- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.616
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Wpisy archiwalne w miesiącu
Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 355.55 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 17:41 |
Średnia prędkość: | 20.11 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.30 km/h |
Suma podjazdów: | 1036 m |
Suma kalorii: | 3771 kcal |
Liczba aktywności: | 13 |
Średnio na aktywność: | 27.35 km i 1h 21m |
Więcej statystyk |
kaszubska majówka dzień 3
Wtorek, 30 kwietnia 2013 | dodano:09.05.2013 Kategoria Wypad
- DST: 103.71km
- Czas: 05:01
- VAVG 20.67km/h
- VMAX 42.30km/h
- Temp.: 16.0°C
- Kalorie: 155kcal
- Podjazdy: 446m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Chojnice - Swornegacie - Wdzydze - Wąglikowice.
Wczorajszy cały dzień padało, więc po przesiedzeniu około godziny na przystanku, dwa kilometry od naszej kwatery zdecydowaliśmy się wziąć jeszcze raz klucz i spędzić dzień w domu. Nawet dobrze się złożyło, bo mnie trochę pobolewało kolano i strasznie bolał tyłek. Chyba to musiał być dla nich ciężki szok, że po prawie pół roku zalegania nagle zrobiły 80 km :P
W każdym razie po dniu słodkiego lenistwa jechało się bardzo dobrze i bardzo przyjemnie :)
Niestety majówkowa temperatura jest trochę mało komfortowa dla mnie i w związku z tym marznę i mnie przewiewa na zmianę. Każdego wieczoru jestem więc przemarznięta, a dziś dodatkowo mamy niedogrzany pokój. Jest więc zimno i wyjście spod śpiwora i koca (wzięliśmy pokój bez pościeli) jest nie lada wyzwaniem.
Wczorajszy cały dzień padało, więc po przesiedzeniu około godziny na przystanku, dwa kilometry od naszej kwatery zdecydowaliśmy się wziąć jeszcze raz klucz i spędzić dzień w domu. Nawet dobrze się złożyło, bo mnie trochę pobolewało kolano i strasznie bolał tyłek. Chyba to musiał być dla nich ciężki szok, że po prawie pół roku zalegania nagle zrobiły 80 km :P
W każdym razie po dniu słodkiego lenistwa jechało się bardzo dobrze i bardzo przyjemnie :)
Niestety majówkowa temperatura jest trochę mało komfortowa dla mnie i w związku z tym marznę i mnie przewiewa na zmianę. Każdego wieczoru jestem więc przemarznięta, a dziś dodatkowo mamy niedogrzany pokój. Jest więc zimno i wyjście spod śpiwora i koca (wzięliśmy pokój bez pościeli) jest nie lada wyzwaniem.
Kaszubska majówka dzień 1
Niedziela, 28 kwietnia 2013 | dodano:07.05.2013 Kategoria Wypad
- DST: 81.33km
- Czas: 04:02
- VAVG 20.16km/h
- VMAX 36.80km/h
- Temp.: 16.0°C
- Kalorie: 1203kcal
- Podjazdy: 288m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Pociągiem za Piłę (konkretnie do Ptuszy), potem już rower: Ptusza - Annopole - Złotów - Debrzno - Człuchow - Rychnowy.
Naszą majówkę rozpoczynamy od walki z PKP :]
W pierwszym pociągu konduktorzy przegonili nas z przedziału, gdyż albowiem pociąg zmieniał kierunek i nasz przedział stał się przedziałem konduktorskim, a przedział konduktorski z drugiego końca pociągu stał się przedziałem dla rowerzystów.
Zaś w drugim pociągu na dzień dobry pani konduktorka powiedziała, żebyśmy spadali.
Przedział rowerowy był całkowicie wypchany wraz z korytarzem, więc chcieliśmy się wstawić na przód pociągu, do, o zgrozo, przedziału konduktorskiego.
