- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
miasto
Środa, 30 maja 2012 | dodano:30.05.2012 Kategoria poŁodzi się, do M.
- DST: 20.45km
- Czas: 01:06
- VAVG 18.59km/h
- VMAX 28.90km/h
- Temp.: 18.0°C
- Kalorie: 307kcal
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
M. i takie tam jeżdżenie po mieście ;)
A w piwnicy mam szczury... i wyjmując lub wkładając rower do niej, to boję się, że się natknę jakiegoś, albo na szczurze truchełko :P nie wiem co by było gorsze ;P
(tzn. nie boję się szczurów jako takich, tylko nie wiem co by taki piwniczny szczur zrobił, czy to to ucieka, czy atakuje, jak tylko widzi człowieka? :P)
Wracając z zakupów mijam jeden z kurortów łódzkich :P
Ależ wolno te kilometry wpadają w tym roku. Zupełnie nie chce mi się samej jeździć, w dodatku jak sobie pomyślę, że do fajnych miejsc to trzeba się przebić przez miasto i ruchliwe drogi to mi się już zupełnie odechciewa. Masakra i żenada. Cienko będę piszczeć na wyprawie.
A w piwnicy mam szczury... i wyjmując lub wkładając rower do niej, to boję się, że się natknę jakiegoś, albo na szczurze truchełko :P nie wiem co by było gorsze ;P
(tzn. nie boję się szczurów jako takich, tylko nie wiem co by taki piwniczny szczur zrobił, czy to to ucieka, czy atakuje, jak tylko widzi człowieka? :P)
Wracając z zakupów mijam jeden z kurortów łódzkich :P
Stawy Jana© Carmelliana
Ależ wolno te kilometry wpadają w tym roku. Zupełnie nie chce mi się samej jeździć, w dodatku jak sobie pomyślę, że do fajnych miejsc to trzeba się przebić przez miasto i ruchliwe drogi to mi się już zupełnie odechciewa. Masakra i żenada. Cienko będę piszczeć na wyprawie.
Komentarze
W Juli na Teresy jest bogaty wybór pułapek na szczury. Są też takie które nie zabijają. Szczur przypartry do muru skacze do gardła, więc nie denerwuj ich za mocno.
kdk - 12:20 środa, 13 czerwca 2012 | linkuj
W mojej piwnicy już stoją dwie ramy Meteora i parę innych części, a w domu trzy rowery (niedawno przywiozłam z Wawy miejski, bo 5 rowerów w kawalerce to jednak sporo, tak mają tylko 4, w tym nie do końca kompletnego Dziuńka, którego chciałam sprzedać, ale mi nie wyszło) ;)
lavinka - 09:48 piątek, 1 czerwca 2012 | linkuj
Nie zeszłabym do takiej piwnicy na pewno! Ale ja to rower w domu. ;)
lavinka - 20:00 czwartek, 31 maja 2012 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!