Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km
Obcy :) 143 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36259 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Gminowycieczka i pobijanie zeszłorocznego wyniku :)

Sobota, 20 października 2012 | dodano:20.10.2012 Kategoria wycieczka
  • DST: 126.89km
  • Czas: 05:18
  • VAVG 23.94km/h
  • VMAX 43.60km/h
  • Temp.: 17.0°C
  • Kalorie: 2003kcal
  • Podjazdy: 394m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Las przed Mniszkiem - Wolanów - Kowala - Parznice - Magierów - Maków - Tynica - Kopiec - Wólka Gonciarska - Iłża - Pakosław - Osiny - Jastrząb - Orońsko - Łaziska - Mniszek - las przed Mniszkiem.

Korzystając z (podobno) ostatnich ładnych dni jesieni wybraliśmy się z M. na wycieczkę.
Większa pierwsza połowa;) pod wiatr, dość przeszkadzający i męczący, dopiero w okolicach Iłży (na 80 kilometrze!)zrobiło się wreszcie ładnie (w Iłży fajny zamek :) a dalej bardzo przyjemne krajobrazy) i z wiatrem (potem z bocznym niestety) i w końcu jazda zrobiła się jako tako przyjemna,a przynajmniej znośna;) ale niestety całość jechało się bez rewelacji, raz źle raz gorzej :P ;) Chyba mam trochę dość na ten sezon dłuższych wypadów, a zwłaszcza takich bez większego celu.

Ale mogę sobie na to pozwolić, gdyż albowiem pobiłam zeszły rok :D
Po cichu liczyłam (dawno temu) że dobiję do 6 tys. ale chyba mi się nie chce :P

Komentarze
Troszkę mam, ale nie wiem czy nie słuchałaś... no i z audiobookiem to mi też lektor musi podpasować:P
Ksiegowy
- 12:12 poniedziałek, 22 października 2012 | linkuj
No to fakt, najważniejsze, to żeby być na głodzie;), a ja mam chyba przesyt długich tras, poza tym po wyprawie czy jakiejś takiej majówce to takie przejażdżki już tak nie bawią ;) i szuka się tylko czegoś ciekawego, a potem się to porównuje do tego co zrobiło wrażenie i wychodzi marnie :P

A co do audiobooków to racja, ja też ich słucham tylko na rowerze, tak samo muzyki najlepiej mi się słucha podczas jazdy, to jest dobra motywacja do przejażdżki, żeby czegoś nowego posłuchać :) Ale teraz nie mam nic nowego ;P

Carmeliana
- 09:27 poniedziałek, 22 października 2012 | linkuj
Dla mnie inspiracją jest na takim 200 - 300km wyjeździe wiatr. Najczęściej wybieram ten w plecy:P Co jeszcze? Hmm ja takie dystanse lubię jechać aby pomyśleć, oderwać się i posłuchać dobrej książki. Nie zagłusza mnie wzglednie szum miasta, czasem faktycznie troche szumia auta, ale pół audiobook a można przelecieć na takim odcinku.

Co jeszcze? Okolica, nowe tereny. No tego się nie da określić. To jak z głodem - jak jesteś na jedzona to fantazjować o nowych wymyślnych potrawach do zrobienia jakoś się nie chce. Tak samo z tymi 200 300tkami. Musi się "mocno zachcieć", żeby wygnało na dłuższy dystans. Jak nie ma się "polotu" to taka jazda to męczarnia.
Ksiegowy
- 09:13 poniedziałek, 22 października 2012 | linkuj
Tak się składa że pustostany w okolicy mamy poodwiedzane, poza tym... o rany, trochę mi się nie chce odpowiadać Anonimowi.
Carmeliana
- 21:05 niedziela, 21 października 2012 | linkuj
Wydaje mi się, że celu nie widzą ludzie, którzy prawie nic nie interesuje wokół. Gdyby popatrzeć na różnych rowerzystów to np. są odwiedzający rezerwaty, dworki/pałace, kościoły, pustostany itd. A gdy dodać po prostu ciekawe szlaki do przejechania z pominięciem zabytków by wszystko te miejsca odwiedzić rowerem choćby w jednym województwie naprawdę trzeba mocno pokręcić. Pozdrawiam. Gość - 11:02 niedziela, 21 października 2012 | linkuj
E tam, to Meteo to też nie tak zawsze.

Właśnie nie wiem skąd taka średnia, bo jechało się marnie;)
Jak na takim dystansie to jest rakieta to jaka Twoim zdaniem była średnia z trzysetki (25,36)? :P ;)
A jakie masz cele robiąc takie dystanse, może nas zainspirujesz ;)
Carmeliana
- 10:21 niedziela, 21 października 2012 | linkuj
Łukaszu a od czego masz meteo pl. Minął czas słuchania pogodynek myślałem, że taki zaprawiony kolarz jak ty już o tym wie. W meteo w prognozie na drugi dzień na 95% zawsze jest tak jak napiszą.

Carmeliano - ale jaka średnia! Co wy cały czas 30 gnaliście? Brawo ja nigdy ot tak sobie nie robię takiego wyniku. U mnie średnia rzadko przekracza 21km/h:P A na takim dystansie to już rakieta!
Ksiegowy
- 06:40 niedziela, 21 października 2012 | linkuj
I siłę też miał za dużą chyba, niż miał mieć.
A gdzież te cele? ;)
Carmeliana
- 20:15 sobota, 20 października 2012 | linkuj
Jak to tak bez celu? Od celów aż się roi! :) Wiatr i mnie dzisiaj dopiekł, w dzisiejszej Polsce nawet przy prognozie pogody już oszukują :) Więc podali kierunwek wiatru, ktory mial niewiele wspólnego z rzeczywistością.
lukasz78
- 20:13 sobota, 20 października 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!