- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.620
- Rekordy.6
- Wiedeń.90
- wycieczka.134
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
kaszubska majówka dzień 8 powrót
Niedziela, 5 maja 2013 | dodano:09.05.2013 Kategoria Wypad
- DST: 65.51km
- Czas: 03:08
- VAVG 20.91km/h
- VMAX 40.10km/h
- Temp.: 24.0°C
- Kalorie: 996kcal
- Podjazdy: 237m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Zblewo - Lubichowo - Skórcz - Bobowo - Pelplin - (pociąg) - Łódź.
PKP na szczęście nie zapewniło nam atrakcji (pomijając jeden skład dla rowerów w popołudniowym pociągu znad morza i teren turystycznych ostatniego dnia majówki).
Szkoda, że właściwie przez cały wyjazd było zimno dość pochmurno,(ale przynajmniej nie padało) ale kaszubskie krajobrazy bardzo przypadły mi do gusty, wszędzie jeziora i jeziorka, stawy i rzeczki, na środku pola sadzawka a naokoło niej zielona trawa, krzewy i drzewa, czasem trochę pagórków, no momentami naprawdę przeuroczo :) Naprawdę, były miejsca przepiękne,a inne po prostu ładne i świetne ;) To chyba najładniejsza kraina Polski :)
PKP na szczęście nie zapewniło nam atrakcji (pomijając jeden skład dla rowerów w popołudniowym pociągu znad morza i teren turystycznych ostatniego dnia majówki).
Szkoda, że właściwie przez cały wyjazd było zimno dość pochmurno,(ale przynajmniej nie padało) ale kaszubskie krajobrazy bardzo przypadły mi do gusty, wszędzie jeziora i jeziorka, stawy i rzeczki, na środku pola sadzawka a naokoło niej zielona trawa, krzewy i drzewa, czasem trochę pagórków, no momentami naprawdę przeuroczo :) Naprawdę, były miejsca przepiękne,a inne po prostu ładne i świetne ;) To chyba najładniejsza kraina Polski :)

Kaszuby, park krajobrazowy© Carmelliana
kaszubska majówka dzień 7
Sobota, 4 maja 2013 | dodano:09.05.2013 Kategoria Wypad
- DST: 87.93km
- Czas: 04:55
- VAVG 17.88km/h
- VMAX 44.60km/h
- Temp.: 20.0°C
- Kalorie: 1277kcal
- Podjazdy: 607m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Gdańsk - Kolbudy - Domachowo - Olszanka - Wysin - Głodowo - Pogódki - Zblewo.
teren 8km.
Najpierw od rana krążenie po Gdańsku :)


(Zdjęcia na końcu)
A potem do Zblewa, do Willi Solnej ;)
Bardzo przyjemnego miejsca :)
I wreszcie przepięknie i ciepło, w taka pogodę naprawdę chce się jeździć i jeździ się fajnie :)
teren 8km.
Najpierw od rana krążenie po Gdańsku :)

