- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Tour de France dz.4
Wtorek, 18 czerwca 2013 | dodano:07.07.2013 Kategoria Wyprawy i Wylewy ;)
- DST: 59.70km
- Czas: 03:51
- VAVG 15.51km/h
- VMAX 44.90km/h
- Temp.: 38.0°C
- Kalorie: 980kcal
- Podjazdy: 664m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Tavannes - St.Imier - Col de Pontins - Neuchatel - Avenir.
Dzisiaj kolejny ciężki podjazd, na który źle nam się podjeżdżało, a M. złapał drugą gumę. Zaczyna podejrzewać, że winę za to ponosi opaska w obręczy, ale nie chce nam się w to wierzyć.
Znajdujemy też sklep z kosiarkami, a w nim szuflady pełne uszczelek i uszczeleczek ;) Jednak przy pieczołowitym zakładaniu o-ringa okazuje się, że zawór jest po prostu mocno spękany. Nic już nie pomoże naszej maszynce. Nadal nie mamy na czym gotować.
Dodatkowo, na koniec M. się pochorował. Dostał udaru lub czymś się struł.
Musieliśmy skrócić, i tak już męczący, dzień
Dzisiaj kolejny ciężki podjazd, na który źle nam się podjeżdżało, a M. złapał drugą gumę. Zaczyna podejrzewać, że winę za to ponosi opaska w obręczy, ale nie chce nam się w to wierzyć.
Znajdujemy też sklep z kosiarkami, a w nim szuflady pełne uszczelek i uszczeleczek ;) Jednak przy pieczołowitym zakładaniu o-ringa okazuje się, że zawór jest po prostu mocno spękany. Nic już nie pomoże naszej maszynce. Nadal nie mamy na czym gotować.
Dodatkowo, na koniec M. się pochorował. Dostał udaru lub czymś się struł.
Musieliśmy skrócić, i tak już męczący, dzień
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!