Info

button stats bikestats.pl
Sezony poprzednie:
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl
button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

button stats bikestats.pl

 Moje rowery

Rower Zielony 7978 km
Obcy :) 143 km
Rower Czerwony 3954 km
Rower Czarny 36671 km

 Znajomi

wszyscy znajomi(14)

 Szukaj

 Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Carmeliana.bikestats.pl

 Archiwum

 Linki

Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2014

Dystans całkowity:415.56 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:20:41
Średnia prędkość:20.09 km/h
Maksymalna prędkość:38.40 km/h
Suma podjazdów:498 m
Suma kalorii:6705 kcal
Liczba aktywności:22
Średnio na aktywność:18.89 km i 0h 56m
Więcej statystyk

Testowanie kolana

Niedziela, 20 lipca 2014 | dodano:20.07.2014 Kategoria ni to ni sio
  • DST: 25.85km
  • Czas: 01:13
  • VAVG 21.25km/h
  • VMAX 38.40km/h
  • Temp.: 33.0°C
  • Kalorie: 362kcal
  • Podjazdy: 65m
  • Sprzęt: Rower Czarny
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Z M. wybraliśmy się na krótką przejażdżkę, żeby się sprawdzić z kolanem.
Niestety dawało o sobie znać, powoli ale z determinacją :( Postanowiliśmy więc nie robić planowanych 40 km tylko zawrócić. Może i dobrze, bo nawet po takiej krótkiej przejażdżce czuję je teraz mocniej, niż ostatnio :(
Plus za to jest taki, że pogrzebaliśmy w ustawieniach mojego siodła, teraz jest mi znacznie wygodniej i być może lepiej, były momenty, kiedy  kolano w ogóle nie bolało. Bardzo to dziwne. A jeszcze dziwniej jest jak coś w nim tak śmiesznie przeskakuje, tak miękko :P

miasto w upale

Sobota, 19 lipca 2014 | dodano:19.07.2014 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 11.31km
  • Czas: 00:35
  • VAVG 19.39km/h
  • VMAX 25.70km/h
  • Temp.: 30.0°C
  • Kalorie: 156kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Posnuć się trochę po paru sklepach ;)
Okrutny, fantastyczny upał :P
kolano bez zmian, trochę pobolewa :/

miasto

Piątek, 18 lipca 2014 | dodano:19.07.2014 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 12.55km
  • Czas: 00:37
  • VAVG 20.35km/h
  • VMAX 26.90km/h
  • Temp.: 25.0°C
  • Kalorie: 341kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Od rana było około 6 do pracy i po pracy z M., ja chciałam sprawdzić kolano a M. siodełko ;)
niestety coś było nie tak, już po zabiegach kolano trochę mnie bolało i w czasie jazdy bynajmniej nie przestało :/
I cały wieczór mi dokuczało :(

Ale przynajmniej jest fantastycznie ciepło :D jak ja uwielbiam upały:P

miasto

Piątek, 18 lipca 2014 | dodano:18.07.2014 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 10.58km
  • Czas: 00:34
  • VAVG 18.67km/h
  • VMAX 27.30km/h
  • Temp.: 25.0°C
  • Kalorie: 156kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Z pracy na rehabilitacje i dzisiaj do pracy.
trochę mnie pobolewa rzepka cały czas i pobolewa przy rozprostowaniu kolana po trzymaniu go w zgięciu.
Nie jest źle, ale chyba poprawa stanęła w miejscu :/

miasto

Czwartek, 17 lipca 2014 | dodano:17.07.2014 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 10.56km
  • Czas: 00:33
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 27.30km/h
  • Temp.: 25.0°C
  • Kalorie: 152kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Wczorajszy powrót z pracy na zabiegi i dzisiaj od pracy ;)
Niestety, coś się wczoraj po zabiegach trochę zbuntowało i zaczęło pobolewać :( nie jakoś bardzo ani nawet poważnie, ale wcale to nie było fajne. Dzisiaj na rowerze też mi trochę dokuczało, nic szczególnego, no ale jednak :/
W każdym razie nie zmienia to faktu, że zamierzam się przetestować, w piątek planowana cienka dwudziestka ;) a w weekend może się uda odrobinkę więcej.