Widok na ulicę Mariacką, Gdańsk :)© Carmelliana

Motława© Carmelliana
(Zdjęcia na końcu)
A potem do Zblewa, do Willi Solnej ;)
Bardzo przyjemnego miejsca :)
I wreszcie przepięknie i ciepło, w taka pogodę naprawdę chce się jeździć i jeździ się fajnie :)
kaszubska majówka dzień 6
Piątek, 3 maja 2013 | dodano:09.05.2013 Kategoria Wypad
- DST: 92.72km
- Czas: 04:55
- VAVG 18.86km/h
- VMAX 41.90km/h
- Temp.: 13.0°C
- Kalorie: 1365kcal
- Podjazdy: 58m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Władysławowo - Puck - Reda - Kazimierz - Rumia - Łężyce - Kielno - Kłosowo - Rębiechowo - Sopot - Gdańsk.
Świetne góreczki w Rezerwacie Trójmiejskim :)
Świetne góreczki w Rezerwacie Trójmiejskim :)
kaszubska majówka dzień 5
Czwartek, 2 maja 2013 | dodano:09.05.2013 Kategoria Wypad
- DST: 106.35km
- Czas: 05:56
- VAVG 17.92km/h
- VMAX 40.80km/h
- Temp.: 11.0°C
- Kalorie: 1573kcal
- Podjazdy: 735m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Ostrzyce - Brodnica Górna - Garcz - Mirachowo - Strzepcz - Osiek - przełom rzeki Łeby - Wejherowo - Leśniewo - Puck - Władysławowo.
kaszubska majówka dzień 4
Środa, 1 maja 2013 | dodano:09.05.2013 Kategoria Wypad
- DST: 73.51km
- Czas: 04:03
- VAVG 18.15km/h
- VMAX 41.70km/h
- Temp.: 16.0°C
- Kalorie: 1067kcal
- Podjazdy: 515m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Wąglikowice - Kościerzyna - Korne (oglądaliśmy start 4 szybowców wyciąganych i wystrzeliwanych szybko na linie z umiejscowionej nieco dalej wyciągarki :) - Sulęczyno - Stężyca - Wieżyca - Ostrzyce.
Masakra. Tak jak mi się dzisiaj nie chciało to już nikomu się tak nie chciało nigdy wcześniej ani nigdy potem.
Jednak dzięki temu w Ostrzycach znajdujemy pokój pierwsza klasa :] z podgrzewaną podłogą w łazience, grzejącymi wszystkimi kaloryferami, że aż mnie było błogo za ciepło :))
Masakra. Tak jak mi się dzisiaj nie chciało to już nikomu się tak nie chciało nigdy wcześniej ani nigdy potem.
Jednak dzięki temu w Ostrzycach znajdujemy pokój pierwsza klasa :] z podgrzewaną podłogą w łazience, grzejącymi wszystkimi kaloryferami, że aż mnie było błogo za ciepło :))
kaszubska majówka dzień 3
Wtorek, 30 kwietnia 2013 | dodano:09.05.2013 Kategoria Wypad
- DST: 103.71km
- Czas: 05:01
- VAVG 20.67km/h
- VMAX 42.30km/h
- Temp.: 16.0°C
- Kalorie: 155kcal
- Podjazdy: 446m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Chojnice - Swornegacie - Wdzydze - Wąglikowice.
Wczorajszy cały dzień padało, więc po przesiedzeniu około godziny na przystanku, dwa kilometry od naszej kwatery zdecydowaliśmy się wziąć jeszcze raz klucz i spędzić dzień w domu. Nawet dobrze się złożyło, bo mnie trochę pobolewało kolano i strasznie bolał tyłek. Chyba to musiał być dla nich ciężki szok, że po prawie pół roku zalegania nagle zrobiły 80 km :P
W każdym razie po dniu słodkiego lenistwa jechało się bardzo dobrze i bardzo przyjemnie :)
Niestety majówkowa temperatura jest trochę mało komfortowa dla mnie i w związku z tym marznę i mnie przewiewa na zmianę. Każdego wieczoru jestem więc przemarznięta, a dziś dodatkowo mamy niedogrzany pokój. Jest więc zimno i wyjście spod śpiwora i koca (wzięliśmy pokój bez pościeli) jest nie lada wyzwaniem.
Wczorajszy cały dzień padało, więc po przesiedzeniu około godziny na przystanku, dwa kilometry od naszej kwatery zdecydowaliśmy się wziąć jeszcze raz klucz i spędzić dzień w domu. Nawet dobrze się złożyło, bo mnie trochę pobolewało kolano i strasznie bolał tyłek. Chyba to musiał być dla nich ciężki szok, że po prawie pół roku zalegania nagle zrobiły 80 km :P
W każdym razie po dniu słodkiego lenistwa jechało się bardzo dobrze i bardzo przyjemnie :)
Niestety majówkowa temperatura jest trochę mało komfortowa dla mnie i w związku z tym marznę i mnie przewiewa na zmianę. Każdego wieczoru jestem więc przemarznięta, a dziś dodatkowo mamy niedogrzany pokój. Jest więc zimno i wyjście spod śpiwora i koca (wzięliśmy pokój bez pościeli) jest nie lada wyzwaniem.
Kaszubska majówka dzień 1
Niedziela, 28 kwietnia 2013 | dodano:07.05.2013 Kategoria Wypad
- DST: 81.33km
- Czas: 04:02
- VAVG 20.16km/h
- VMAX 36.80km/h
- Temp.: 16.0°C
- Kalorie: 1203kcal
- Podjazdy: 288m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Pociągiem za Piłę (konkretnie do Ptuszy), potem już rower: Ptusza - Annopole - Złotów - Debrzno - Człuchow - Rychnowy.
Naszą majówkę rozpoczynamy od walki z PKP :]
W pierwszym pociągu konduktorzy przegonili nas z przedziału, gdyż albowiem pociąg zmieniał kierunek i nasz przedział stał się przedziałem konduktorskim, a przedział konduktorski z drugiego końca pociągu stał się przedziałem dla rowerzystów.
Zaś w drugim pociągu na dzień dobry pani konduktorka powiedziała, żebyśmy spadali.
Przedział rowerowy był całkowicie wypchany wraz z korytarzem, więc chcieliśmy się wstawić na przód pociągu, do, o zgrozo, przedziału konduktorskiego.
No więc walcząc z rowerami,żeby je w ogóle wstawić, lawirując między ciemną ludzką masą, która się choćby o krok nie przesunie, kłócąc się z babą, która powiedziała, że mamy sobie jechać innym pociągiem, że tu nie pozwala, tu jest przedział konduktorski i ona się ocierać nie będzie, wstawiliśmy rowery do jej królestwa (pustego, obszernego, gdzie była tylko ona i druga taka sama urocza niewiasta).
O rowery się nie ocierała, ale o tłum ludzi owszem, bo głupie ludzie postanowili jechać PKP na majówkę. a PKP nie ma odpowiednio długich składów, no przecież.
Kiedy wreszcie wysiedliśmy z pociągu ruszyliśmy w stronę Człuchowa, pogoda była piękna, dość ciepło i bardzo fajnie :)