No więc walcząc z rowerami,żeby je w ogóle wstawić, lawirując między ciemną ludzką masą, która się choćby o krok nie przesunie, kłócąc się z babą, która powiedziała, że mamy sobie jechać innym pociągiem, że tu nie pozwala, tu jest przedział konduktorski i ona się ocierać nie będzie, wstawiliśmy rowery do jej królestwa (pustego, obszernego, gdzie była tylko ona i druga taka sama urocza niewiasta).
O rowery się nie ocierała, ale o tłum ludzi owszem, bo głupie ludzie postanowili jechać PKP na majówkę. a PKP nie ma odpowiednio długich składów, no przecież.
Kiedy wreszcie wysiedliśmy z pociągu ruszyliśmy w stronę Człuchowa, pogoda była piękna, dość ciepło i bardzo fajnie :)
Nawet fajna była walka z drogą wyjeżdżoną i rozjeżdżoną przez traktory, w rozkopach momentami do połowy łydki ;)
A że BS jest jednak głupim i złośliwy miejscem, i nie chce wyświetlić zdjęć skądinąd niż jeszcze głupszy photobikestats oto link do kilku zdjęć:
Majówka 2013
Naszą majówkę rozpoczynamy od walki z PKP :]
W pierwszym pociągu konduktorzy przegonili nas z przedziału, gdyż albowiem pociąg zmieniał kierunek i nasz przedział stał się przedziałem konduktorskim, a przedział konduktorski z drugiego końca pociągu stał się przedziałem dla rowerzystów.
Zaś w drugim pociągu na dzień dobry pani konduktorka powiedziała, żebyśmy spadali.
Przedział rowerowy był całkowicie wypchany wraz z korytarzem, więc chcieliśmy się wstawić na przód pociągu, do, o zgrozo, przedziału konduktorskiego.
No więc walcząc z rowerami,żeby je w ogóle wstawić, lawirując między ciemną ludzką masą, która się choćby o krok nie przesunie, kłócąc się z babą, która powiedziała, że mamy sobie jechać innym pociągiem, że tu nie pozwala, tu jest przedział konduktorski i ona się ocierać nie będzie, wstawiliśmy rowery do jej królestwa (pustego, obszernego, gdzie była tylko ona i druga taka sama urocza niewiasta).
O rowery się nie ocierała, ale o tłum ludzi owszem, bo głupie ludzie postanowili jechać PKP na majówkę. a PKP nie ma odpowiednio długich składów, no przecież.
Kiedy wreszcie wysiedliśmy z pociągu ruszyliśmy w stronę Człuchowa, pogoda była piękna, dość ciepło i bardzo fajnie :)
Niepozowane ;)© Carmelliana
Nawet fajna była walka z drogą wyjeżdżoną i rozjeżdżoną przez traktory, w rozkopach momentami do połowy łydki ;)
A że BS jest jednak głupim i złośliwy miejscem, i nie chce wyświetlić zdjęć skądinąd niż jeszcze głupszy photobikestats oto link do kilku zdjęć:
Majówka 2013
miasto
Sobota, 27 kwietnia 2013 | dodano:27.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 10.05km
- Czas: 00:29
- VAVG 20.79km/h
- VMAX 28.50km/h
- Temp.: 18.0°C
- Kalorie: 144kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Mieliśmy dzisiaj zaczynać majówkę, ale z racji tego, że wczoraj byliśmy całkiem w proszku a swoje trzy grosze dołożyło również PKP, które zrobiło remont w czasie majówki na trasie do Bydgoszczy (Witonia - Łowicz) i praktycznie uniemożliwiło przewóz rowerów TLKami, pozostawiając tylko kombinowany dojazd Regio, to postanowiliśmy dzisiaj na spokojnie się przygotować i ruszyć w niedzielę.
