Info

• Carmeliana
  Łódź
  
  
  + więcej
  
  

• Wszystkie kilometry: 49108.30 km
• Km w terenie: 63.00 km (0.13%)
• Czas na rowerze: 112d 23h 40m
• Prędkość średnia: 18.04 km/h
• Profil bikera

 Moje rowery

Rower Zielony 7846 km

Obcy :) 143 km

Rower Czerwony 3954 km

Rower Czarny 36384 km

 Znajomi

 Szukaj

 Wykres roczny

 Archiwum

• 2024, Maj_{(5, 0)}
• 2024, Kwiecień_{(1, 0)}
• 2024, Marzec_{(2, 0)}
• 2023, Lipiec_{(8, 0)}
• 2023, Czerwiec_{(11, 0)}
• 2023, Maj_{(4, 0)}
• 2023, Luty_{(1, 0)}
• 2023, Styczeń_{(1, 0)}
• 2022, Listopad_{(4, 0)}
• 2022, Październik_{(8, 0)}
• 2022, Sierpień_{(2, 0)}
• 2022, Lipiec_{(3, 0)}
• 2022, Czerwiec_{(3, 0)}
• 2022, Maj_{(1, 0)}
• 2021, Listopad_{(6, 0)}
• 2021, Sierpień_{(1, 0)}
• 2021, Lipiec_{(10, 0)}
• 2021, Czerwiec_{(9, 0)}
• 2020, Październik_{(1, 0)}
• 2020, Sierpień_{(1, 0)}
• 2020, Lipiec_{(1, 0)}
• 2020, Czerwiec_{(2, 0)}
• 2020, Styczeń_{(2, 0)}
• 2019, Grudzień_{(1, 3)}
• 2019, Październik_{(1, 1)}
• 2019, Sierpień_{(1, 0)}
• 2019, Czerwiec_{(1, 0)}
• 2019, Maj_{(1, 0)}
• 2019, Kwiecień_{(4, 0)}
• 2019, Marzec_{(2, 6)}
• 2018, Grudzień_{(1, 0)}
• 2018, Listopad_{(2, 0)}
• 2018, Październik_{(5, 3)}
• 2018, Wrzesień_{(3, 0)}
• 2018, Sierpień_{(8, 0)}
• 2018, Lipiec_{(25, 17)}
• 2018, Czerwiec_{(26, 15)}
• 2018, Maj_{(25, 12)}
• 2018, Kwiecień_{(17, 2)}
• 2018, Marzec_{(6, 2)}
• 2018, Luty_{(8, 6)}
• 2018, Styczeń_{(9, 1)}
• 2017, Grudzień_{(13, 4)}
• 2017, Listopad_{(23, 8)}
• 2017, Październik_{(24, 1)}
• 2017, Wrzesień_{(27, 10)}
• 2017, Sierpień_{(26, 9)}
• 2017, Lipiec_{(6, 2)}
• 2017, Czerwiec_{(9, 0)}
• 2017, Maj_{(9, 2)}
• 2017, Kwiecień_{(16, 5)}
• 2017, Marzec_{(3, 0)}
• 2017, Luty_{(1, 0)}
• 2017, Styczeń_{(1, 1)}
• 2016, Grudzień_{(3, 2)}
• 2016, Listopad_{(2, 2)}
• 2016, Październik_{(16, 9)}
• 2016, Wrzesień_{(21, 9)}
• 2016, Sierpień_{(14, 10)}
• 2016, Lipiec_{(14, 6)}
• 2016, Czerwiec_{(16, 26)}
• 2016, Maj_{(18, 12)}
• 2016, Kwiecień_{(19, 36)}
• 2016, Marzec_{(8, 7)}
• 2016, Luty_{(3, 4)}
• 2015, Grudzień_{(6, 22)}
• 2015, Listopad_{(1, 0)}
• 2015, Październik_{(7, 13)}
• 2015, Wrzesień_{(14, 13)}
• 2015, Sierpień_{(18, 6)}
• 2015, Lipiec_{(26, 18)}
• 2015, Czerwiec_{(20, 17)}
• 2015, Maj_{(12, 4)}
• 2015, Kwiecień_{(6, 1)}
• 2015, Marzec_{(5, 0)}
• 2015, Luty_{(1, 1)}
• 2014, Grudzień_{(4, 8)}
• 2014, Listopad_{(8, 6)}
• 2014, Październik_{(5, 4)}
• 2014, Wrzesień_{(19, 22)}
• 2014, Sierpień_{(27, 27)}
• 2014, Lipiec_{(22, 10)}
• 2014, Czerwiec_{(14, 19)}
• 2014, Maj_{(12, 20)}
• 2014, Kwiecień_{(17, 11)}
• 2014, Marzec_{(8, 7)}
• 2014, Luty_{(2, 1)}
• 2014, Styczeń_{(2, 3)}
• 2013, Grudzień_{(4, 14)}
• 2013, Listopad_{(4, 0)}
• 2013, Październik_{(14, 23)}
• 2013, Wrzesień_{(17, 24)}
• 2013, Sierpień_{(23, 20)}
• 2013, Lipiec_{(20, 7)}
• 2013, Czerwiec_{(23, 29)}
• 2013, Maj_{(22, 11)}
• 2013, Kwiecień_{(13, 17)}
• 2013, Marzec_{(5, 17)}
• 2013, Luty_{(5, 10)}
• 2013, Styczeń_{(5, 17)}
• 2012, Grudzień_{(9, 28)}
• 2012, Listopad_{(10, 26)}
• 2012, Październik_{(12, 70)}
• 2012, Wrzesień_{(21, 61)}
• 2012, Sierpień_{(10, 32)}
• 2012, Lipiec_{(23, 54)}
• 2012, Czerwiec_{(18, 51)}
• 2012, Maj_{(13, 60)}
• 2012, Kwiecień_{(14, 84)}
• 2012, Marzec_{(12, 73)}
• 2012, Luty_{(6, 40)}
• 2012, Styczeń_{(4, 27)}
• 2011, Grudzień_{(8, 59)}
• 2011, Listopad_{(6, 24)}
• 2011, Październik_{(4, 28)}
• 2011, Wrzesień_{(13, 49)}
• 2011, Sierpień_{(21, 42)}
• 2011, Lipiec_{(14, 24)}
• 2011, Czerwiec_{(8, 13)}
• 2011, Maj_{(11, 15)}
• 2011, Kwiecień_{(13, 52)}
• 2011, Marzec_{(9, 42)}
• 2011, Luty_{(2, 10)}
• 2011, Styczeń_{(2, 13)}
• 2010, Grudzień_{(2, 9)}
• 2010, Listopad_{(6, 19)}
• 2010, Październik_{(9, 17)}
• 2010, Wrzesień_{(18, 21)}
• 2010, Sierpień_{(22, 36)}
• 2010, Lipiec_{(23, 37)}
• 2010, Czerwiec_{(17, 51)}
• 2010, Maj_{(4, 0)}
• 2010, Kwiecień_{(2, 0)}
• 2010, Marzec_{(3, 0)}
• 2010, Luty_{(2, 0)}

