- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Trzystu (ale tylko w połowie;) )
Niedziela, 17 kwietnia 2011 | dodano:17.04.2011 Kategoria wycieczka
- DST: 151.66km
- Czas: 06:34
- VAVG 23.10km/h
- VMAX 41.70km/h
- Temp.: 18.0°C
- Kalorie: 2282kcal
- Podjazdy: 492m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Łódź - Dalków - Ujazd - Lubochnia - Inowłódz - Rzustów - Tomaszów - Łazisko - Wygoda - Będków - Zamość - Dalków - Łódź
z M. do Inowłodza zobaczyć romański kościółek św. Idziego z XI wieku :) z uroczą panoramą na dolinę Pilicy :) i zamek Kazimierza Wielkiego, ale był dopiero w budowie ;)
A w samym Inowłodzu zakupy robiliśmy w sklepie spożywczym, w miejscu, któremu zapewne się nigdy nie śniło, że stanie się spożywczakiem ... (trochę to smutne)
Powrót niestety pod wiatr, nie taki jak ostatnio, na szczęście, ale też nas zmęczył.
No i niniejszym padł rekord chyba, ale nie ma się czym tak bardzo chwalić, okolice tej sumy to mam w nogach ;) będzie coś większego to wtedy i owszem ;)
i tysiąc w tym roku:) (a w tamtym sezonie był chyba gdzieś w połowie roku czy coś;) )
a kolana milczą jak zaklęte! :D
Za to ręce w łokciach i ramiona bolą :S
jak nie urok to sraczka ;)
z M. do Inowłodza zobaczyć romański kościółek św. Idziego z XI wieku :) z uroczą panoramą na dolinę Pilicy :) i zamek Kazimierza Wielkiego, ale był dopiero w budowie ;)
Kościół św. Idziego - Inowłódz© Carmelliana
A w samym Inowłodzu zakupy robiliśmy w sklepie spożywczym, w miejscu, któremu zapewne się nigdy nie śniło, że stanie się spożywczakiem ... (trochę to smutne)
Wszystko i tanio to... synagoga! ;)© Carmelliana
Powrót niestety pod wiatr, nie taki jak ostatnio, na szczęście, ale też nas zmęczył.
No i niniejszym padł rekord chyba, ale nie ma się czym tak bardzo chwalić, okolice tej sumy to mam w nogach ;) będzie coś większego to wtedy i owszem ;)
i tysiąc w tym roku:) (a w tamtym sezonie był chyba gdzieś w połowie roku czy coś;) )
a kolana milczą jak zaklęte! :D
Za to ręce w łokciach i ramiona bolą :S
jak nie urok to sraczka ;)
Komentarze
Też ostatnio byłem w Inowłodzu. Generalnie zapadła dziura, a ruiny zamku to jakieś kpiny ;) Chociaż kościółek ładny muszę przyznać i nawet żałuję, że go nie zobaczyliśmy. Mimo wszystko wycieczkę mieliśmy zajebistą, więc żal szybko minie ;)
siwy-zgr - 18:48 niedziela, 24 kwietnia 2011 | linkuj
a, no tak, i kiedys czytałam artykuł o przerabianiu kościołów na hotele - ale to pewnie w jakiejs dalekiej Hameryce (artykuł dawno czytałam to i nie pamiętam)
tatanka - 08:43 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj
no, w Szkocji widziałam jeden przerobiony na imprezowy klub o wdzięcznej nazwie Faith - ale nie była to synagoga akurat.
tatanka - 08:42 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj
tatanka - 08:42 środa, 20 kwietnia 2011 | linkuj
gratulacje! a z kolanami to coś konkretnego miałaś ? niezła średnia [;
waxmund - 14:11 wtorek, 19 kwietnia 2011 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!