- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.614
- Rekordy.6
- Wiedeń.65
- wycieczka.131
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
Wpisy archiwalne w kategorii
do M.
Dystans całkowity: | 1244.52 km (w terenie 0.00 km; 0.00%) |
Czas w ruchu: | 68:31 |
Średnia prędkość: | 18.16 km/h |
Maksymalna prędkość: | 44.00 km/h |
Suma podjazdów: | 1497 m |
Suma kalorii: | 10628 kcal |
Liczba aktywności: | 94 |
Średnio na aktywność: | 13.24 km i 0h 43m |
Więcej statystyk |
Szalone miastowanie ;)
Czwartek, 12 maja 2011 | dodano:12.05.2011 Kategoria do M., poŁodzi się
- DST: 12.71km
- Czas: 00:44
- VAVG 17.33km/h
- VMAX 31.59km/h
- Temp.: 20.0°C
- Podjazdy: 57m
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
trochę z M. i do M. a trochę nie ;)
miastowa panienka;)
Środa, 27 kwietnia 2011 | dodano:27.04.2011 Kategoria do M., poŁodzi się
- DST: 18.92km
- Czas: 01:04
- VAVG 17.74km/h
- VMAX 28.85km/h
- Temp.: 21.0°C
- Podjazdy: 58m
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Z M. to w jedną to w drugą ;) a dziś jeszcze pojechaliśmy na Mediatravel. ;)
Zamiast się rozkręcać i trenować na sobotę, żeby przeżyć majówkę, to ja nie mam czasu i ledwo wykręciłam 18km z hakiem przez cały tydzień. no matkobosko! nie wiem co to będzie ;)
Zamiast się rozkręcać i trenować na sobotę, żeby przeżyć majówkę, to ja nie mam czasu i ledwo wykręciłam 18km z hakiem przez cały tydzień. no matkobosko! nie wiem co to będzie ;)
wiosenne jezdy do M.
Czwartek, 21 kwietnia 2011 | dodano:21.04.2011 Kategoria do M., poŁodzi się
- DST: 11.95km
- Czas: 00:38
- VAVG 18.87km/h
- VMAX 31.14km/h
- Temp.: 20.0°C
- Podjazdy: 47m
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Wreszcie ruszamy jeszcze za widoku wieczorem i bez zimowych rękawic! :D
m jak M. ;)
Czwartek, 14 kwietnia 2011 | dodano:14.04.2011 Kategoria do M.
- DST: 12.00km
- Czas: 00:45
- VAVG 16.00km/h
- VMAX 27.93km/h
- Temp.: 10.0°C
- Podjazdy: 42m
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
czyli dojazdy do M. :)
do M. :)
Sobota, 2 kwietnia 2011 | dodano:03.04.2011 Kategoria do M.
- DST: 10.13km
- Czas: 00:38
- VAVG 15.99km/h
- VMAX 30.22km/h
- Temp.: 11.0°C
- Podjazdy: 41m
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Siedzę w siodle a obok jedzie ona
I tak ciężko oddycha
:DD
I tak ciężko oddycha
:DD
do M. :)
Sobota, 26 marca 2011 | dodano:27.03.2011 Kategoria do M.
- DST: 10.81km
- Czas: 00:38
- VAVG 17.07km/h
- VMAX 27.47km/h
- Temp.: 6.0°C
- Podjazdy: 43m
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Jak cień tym dłuższy, gdy padnie z daleka,
Tym szerzej koło rowerowe się toczy ;) ;)
Tym szerzej koło rowerowe się toczy ;) ;)
niedziela dla leniwych ;)
Niedziela, 20 marca 2011 | dodano:20.03.2011 Kategoria do M., poŁodzi się
- DST: 24.86km
- Czas: 01:20
- VAVG 18.64km/h
- VMAX 33.88km/h
- Temp.: 5.0°C
- Podjazdy: 98m
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Jako, że jestem cienkiej dupy rowerzystka, to stwierdziłam, że nie mam ochoty dzisiaj marznąć na rowerze i w ogóle przejażdżka mi dziś nie leży.
