Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km
Obcy :) 143 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36423 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Polacy naziści, każdy to powie? ;)

Niedziela, 7 sierpnia 2011 | dodano:07.08.2011 Kategoria wycieczka
  • DST: 96.08km
  • Czas: 04:23
  • VAVG 21.92km/h
  • VMAX 38.70km/h
  • Temp.: 29.0°C
  • Kalorie: 1428kcal
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
z M.:)
Łódź - Zgierz - Rosanów - Sokolniki - Modlna - Skotniki - Ambrożew - Góra Św. Małgorzaty - Bryski - Żabokrzeki - Warszyce - Biała - Szczawin - Janów - Łagiewniki - Łódź.

Onegdaj ;) w Skotnikach M. wypatrzył bardzo interesujący pałacyk, zatem dziś go odwiedziliśmy. Rzeczywiście z zewnątrz wyglądał bardzo zachęcająco. (z roku 1843)
Skotniki - pałacyk © Carmelliana


Jednak póki sobie chodziliśmy po parterze nic nie wzbudziło naszego większego zainteresowania. Cóż, zwykły ogołocony dom.

Na półpiętrze jednak przywitał nas Dante...
Dante © Carmelliana


.... a na samym piętrze...
Swastyka © Carmelliana


Have a nazi day © Carmelliana


Homo sum... © Carmelliana


Deus deus kosmateus:P © Carmelliana


Muszę przyznać, że wszystkie te napisy i parę innych, swastyk i anarchistycznych, oraz trzy szóstki
ave © Carmelliana

Trochę mnie przestraszyły, porobiłam więc zdjęcia w pośpiechu i bardzo mi zależało, żeby stamtąd wyjść jak najszybciej ;)

Kolejnym punktem na trasie była Góra Św. Małgorzaty (ale tu bez szaleństw, zdjęć nie ma :P ), podjazd pod kościół był dość męczący, ale fajny :) i to chyba była jedyna motywująca chwila w całej trasie.

Generalnie jechało mi się koszmarnie, bez motywacji i sensu. Miałam ochotę zsiąść z roweru i go prowadzić (chociaż później stwierdziłam, że już nawet iść mi się nie chce, to już lepiej jechać bo nieco szybciej :P )

No okropnie po prostu dziś ze mną było, wlokłam się daleko w tyle za M.
Nawet nie miałam ochoty dokręcać do 100, już tylko marzyłam, żeby wreszcie dojechać do domu. W dodatku upał był okropny, bardzo lepki, który potęgowała duchota.

Czyżbym tak szybko przestała mieć przyjemność z jeżdżenia, że muszę mieć sensowny cel? Nędznie ;)

Komentarze
M. to ja (czy Państwo? ;)
aard
- 17:54 wtorek, 30 sierpnia 2011 | linkuj
O, a ja myślałem że o tych Sktonikach piszesz: link

A M. zinterpretowałem jako meteor2017 i się zmartwiłem, że jakieś bydło się dostało do środka :-/ Ale to nie te Skotniki, nie ten pałac i M. też nie ten/ta!!!
meteor2017
- 18:00 sobota, 27 sierpnia 2011 | linkuj
Będę usiała pamiętać by tu zajrzeć, jeśli będziemy z Meteorem znów zwiedzać podłódzkie okolice.
lavinka
- 17:50 sobota, 27 sierpnia 2011 | linkuj
o, Nazi tam byli! ;D wujek_samo_bro - 18:31 wtorek, 9 sierpnia 2011 | linkuj
A Serwecz to niby który? :P
No dobra, trzeci :P
aard
- 20:44 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj
Hm, to trochę pocieszające, tylko, że ja dopiero drugi sezon jeżdżę! :O ;)
Carmeliana
- 17:51 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj
Mnie już nawet sensowny cel czasem nie motywuje ;]
serwecz
- 17:31 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj
Tak właśnie myślałam, że datę to chyba przekręciłam ;) i tylko czekałam na korektę :D uwielbiam Twoje rzepialstwo :D
Carmeliana
- 09:36 poniedziałek, 8 sierpnia 2011 | linkuj
Rzep_mode=on: Chyba jednak 1843 ;)
aard
- 22:25 niedziela, 7 sierpnia 2011 | linkuj
nie no, nie sama, we dwójkę ;) chociaż to chyba niewiele zmienia w tym wypadku :P
Carmeliana
- 18:35 niedziela, 7 sierpnia 2011 | linkuj
Sama chodziłaś? Odważna!
rammzes
- 18:30 niedziela, 7 sierpnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!