc do Mollerud, walcząc z wiatrem, na niby wypasiony kemping, ale nie jest zbyt fajnie. Śpimy nad drugim największym jeziorze w Europie :) Wygląda jak morze :)

Amici de bici dz.304

Piątek, 6 lipca 2018 | dodano:06.07.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 77.14km
  • Czas: 03:38
  • VAVG 21.23km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temp.: 29.0°C
  • Podjazdy: 195m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Skara - Lidkoping - Grastorp

Płaski dzień pod lekki wiatr. Niestety szosa dość ruchliwa z momentami wąskim poboczem. Mimo wszystko dobrze się jechało.
Na koniec wylądowaliśmy na fajnym kampingu, gdzie chcieli nam wcisnąć jakąś obowiązkową kartę za 160 koron. Dzięki której mamy niby ubezpieczenie i która jest wymagana przy rejestracji na wszystkich kempingach w Skandynawii i Europie. Nie uprawnia do zniżek tylko im ułatwia rejestrację. No ciekawe, jakoś nigdzie indziej nie było mowy o takiej karcie. Ale niby nie można nas było przyjąć bez karty, to jednak się udało :P

Amici de bici dz.303

Czwartek, 5 lipca 2018 | dodano:05.07.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 67.00km
  • Czas: 03:43
  • VAVG 18.03km/h
  • VMAX 47.00km/h
  • Temp.: 27.0°C
  • Podjazdy: 487m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Jönköping - Mullsjo - pociąg - Falkoping - Skara

Z Jonkoping okazało się, że cała trasa prowadzi znów ruchliwą drogą z tirami, bez pobocza. Postanowiliśmy więc spróbować się ze szwedzkimi pociągami. W necie znaleźliśmy informację, że może być problem z przewozem rowerów, jednak okazało się, że pociąg, który miał nas zabrał miał miejsce na rowery, więc sobie kulturalnie wsiedliśmy :) Bilety kupiliśmy u pani konduktorki, bo maszyny do biletów były tylko dla posiadaczy kart komunikacji szwedzkiej (swoją drogą kompletnie nieintuicyjne i tylko po szwedzku).
Pociąg szeroki - 5 foteli w przedziale. W 20 minut przewiózł nas przez 40 km.
Dalej droga trochę lepsza do Skary.

Na kempingu byliśmy wcześniej i oszukaliśmy system prysznicowy :P niby należało wrzucić 5 koron, żeby się umyć, ale woda leciała bez wrzucania :D i całe szczęście bo nie mamy żadnej szwedzkiej gotówki.

Wieczór spędziliśmy częściowo w dużym supermarkecie, gdzie próbowaliśmy cukierków będących na wagę. Bardzo dziwne smaki nam się trafiały, bardzo! :P Na przykład lukrecjowy cukierek mocno obtoczony w soli :P

Jeśli chodzi o moje poobijane ciałko, to boli, niestety :(

Amici de bici dz. 302

Środa, 4 lipca 2018 | dodano:04.07.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 114.97km
  • Czas: 06:08
  • VAVG 18.75km/h
  • VMAX 48.50km/h
  • Temp.: 33.0°C
  • Podjazdy: 943m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Dwa poprzednie dni rest w świetny domku nad rzeczką :)
Dzisiaj do Jonkoping. Zapowiadał się lekki (z wiatrem!) i przyjemny dzień, ale najpierw wypadliśmy na szosę, w którą przeszła autostrada, więc ruch był duży, prędkość dozwolona 100 km/h, wąskie pobocze, często jeden pas ruchu, druga strona drogi oddzielona stalowymi linami, więc wyprzedzające nas tiry, kiedy akurat był jeden pas, mijały nas o milimetry. Bardzo stresująco i nieprzyjemnie.
Dalsza część trasy wiodła, jak się okazało, leśnymi ścieżkami. Piasek, dukt, szuter. No i na ostatnim odcinku rower się zakopał w kamykach i się wyłożyłam i trochę potłukłam. Dłonie zbite, prawe ramie zbite, lewe kolano z siniakiem. Bolą też mnie plecy, albo zbite albo spalone, albo jedno i drugie. Chyba nic mi nie będzie, trochę jestem obolała :(

Amici de bici dz.299

Niedziela, 1 lipca 2018 | dodano:02.07.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 57.89km
  • Czas: 03:35
  • VAVG 16.16km/h
  • VMAX 40.00km/h
  • Temp.: 27.0°C
  • Podjazdy: 472m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Od rana zwiedzanie Goetheborga. Bardzo ładne miasto. Trochę podobne do Łodzi tylko bardziej zadbane i nad morzem ;) Bardzo było przyjemnie, potem luźna trasa do domku nad jeziorem, gdzie się restujemy :)
Dzień początkowo pagórkowaty, później się trochę wypłaszczyło. Niestety cały czas pod silny wiatr. Pogoda piękna i piękne, leśne okoliczności. I puste szosy! :)

Amici de bici dz.298 Szwecja

Sobota, 30 czerwca 2018 | dodano:30.06.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 72.14km
  • Czas: 03:53
  • VAVG 18.58km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Temp.: 25.0°C
  • Podjazdy: 403m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Norre Uttrup - Broderslev - Ostervra - Frederikshavn - (prom) - Goetheborg.

Pod mocny wiatr na prom do Goteborga. Nocleg w bloku, normalnie taki wieżowiec jak na Retkinii :D tylko windę ma szeroką, że cały rower wchodzi :)
Szwedzkie szkiery widziane z promu były bardzo ładne, więc mam nadzieję, że reszta Szwecji również :)