(w tym miejscu należą się jeszcze jedne ucałowania dla M. ;) że znosi bardzo dzielnie wahania nastrojów swojej niestabilnej emocjonalnie wybranki;) i jest przekochany:))) )
Dlatego wybraliśmy się z M. do Decathlonu, żeby może zakupić coś na grzbiet dla mnie (najlepiej leżał i pasował polar dla 14 latków... ) ale nie kupiliśmy nic i tak, a potem pojechaliśmy do J.;) na ciacho :))
a ja się nadal nie umiem ubrać na rower i mimo chłodu spociłam się jak w upalny dzień ;) nienawidzę tej pory roku ;)
(w tym miejscu należą się jeszcze jedne ucałowania dla M. ;) że znosi bardzo dzielnie wahania nastrojów swojej niestabilnej emocjonalnie wybranki;) i jest przekochany:))) )
Dlatego wybraliśmy się z M. do Decathlonu, żeby może zakupić coś na grzbiet dla mnie (najlepiej leżał i pasował polar dla 14 latków... ) ale nie kupiliśmy nic i tak, a potem pojechaliśmy do J.;) na ciacho :))
a ja się nadal nie umiem ubrać na rower i mimo chłodu spociłam się jak w upalny dzień ;) nienawidzę tej pory roku ;)
zbiorowy z M. ;)
Piątek, 11 marca 2011 | dodano:11.03.2011 Kategoria do M.
- DST: 12.40km
- Czas: 00:40
- VAVG 18.60km/h
- VMAX 27.47km/h
- Temp.: 3.0°C
- Podjazdy: 24m
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
na razie kolejny wpis z od-do, ale ostrzę już zębatki ;) na normalne przejażdżki, najbliższa planowana w niedzielę, podobno ma się zgrać ładna pogoda z moim wolnym czasem, którego nie mam ale skądś wytrzasnę;)
no, chyba, że znowu w tym planowaniu przytrafi się życie i będzie do rzyci i nigdzie nie pojadę ;)
no, chyba, że znowu w tym planowaniu przytrafi się życie i będzie do rzyci i nigdzie nie pojadę ;)
dwa razy M.
Sobota, 12 lutego 2011 | dodano:13.02.2011 Kategoria do M., poŁodzi się
- DST: 17.32km
- Czas: 01:10
- VAVG 14.85km/h
- VMAX 28.00km/h
- Temp.: 0.0°C
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
do M.
Miasto z M.:)
to właściwie trzy razy M. ;)
ale nie, z Peiperem nie ma nic wspólnego.
co najwyżej z pepperem ;)
Miasto z M.:)
to właściwie trzy razy M. ;)
ale nie, z Peiperem nie ma nic wspólnego.
co najwyżej z pepperem ;)
z cyklu Jezda do M... ;)
Wtorek, 11 stycznia 2011 | dodano:11.01.2011 Kategoria do M.
- DST: 4.74km
- Czas: 00:25
- VAVG 11.38km/h
- VMAX 24.50km/h
- Temp.: 1.0°C
- Sprzęt: Rower Czerwony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Z przyczyn sił wyższych wsiadłam na rower ;)
i okazało się, że nie jest tak źle w taką odwilżową pogodę :) szkoda tylko, że tak mokro. (i przez to mam zachlapaną całą dupę i kurtkę i twarz i w ogóle! ;) )
Myślałam, czy by nie przetrzymać i wpisać jakieś chociaż 10 km, ale tak rzadko robię wpisy zimą, że nie mogłam ;)
Gdzie ta wiosna i to lato?;)
Wydaje mi się prawie niemożliwie, że można jeździć w krótkich spodenkach i koszulce na ramiączka. i nie odczuwać zimna! ani nawet chłodu!
już by mogło być ciepło, nooo ;)
i mogłyby też przestać boleć obite żebra po grzebnięciu w sylwestra.
Pewnie musiało boleć, całe szczęście, że byłam pijana... :DD ;)
i okazało się, że nie jest tak źle w taką odwilżową pogodę :) szkoda tylko, że tak mokro. (i przez to mam zachlapaną całą dupę i kurtkę i twarz i w ogóle! ;) )
Myślałam, czy by nie przetrzymać i wpisać jakieś chociaż 10 km, ale tak rzadko robię wpisy zimą, że nie mogłam ;)
Gdzie ta wiosna i to lato?;)
Wydaje mi się prawie niemożliwie, że można jeździć w krótkich spodenkach i koszulce na ramiączka. i nie odczuwać zimna! ani nawet chłodu!
już by mogło być ciepło, nooo ;)
i mogłyby też przestać boleć obite żebra po grzebnięciu w sylwestra.
Pewnie musiało boleć, całe szczęście, że byłam pijana... :DD ;)