- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.618
- Rekordy.6
- Wiedeń.80
- wycieczka.132
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Amici di Bici, dz.269
Piątek, 1 czerwca 2018 | dodano:02.06.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 21.13km
- Czas: 01:19
- VAVG 16.05km/h
- VMAX 35.50km/h
- Temp.: 17.0°C
- Podjazdy: 176m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Eys - Simpelveld - Vijlen - Vaals - Aachen.
Od rana burza i deszcz, więc je przespaliśmy :P A potem powolne pakowanie się w oknach między deszczami i na koniec łatanie dziury w dętce M. Szczęśliwie mieliśmy dzisiaj krótki dystans do przejechania więc nie trzeba było się spieszyć.
Cały dzień w deszczu, ale teraz weekend w Aaachen, odpoczywamy :)
Od rana burza i deszcz, więc je przespaliśmy :P A potem powolne pakowanie się w oknach między deszczami i na koniec łatanie dziury w dętce M. Szczęśliwie mieliśmy dzisiaj krótki dystans do przejechania więc nie trzeba było się spieszyć.
Cały dzień w deszczu, ale teraz weekend w Aaachen, odpoczywamy :)
Amici de bici dz. 268
Czwartek, 31 maja 2018 | dodano:31.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 86.18km
- Czas: 04:49
- VAVG 17.89km/h
- VMAX 42.50km/h
- Temp.: 28.0°C
- Podjazdy: 467m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Od rana kiepski dzień. Już nawet ja mam dość tej Holandii i tego terroru sciezkowego.
Niestety zaczęły się znowu góry, więc na koniec ostre podjazdy w upale. Ale zostaliśmy na bardzo przyjemnym kempingu :)
Niestety zaczęły się znowu góry, więc na koniec ostre podjazdy w upale. Ale zostaliśmy na bardzo przyjemnym kempingu :)
Amici de bici dz.267
Środa, 30 maja 2018 | dodano:30.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 106.29km
- Czas: 05:22
- VAVG 19.81km/h
- VMAX 43.00km/h
- Temp.: 30.0°C
- Podjazdy: 305m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
De Steeg - Velp - Bemmen - Beek - Oude Holleweg (BIG) - Groesbeek - Gennep - Well - Venlo - Baarlo
Marnie się dziś jechało. Pod wiatr, nic ciekawego dookoła a do tego zmęczeni jesteśmy.
Marnie się dziś jechało. Pod wiatr, nic ciekawego dookoła a do tego zmęczeni jesteśmy.
Amici de Bici, dz. 266
Wtorek, 29 maja 2018 | dodano:29.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 120.70km
- Czas: 06:01
- VAVG 20.06km/h
- VMAX 47.00km/h
- Temp.: 32.0°C
- Podjazdy: 393m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Amsterdam - Hilversum - Amersfoot - Ede - Renkum -
Itaalianse Weg (BIG) - Arnhem - Posbank (BIG) -
De Steeg.
Dzień bardzo przyjemny, a upał straszliwy :)
Wieczór niestety trochę nam pokrzyżował szyki, bo okazało się, że nasz kemping przestał być kempingiem 2 lata temu i teraz oferuje tylko drewniane domki po 100 euro! Ciekawe, czy ktoś z tego korzysta, taka drożyzna po środku lasu.
Pojechaliśmy więc trochę dalej, na przydomowy kempindżek ;)
I rozbiliśmy się tuż przed tym jak zaczęło padać ;)
Dzień bardzo przyjemny, a upał straszliwy :)
Wieczór niestety trochę nam pokrzyżował szyki, bo okazało się, że nasz kemping przestał być kempingiem 2 lata temu i teraz oferuje tylko drewniane domki po 100 euro! Ciekawe, czy ktoś z tego korzysta, taka drożyzna po środku lasu.
Pojechaliśmy więc trochę dalej, na przydomowy kempindżek ;)
I rozbiliśmy się tuż przed tym jak zaczęło padać ;)
Amici de bici dz.265 Amsterdam
Poniedziałek, 28 maja 2018 | dodano:28.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 30.18km
- Czas: 02:18
- VAVG 13.12km/h
- VMAX 26.50km/h
- Temp.: 30.0°C
- Podjazdy: 76m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Po Amsterdamie. Chyba się zakochałam w tym mieście :D
Amici de bici dz.264
Niedziela, 27 maja 2018 | dodano:27.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 69.18km
- Czas: 04:05
- VAVG 16.94km/h
- VMAX 27.00km/h
- Temp.: 30.0°C
- Podjazdy: 85m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Lisse - Haarlem - Zaanse Schans - Amsterdam
Śliczne Zaanse Schans, taki skansen farmy i wiatraków. Amsterdam na pierwszy rzut oka niesamowity i bardzo zatłoczony. Na campingu wszędzie jarają trawę :P
Cały dzień silny wiatr w pysk, niestety. Poza tym bardzo przyjemnie i ładnie.
Śliczne Zaanse Schans, taki skansen farmy i wiatraków. Amsterdam na pierwszy rzut oka niesamowity i bardzo zatłoczony. Na campingu wszędzie jarają trawę :P
Cały dzień silny wiatr w pysk, niestety. Poza tym bardzo przyjemnie i ładnie.
