- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Amici de bici dz. 48
Piątek, 22 września 2017 | dodano:23.09.2017 Kategoria Amicidebici, Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 7.64km
- Czas: 00:43
- VAVG 10.66km/h
- VMAX 20.50km/h
- Temp.: 12.0°C
- Podjazdy: 56m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj tylko wyskok do sklepu i pokręcić się po miasteczku, które jest dosyć chaotycznie zabudowane i nieładne. Bardzo ciekawe jest to, że w sklepach, poza tym, że niewiele jest, to jeszcze jest ciemno, półki opustoszałe, a towar "świeży" taki jak warzywa i owoce leży przegniły i pomarszczony. Żeby kupić warzywa i owoce trzeba się udać do sklepu specjalizującego się w takiej sprzedaży (z tym, że w każdym z takich sklepów jest głównie papryka), a napoje kupuje się raczej w "dyskontach piciowych".
No, nie jest różowo. Kiepsko się tu żyje i miejscowym i nam też. Dobrze, że pokoik chociaż przytulny z kaloryferem i kuchenką, bo pogoda znów bardzo słaba. Zimno, wietrznie, ponuro.
Na posesji mamy jednak wesołą psinkę, która śmiesznie chrumka i upodobała sobie miejsce pod naszymi drzwiami na spanie. A chrapie przy tym jak prawdziwa świnka! :D
No, nie jest różowo. Kiepsko się tu żyje i miejscowym i nam też. Dobrze, że pokoik chociaż przytulny z kaloryferem i kuchenką, bo pogoda znów bardzo słaba. Zimno, wietrznie, ponuro.
Na posesji mamy jednak wesołą psinkę, która śmiesznie chrumka i upodobała sobie miejsce pod naszymi drzwiami na spanie. A chrapie przy tym jak prawdziwa świnka! :D
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!