Zatem dziś małe zakupy a jutro do Poznania i Piły pociągiem, a potem do Człuchowa :)
O ile nie przydarzy nam się życie w tym całym planowaniu :P:P
Zatem dziś małe zakupy a jutro do Poznania i Piły pociągiem, a potem do Człuchowa :)
O ile nie przydarzy nam się życie w tym całym planowaniu :P:P
miasto
Piątek, 26 kwietnia 2013 | dodano:26.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 10.58km
- Czas: 00:31
- VAVG 20.48km/h
- VMAX 31.70km/h
- Temp.: 25.0°C
- Kalorie: 151kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Ciepło bardzo :) ależ super :)
miasto
Czwartek, 25 kwietnia 2013 | dodano:25.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 11.63km
- Czas: 00:36
- VAVG 19.38km/h
- VMAX 27.80km/h
- Temp.: 18.0°C
- Kalorie: 165kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
powrót z pracy lawirując między samochodami po skrzyżowaniach bez świateł. zdecydowanie nie lubię to :P
miasto
Wtorek, 23 kwietnia 2013 | dodano:23.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 10.52km
- Czas: 00:34
- VAVG 18.56km/h
- VMAX 30.20km/h
- Temp.: 19.0°C
- Kalorie: 132kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Najpierw z M. do pracy, po pracy zaś do domu, ależ fantastycznie jechać obok sznura samochodów stojących w korku :D
a z domu jeszcze kurs po osiedlowych sklepach w poszukiwaniu obiadu :P
Nieźle dzisiaj wiało, piaskiem po oczach ;)
a z domu jeszcze kurs po osiedlowych sklepach w poszukiwaniu obiadu :P
Nieźle dzisiaj wiało, piaskiem po oczach ;)
miasto
Poniedziałek, 22 kwietnia 2013 | dodano:22.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 11.22km
- Czas: 00:34
- VAVG 19.80km/h
- VMAX 28.10km/h
- Temp.: 18.0°C
- Kalorie: 158kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Z M. do pracy :)
rano jeszcze dość chłodnawo, za to po południu piękna wiosna :)
rano jeszcze dość chłodnawo, za to po południu piękna wiosna :)
testing ;)
Niedziela, 21 kwietnia 2013 | dodano:21.04.2013 Kategoria ni to ni sio
- DST: 11.05km
- Czas: 00:31
- VAVG 21.39km/h
- VMAX 30.80km/h
- Temp.: 16.0°C
- Kalorie: 162kcal
- Podjazdy: 32m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Testowanie nowego łańcucha w Treku i nowego, ale takiego samego, najpiękniejszego na świecie;), siodła :)
Trek pięknie terkocze korbą i płynie, a nie jedzie :)
Bardzo szkoda go zużywać na te nudne łódzkie okolice :P
Trek pięknie terkocze korbą i płynie, a nie jedzie :)
Bardzo szkoda go zużywać na te nudne łódzkie okolice :P
miasto
Sobota, 20 kwietnia 2013 | dodano:21.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 21.71km
- Czas: 01:05
- VAVG 20.04km/h
- VMAX 33.10km/h
- Temp.: 15.0°C
- Kalorie: 305kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
zakupy z M. :)
miasto deszczowo
Piątek, 19 kwietnia 2013 | dodano:19.04.2013 Kategoria poŁodzi się
- DST: 10.64km
- Czas: 00:35
- VAVG 18.24km/h
- VMAX 29.30km/h
- Temp.: 12.0°C
- Kalorie: 145kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Z M. :)
Do pracy na zakupy i do domu :)
Kiedy w końcu skusiłam się na dojazd do pracy rowerem, to cały boży dzień lało, mniej lub bardziej (oczywiście nie od samego rana, żebym miała szansę zmoknąć i przemarznąć w dłoniach).
Ale i tak jechało mi się dobrze :))
Do pracy na zakupy i do domu :)
Kiedy w końcu skusiłam się na dojazd do pracy rowerem, to cały boży dzień lało, mniej lub bardziej (oczywiście nie od samego rana, żebym miała szansę zmoknąć i przemarznąć w dłoniach).
Ale i tak jechało mi się dobrze :))