Nawet fajna była walka z drogą wyjeżdżoną i rozjeżdżoną przez traktory, w rozkopach momentami do połowy łydki ;)

A że BS jest jednak głupim i złośliwy miejscem, i nie chce wyświetlić zdjęć skądinąd niż jeszcze głupszy photobikestats oto link do kilku zdjęć:
Majówka 2013
Naszą majówkę rozpoczynamy od walki z PKP :]
W pierwszym pociągu konduktorzy przegonili nas z przedziału, gdyż albowiem pociąg zmieniał kierunek i nasz przedział stał się przedziałem konduktorskim, a przedział konduktorski z drugiego końca pociągu stał się przedziałem dla rowerzystów.
Zaś w drugim pociągu na dzień dobry pani konduktorka powiedziała, żebyśmy spadali.
Przedział rowerowy był całkowicie wypchany wraz z korytarzem, więc chcieliśmy się wstawić na przód pociągu, do, o zgrozo, przedziału konduktorskiego.
No więc walcząc z rowerami,żeby je w ogóle wstawić, lawirując między ciemną ludzką masą, która się choćby o krok nie przesunie, kłócąc się z babą, która powiedziała, że mamy sobie jechać innym pociągiem, że tu nie pozwala, tu jest przedział konduktorski i ona się ocierać nie będzie, wstawiliśmy rowery do jej królestwa (pustego, obszernego, gdzie była tylko ona i druga taka sama urocza niewiasta).
O rowery się nie ocierała, ale o tłum ludzi owszem, bo głupie ludzie postanowili jechać PKP na majówkę. a PKP nie ma odpowiednio długich składów, no przecież.
Kiedy wreszcie wysiedliśmy z pociągu ruszyliśmy w stronę Człuchowa, pogoda była piękna, dość ciepło i bardzo fajnie :)

Niepozowane ;)© Carmelliana
Nawet fajna była walka z drogą wyjeżdżoną i rozjeżdżoną przez traktory, w rozkopach momentami do połowy łydki ;)
A że BS jest jednak głupim i złośliwy miejscem, i nie chce wyświetlić zdjęć skądinąd niż jeszcze głupszy photobikestats oto link do kilku zdjęć:
Majówka 2013
miasto
Sobota, 27 kwietnia 2013 | dodano:27.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 10.05km
- Czas: 00:29
- VAVG 20.79km/h
- VMAX 28.50km/h
- Temp.: 18.0°C
- Kalorie: 144kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Mieliśmy dzisiaj zaczynać majówkę, ale z racji tego, że wczoraj byliśmy całkiem w proszku a swoje trzy grosze dołożyło również PKP, które zrobiło remont w czasie majówki na trasie do Bydgoszczy (Witonia - Łowicz) i praktycznie uniemożliwiło przewóz rowerów TLKami, pozostawiając tylko kombinowany dojazd Regio, to postanowiliśmy dzisiaj na spokojnie się przygotować i ruszyć w niedzielę.
Zatem dziś małe zakupy a jutro do Poznania i Piły pociągiem, a potem do Człuchowa :)
O ile nie przydarzy nam się życie w tym całym planowaniu :P:P
Zatem dziś małe zakupy a jutro do Poznania i Piły pociągiem, a potem do Człuchowa :)
O ile nie przydarzy nam się życie w tym całym planowaniu :P:P
miasto
Piątek, 26 kwietnia 2013 | dodano:26.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 10.58km
- Czas: 00:31
- VAVG 20.48km/h
- VMAX 31.70km/h
- Temp.: 25.0°C
- Kalorie: 151kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Ciepło bardzo :) ależ super :)
miasto
Czwartek, 25 kwietnia 2013 | dodano:25.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 11.63km
- Czas: 00:36
- VAVG 19.38km/h
- VMAX 27.80km/h
- Temp.: 18.0°C
- Kalorie: 165kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
powrót z pracy lawirując między samochodami po skrzyżowaniach bez świateł. zdecydowanie nie lubię to :P