Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km
Obcy :) 143 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36341 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

bella Italia dz.15

Niedziela, 7 września 2014 | dodano:14.09.2014 Kategoria Wyprawy i Wylewy ;)
  • DST: 77.03km
  • Czas: 04:00
  • VAVG 19.26km/h
  • VMAX 55.40km/h
  • Temp.: 27.0°C
  • Kalorie: 1154kcal
  • Podjazdy: 887m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Po włoskim śniadaniu (ciekawe, czy tak jedzą naprawdę czy tylko turystów tak karmią) czyli małej kawce, kilku tostach (sucharków ze sklepu) z dżemem i rogalikach croissantach (które wzięliśmy ze sobą na drogę), znów wskoczyliśmy w pociąg do Anagni-Fiuggi.
Zrobiło się dość nijak i prowincjonalnie.

Po paru kilometrach M. zostawia mnie w jakimś przydrożnym barze i jedzie na biga z którego wraca przemoczony i przemarznięty.
Dopiero jakiś czas później, kiedy ruszamy dalej ręce mu oddrętwiają ;)

Dzień pagórkowaty, bez szczególnych wrażeń, do tego niebo robi się coraz ciemniejsze i zapowiada na ciężką ulewę.
Udaje nam się znaleźć w Sorze (nie bez problemu) b&b w którym przyjęła nas wstrętna dziewucha. Chcieliśmy zbić cenę za brak śniadania (najpierw powiedziała, że wszystko co jest w kuchni jest dla nas), ale okazało się, że 50 euro to już jest cena bez śniadania :] aha... a potem pytamy o klimę, czy działa? Tak, ale za klimę dodatkowe 5 euro...
M. pyta: A okno można otworzyć za darmo?
Tak.
M.: Dziękuję.
Proszę. :D:D wypowiedziane całkiem poważnym tonem :D

Pokój w stylu renesansowym :P Do klimy znaleźliśmy pilota z bateriami i jej używaliśmy nielegalnie. No i zjedliśmy tyle, na ile mieliśmy ochoty ze stołu zastawionego ciastkami i innymi słodkościami. I wypiliśmy herbatę. I kakao. I wodę z butelki. I mleko.
Zło.

:D


Komentarze
Zrobiliście sobie po prostu szwedzki stół - i, niczym rzymskiej pieczeni, się to Wam upiekło :)
huann
- 12:30 niedziela, 14 września 2014 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!