 Linki

• Kategorie bloga:
• Amicidebici.229
 
• do M..94
 
• jadę sam, jak palec albo coś tam.36
 
• ni to ni sio.36
 
• poŁodzi się.611
 
• Rekordy.6
 
• Wiedeń.55
 
• wycieczka.130
 
• Wypad.54
 
• Wyprawy i Wylewy ;).396
 

na zdrowie!

Czwartek, 15 lipca 2010 | dodano:15.07.2010 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam, poŁodzi się

• DST: 33.61km
• Czas: 01:49
• V_AVG 18.50km/h
• V_MAX 33.60km/h
• Temp.: 30.0°C
• Sprzęt: Rower Czerwony
• Aktywność: Jazda na rowerze

o! prędkość maksymalna taka jak odległość! :D

dom - Cieszkowskiego - dom - Retknia - park na Zdrowiu - dom

po załatwieniu obowiązków wymyśliłam sobie, że przejadę się po parku na Zdrowiu, bo właściwie nigdy tam nie byłam świadomie, tzn. żeby docenić uroki :)


park okazał się bardzo przyjemnym i uroczym miejscem


w którym można do woli wybierać w ścieżkach:)

przez "las", ścieżką cywilizowaną;) czy kamorami, korzeniami i innymi nierównościami ;) dla miłośników terenu :P
na wszystkich ścieżkach fantastycznie pachnie (coś tam pyli;) ) a między drzewami jest przyjemnie chłodno:)


no i poza tym wszędzie pełno stawików;)


jednakowoż park jest dość mały (jak na rowerowanie), więc raczej tour de park zorganizować sobie nie można, ale podchody już tak:D
albo wybrać się na randkę, albo na piwo, albo na randkę z piwem ;D

tak więc dzisiejsze rowerowanie w tempie spacerowym całkiem przyjemnie, chociaż na ulicach mnóstwo wariatów samochodowych. już nawet o 10 rano,a nagrzany asfalt strasznie śmierdzi w tym roku;)

Linkuj | Komentuj | Komentarze(8)

Dziś fotorelacja ;)

Środa, 7 lipca 2010 | dodano:07.07.2010 Kategoria jadę sam, jak palec albo coś tam, poŁodzi się

• DST: 31.96km
• Czas: 01:39
• V_AVG 19.37km/h
• V_MAX 35.70km/h
• Sprzęt: Rower Czerwony
• Aktywność: Jazda na rowerze

z domu na Retkinię trasą oczywiście dłuższą,a co.

kiedy chciałam z Retkinii ruszyć okazało się, że się łańcuch zablokował?:O
zimny pot mnie oblał, znowu będzie trzeba wywalić kasę w ten gówniany rower (inna sprawa, że zadziwiająco wytrzymały, bo te krawężniki jakimi go katuję ;) i inna sprawa też, że jakoś lubię ten rower ;) )
ale pogrzebawszy przy przerzutce (pedały się nie kręciły) jakimś cudem wpadłam na to, że łańcuch się chyba zablokował między kołem zębatki a wózkiem przerzutki, pomogłam mu więc się odklinować i podziałało ;) ale co się usmarowałam i zestresowałam to moje ;) (na zdjęciu nie za wiele widać, ale uświniłam się nieprzyzwoicie ;) )



Po Retkini pognałam więc na przejażdżkę nad Stawy Stefańskiego, nie za daleko, tak tylko, żeby się przejechać odrobinę;)



chwilę sobie posiedziawszy na ławce



i popodziwiawszy widoki



zebrałam się w drogę powrotną



i tyle mnie na Stefańskiego widzieli;)

Linkuj | Komentuj | Komentarze(2)

• Nowsze wpisy →
• ← Starsze wpisy