- Kategorie bloga:
- Amicidebici.229
- do M..94
- jadę sam, jak palec albo coś tam.36
- ni to ni sio.36
- poŁodzi się.621
- Rekordy.6
- Wiedeń.90
- wycieczka.134
- Wypad.54
- Wyprawy i Wylewy ;).396
miasto obsmarkując rękawice
Piątek, 12 października 2012 | dodano:12.10.2012 Kategoria poŁodzi się
- DST: 12.03km
- Czas: 00:38
- VAVG 18.99km/h
- VMAX 26.90km/h
- Temp.: 12.0°C
- Kalorie: 161kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Korzystając z ostatnich dni, kiedy to mogę w ciągu dnia załatwić to co potrzeba :)), właśnie to uczyniłam ;)
Moje spostrzeżenia z dnia dzisiejszego - nie da się normalnie zrobić zakupów, człowiek szuka normalnych spodni, a tu tylko jakieś obleśne skinny i fit skinny, albo dzwony Zygmunta...
I tak samo jest z telefonami, nie ma już nic normalnego tylko jakieś dotykowe i qwerty.
Jak żyć...
A w dodatku w drogę powrotną nie założyłam rękawic i... sami wiecie co się mogło dziać :P
Moje spostrzeżenia z dnia dzisiejszego - nie da się normalnie zrobić zakupów, człowiek szuka normalnych spodni, a tu tylko jakieś obleśne skinny i fit skinny, albo dzwony Zygmunta...
I tak samo jest z telefonami, nie ma już nic normalnego tylko jakieś dotykowe i qwerty.
Jak żyć...
A w dodatku w drogę powrotną nie założyłam rękawic i... sami wiecie co się mogło dziać :P
miasto z mottem na dziś ;)
Środa, 10 października 2012 | dodano:10.10.2012 Kategoria poŁodzi się
- DST: 10.42km
- Czas: 00:32
- VAVG 19.54km/h
- VMAX 27.20km/h
- Temp.: 11.0°C
- Kalorie: 130kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny raz po zakupy z sakwami, ale to jest fajne! :D
I byłam w każdą ze stron szybciej niż autobus, chociaż za drugim razem musiałam zawrócić bo mi most rozkopali (ten brukowany na Trybunalskiej, jakby ktoś z Łodzi chciał wiedzieć :P)
Chociaż same zakupy dzisiaj były dość irytujące, a właściwie to głupie ludzie mnie irytują, no po prostu swoim bezmyślnym jestestwem, jakby cały sklep czy alejka była właśnie tylko dla nich. Rozwali się taka z wózkiem na środku działu i o, ani wte ani we wte. a dzieciak w wózku (wszystko jedno czy na zakupy czy na dziecko) wyje i skacze i krzyczy, a ona jest jeszcze z koleżanką i bezsensownie pytlują, jak w Dniu Świra.
Zawsze uciekam z takich miejsc i wracam po to co mi stamtąd potrzebne później, gorzej jak to jest ostatnia rzecz ;)
Albo stanie taka z dzieciakiem w wózku przy samej półce i się nie dostaniesz, bo zastawiła.
A jak nie ona to zastawią panie z obsługi, pudłami, drabinami (tak,tak) wózkami (widłowymi tym razem) i czym tam jeszcze.
A na koniec ktoś sobie zaparkował skuterkiem przy stojakach na rowery w poprzek. I dziękuję, lawiruj se.
A więc motta na dziś:
Chcę polubić innych ludzi
ale oni są tacy głupi
oraz
Nikt nie docenia tego, jak skutecznie powstrzymuję się od bycia roszalałym psychopatą.
:P:P
I byłam w każdą ze stron szybciej niż autobus, chociaż za drugim razem musiałam zawrócić bo mi most rozkopali (ten brukowany na Trybunalskiej, jakby ktoś z Łodzi chciał wiedzieć :P)
Chociaż same zakupy dzisiaj były dość irytujące, a właściwie to głupie ludzie mnie irytują, no po prostu swoim bezmyślnym jestestwem, jakby cały sklep czy alejka była właśnie tylko dla nich. Rozwali się taka z wózkiem na środku działu i o, ani wte ani we wte. a dzieciak w wózku (wszystko jedno czy na zakupy czy na dziecko) wyje i skacze i krzyczy, a ona jest jeszcze z koleżanką i bezsensownie pytlują, jak w Dniu Świra.
Zawsze uciekam z takich miejsc i wracam po to co mi stamtąd potrzebne później, gorzej jak to jest ostatnia rzecz ;)
Albo stanie taka z dzieciakiem w wózku przy samej półce i się nie dostaniesz, bo zastawiła.
A jak nie ona to zastawią panie z obsługi, pudłami, drabinami (tak,tak) wózkami (widłowymi tym razem) i czym tam jeszcze.
A na koniec ktoś sobie zaparkował skuterkiem przy stojakach na rowery w poprzek. I dziękuję, lawiruj se.
A więc motta na dziś:
Chcę polubić innych ludzi
ale oni są tacy głupi
oraz
Nikt nie docenia tego, jak skutecznie powstrzymuję się od bycia roszalałym psychopatą.
:P:P
miasto
Poniedziałek, 8 października 2012 | dodano:09.10.2012 Kategoria poŁodzi się