Amici de bici dz.263
Sobota, 26 maja 2018 | dodano:26.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 71.26km
- Czas: 04:20
- VAVG 16.44km/h
- VMAX 34.00km/h
- Temp.: 30.0°C
- Podjazdy: 73m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Od rana zwiedzanie Rotterdamu. Na trasie było jeszcze śliczne Delft i ciekawa Haga.
Generalnie drogi wśród pól i łąk, trochę nudno ale i przyjemnie :) Końcówka na fajnym kempingu.
Generalnie drogi wśród pól i łąk, trochę nudno ale i przyjemnie :) Końcówka na fajnym kempingu.
Amici de bici dz. 262
Piątek, 25 maja 2018 | dodano:25.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 113.80km
- Czas: 06:09
- VAVG 18.50km/h
- VMAX 35.50km/h
- Temp.: 28.0°C
- Podjazdy: 161m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Do Rotterdamu.
Ścieżki rowerowe w Holandii, w zasadzie to drogi, robią niesamowite wrażenie. To po prostu asfaltowe drogi dla rowerów. Nawet wzdłuż autostrady.
Generalnie dzisiaj dosyć nudno i cały dzień pod wiatr. Rotterdam na razie bez szału ;)
Ścieżki rowerowe w Holandii, w zasadzie to drogi, robią niesamowite wrażenie. To po prostu asfaltowe drogi dla rowerów. Nawet wzdłuż autostrady.
Generalnie dzisiaj dosyć nudno i cały dzień pod wiatr. Rotterdam na razie bez szału ;)
Amici de bici dz.261
Czwartek, 24 maja 2018 | dodano:24.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 117.17km
- Czas: 06:17
- VAVG 18.65km/h
- VMAX 44.50km/h
- Temp.: 25.0°C
- Podjazdy: 294m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Brakel - Gant - Lokeren - Sint Niklaas - Antwerp - [NL] - Putte.
Wczoraj dzień restowy ze względu na pogodę i zmęczenie :P
Dzisiaj początek bardzo fajny, troszkę pagórków, ale fajne tereny i trasa a potem śliczna Gandawa. Taki trochę Gdańsk, ale jeszcze ładniejsza :) a potem nasilił się wiatr w pysk, trafiliśmy na bardzo ruchliwe drogi, kiepskie ścieżki rowerowe (telepiące, słabo wykonane i zaśmiecone kamykami i szkłem).
Skończyliśmy na kempingu, na którym rozszalała się burza i rozpadał deszcz jak tylko skończyliśmy jeść :P
Trochę słabo, jesli zacznie nam podciekać namiot...
Wczoraj dzień restowy ze względu na pogodę i zmęczenie :P
Dzisiaj początek bardzo fajny, troszkę pagórków, ale fajne tereny i trasa a potem śliczna Gandawa. Taki trochę Gdańsk, ale jeszcze ładniejsza :) a potem nasilił się wiatr w pysk, trafiliśmy na bardzo ruchliwe drogi, kiepskie ścieżki rowerowe (telepiące, słabo wykonane i zaśmiecone kamykami i szkłem).
Skończyliśmy na kempingu, na którym rozszalała się burza i rozpadał deszcz jak tylko skończyliśmy jeść :P
Trochę słabo, jesli zacznie nam podciekać namiot...
Amici de bici dz.259
Wtorek, 22 maja 2018 | dodano:23.05.2018 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 86.61km
- Czas: 05:03
- VAVG 17.15km/h
- VMAX 40.00km/h
- Temp.: 28.0°C
- Podjazdy: 645m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Lille - Baisieux - Turnai (Belgia) - Mont Saint Aubert (BIG) - Celles -
Kluisberg (BIG) - Oude Kwaremont (BIG) - Paterberg (BIG) - Koppenberg
(BIG) - Oudenaarde - Brakel
Dzisiaj miał być długi dzień, bo wczoraj ucięliśmy o 20 km, ale też go nie dokończyliśmy, bo zaczęło padać a prognozy mówiły, że będzie coraz gorzej.
Śpimy w domu zarezerwowanym przez Airbnb, 41 euro za noc, najtaniej ze wszystkich noclegów, które widzieliśmy w Belgii. Samo mieszkanie jest dość zapuszczone, mieszka w nim emerytowany, rozwiedziony nauczyciel malarstwa ;) więc to może trochę wyjaśniać :P chociaż w naszym pokoju jest okej i pachnie czystą pościelą. No i jest super wifi :D
Generalnie bardzo mi się w Belgii podoba, jest płasko, dużo spokojnych wiejskich i leśnych terenów, kierowcy traktują nas z szacunkiem i w ogóle miło bardzo jest :)
Dzisiaj miał być długi dzień, bo wczoraj ucięliśmy o 20 km, ale też go nie dokończyliśmy, bo zaczęło padać a prognozy mówiły, że będzie coraz gorzej.
Śpimy w domu zarezerwowanym przez Airbnb, 41 euro za noc, najtaniej ze wszystkich noclegów, które widzieliśmy w Belgii. Samo mieszkanie jest dość zapuszczone, mieszka w nim emerytowany, rozwiedziony nauczyciel malarstwa ;) więc to może trochę wyjaśniać :P chociaż w naszym pokoju jest okej i pachnie czystą pościelą. No i jest super wifi :D
Generalnie bardzo mi się w Belgii podoba, jest płasko, dużo spokojnych wiejskich i leśnych terenów, kierowcy traktują nas z szacunkiem i w ogóle miło bardzo jest :)