miasto

Środa, 16 lipca 2014 | dodano:16.07.2014 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 10.36km
  • Czas: 00:32
  • VAVG 19.43km/h
  • VMAX 28.10km/h
  • Temp.: 25.0°C
  • Kalorie: 324kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Powrót wczoraj z pracy na rehabilitacje w szaleńczym pędzie, bo wyszłam za późno z pracy :P
Ale kolano nie bolało mnie wcale ani podczas jazdy ani wieczorem :)
Trochę tylko przy naciskaniu na rzepkę, więc na 100% nie jest jeszcze zdrowe.
Dzisiaj do pracy też trochę było je czuć i tak samo teraz, takie uczucie obtarcia rzepki. Ale na pewno jest lepiej :))

miasto

Wtorek, 15 lipca 2014 | dodano:15.07.2014 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 12.09km
  • Czas: 00:38
  • VAVG 19.09km/h
  • VMAX 26.40km/h
  • Temp.: 25.0°C
  • Kalorie: 170kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Wczorajszy powrót z pracy przez rehabilitację i mamę.
Jechało mi się dobrze, ale wieczorem kolano jeszcze trochę bolało przy maksymalnym zgięciu.
Dzisiaj za to do pracy dojechałam na luzaku, dosyć sprawnie wyprzedzając kilku rowerzystów :D
Teraz kolano trochę jednak pobolewa,ale nie ciągle tylko jak mu się przypomni, chyba dochodzi do siebie :)
Wypadało by zrobić chociaż jakieś dwadzieścia, żeby je sprawdzić.

A poza tym wreszcie jest ciepło! :D

miasto

Poniedziałek, 14 lipca 2014 | dodano:14.07.2014 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 12.29km
  • Czas: 00:38
  • VAVG 19.41km/h
  • VMAX 31.70km/h
  • Temp.: 20.0°C
  • Kalorie: 179kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Wczoraj z M. skoczyliśmy tylko na pobliskie zakupy, bo kolano dokuczało mi cały dzień, ale po powrocie z Carrefoura przestało :O i tylko lekko kuło przy całkowitym zgięciu.

A dzisiaj rowerem do pracy, w trakcie jazdy tylko lekko uciskało, normalnie nie zwróciłabym nawet na to uwagi ;)
Teraz też trochę kłuje ale w zasadzie nie jest to ból, jedynie pewien dyskomfort. Może się wreszcie dochodzi do siebie :)

miasto odwiedzinowo

Sobota, 12 lipca 2014 | dodano:13.07.2014 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 26.29km
  • Czas: 01:20
  • VAVG 19.72km/h
  • VMAX 30.70km/h
  • Temp.: 17.0°C
  • Kalorie: 382kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Na dystans składa się powrót z pracy we wtorek i odwiedziny mamy, niestety na resztę tygodnia Byk musiał zostać w domu, bo moje kolano trochę się zbuntowało.
W związku z tym od środy do piątku chodziłam na rehabilitacje (jeszcze zostało 7 wizyt), już mi się wydawało, że jest okej, jeszcze coś tam minimalnie boli przy całkowitym zgięciu kolana (np. przy kucaniu) w związku z tym wybraliśmy się do J.'ów ;) w sumie około 18 km.
Coby towarzysko zjeść :P :)

W jedną stronę kolano lekko kuło, trochę pobolewało przy zginaniu, kiedy siedziałam, ale kiedy ruszyliśmy w drogę powrotną pedałowanie niestety zaczęło sprawiać powoli nasilający się, dotkliwy (choć jeszcze nie dość mocny) ból.

W związku z tym kolano pokrzyżowało nam niedzielne plany trochę dalszych zakupów, bo znowu boli. Naiwnie miałam nadzieję, że przejdzie przez noc, ale jakoś nie przeszło. Bardzo mnie to martwi.

miasto

Wtorek, 8 lipca 2014 | dodano:08.07.2014 Kategoria poŁodzi się
  • DST: 10.60km
  • Czas: 00:36
  • VAVG 17.67km/h
  • VMAX 25.70km/h
  • Temp.: 25.0°C
  • Kalorie: 150kcal
  • Sprzęt: Rower Zielony
  • Aktywność: Jazda na rowerze
Wczorajszy powrót z pracy z zahaczeniem o bibliotekę i dzisiejszy dojazd do pracy.

Niestety nie jest dobrze. Wczoraj ból kolana był wyraźniejszy niż ostatnio i dzisiaj na rowerze też bolało mocniej, chyba jednak muszę podzwonić i spróbować się umówić na rehabilitacje. No i chyba powinnam znowu wsiąść w tramwaj, bardzo nie chcę, jest tak cudownie ciepło, a jazda tramwajem w taką pogodę to koszmar :/

Edit: zabiegi umówione od jutra (a nawet dałoby się od dzisiaj, wszyscy stają się niesamowicie mili, jak się okazuje, że ja nie jestem zainteresowana usługami refundowanymi tylko prywatnymi B-) )