- DST: 27.06km
- Czas: 01:24
- VAVG 19.33km/h
- VMAX 30.00km/h
- Temp.: 16.0°C
- Kalorie: 385kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Debiut zakupowy z sakwami :D Wreszcie mam bagażnik na Byku i mogę śmigać z ciężarami rowerem a nie tłuc się autobusami :)
Chociaż trochę nie wyważyłam i sygnalizując skręt w prawo nieco mną zatelepało :P Ale może to była wina dziur w ulicy:P
Natomiast wieczorem wyskok na Retkinię, jechałam tak,że początek trasy zupełnie po ciemku, lampka zbyt chimeryczna, nie można na niej polegać ;)
Powrót z Retkinii w eskorcie M. :)
Poza tym beznadziejna ta pogoda, zupełnie nie wiem jak się ubrać. I do sklepu i na Retkinię założyłam pod Fjorda sweter i za każdym razem zgrzałam się jak ruda mysz :P
Chociaż trochę nie wyważyłam i sygnalizując skręt w prawo nieco mną zatelepało :P Ale może to była wina dziur w ulicy:P
Natomiast wieczorem wyskok na Retkinię, jechałam tak,że początek trasy zupełnie po ciemku, lampka zbyt chimeryczna, nie można na niej polegać ;)
Powrót z Retkinii w eskorcie M. :)
Poza tym beznadziejna ta pogoda, zupełnie nie wiem jak się ubrać. I do sklepu i na Retkinię założyłam pod Fjorda sweter i za każdym razem zgrzałam się jak ruda mysz :P
wietrzne deszcze ;)
Sobota, 6 października 2012 | dodano:06.10.2012 Kategoria poŁodzi się
- DST: 25.24km
- Czas: 01:21
- VAVG 18.70km/h
- VMAX 29.10km/h
- Temp.: 16.0°C
- Kalorie: 338kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Bierz co chcesz nawet deszcz,
I z włosów wiatr.
:D:D:D
Z M. w odwiedziny do J-uszów ;)
W jedną stronę w lekkim deszczu, a w drugą pod silny wiatr,dość męcząco ;)
I z włosów wiatr.
:D:D:D
Z M. w odwiedziny do J-uszów ;)
W jedną stronę w lekkim deszczu, a w drugą pod silny wiatr,dość męcząco ;)
poranne miasto
Wtorek, 2 października 2012 | dodano:02.10.2012 Kategoria poŁodzi się
- DST: 10.86km
- Czas: 00:33
- VAVG 19.75km/h
- VMAX 26.10km/h
- Temp.: 14.0°C
- Kalorie: 286kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Rankiem na miasto po elegancku ;)
Przestało to być dla mnie problemem :)
To dużo upraszcza ;)
A po załatwieniu wszystkiego jeszcze małe dokręcenie do dyszki, bo jednak elegancko to nie wygodnie ;) więc tylko dycha no i poza tym trochę chłodno, wywiewało mnie w mojej atłasowej koszuli :P
Natomiast na ulicach ruch taki, jakby paliwo taniało, a nie drożało...
I zajechał mi drogę dzisiaj van. Po prostu wziął i nagle wyjechał z prawej... i zatarasował oba pasy bo się jednak nie zmieścił...
Poza tym to bolą mnie uda po weekendzie, o.
Forma zeszła na psy ;)
Przestało to być dla mnie problemem :)
To dużo upraszcza ;)
A po załatwieniu wszystkiego jeszcze małe dokręcenie do dyszki, bo jednak elegancko to nie wygodnie ;) więc tylko dycha no i poza tym trochę chłodno, wywiewało mnie w mojej atłasowej koszuli :P
Natomiast na ulicach ruch taki, jakby paliwo taniało, a nie drożało...
I zajechał mi drogę dzisiaj van. Po prostu wziął i nagle wyjechał z prawej... i zatarasował oba pasy bo się jednak nie zmieścił...
Poza tym to bolą mnie uda po weekendzie, o.
Forma zeszła na psy ;)
weekend kujawsko - pomorski dz.2
Niedziela, 30 września 2012 | dodano:01.10.2012 Kategoria Wypad
- DST: 147.78km
- Czas: 06:46
- VAVG 21.84km/h
- VMAX 45.90km/h
- Temp.: 18.0°C
- Podjazdy: 600m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
Zalesie Król. - Błądzim - Lniano - Tleń - Żur - Świecie - Chełmno - Starogród - Kokocko - Czarże - Dabrowa Chełmińska - Cichoradz - Rzęczkowo - Zamek Bierzgłowski - Czarne Błoto - Zamek Bierzgłowski - Łubianka - Toruń
Bardzo męczący, chłodny dzień, prawie cały czas z bocznym lub przednim mocnym wiatrem, a do tego kryzys tożsamości :P który przeszedł po zapuszczeniu muzyki, chyba nie umiem bez wspomagaczy ;P
Ale były też ładne krajobrazy i widoki ;)

Znalazł się zamek na trasie, w Zamku Bierzgłowskim ;)

W którym żeśmy źle pojechali i fajny zjazd trzeba było potem w pocie czoła podjechać :P
I natrafiliśmy na stadko hodowlanych jelonków ;)

Ogólnie rzecz biorąc wypad fajny, szkoda tylko, że już nie jest tak ciepło, a wszystkie wsie wyglądają w Polsce identycznie i nie chce się podnosić wzroku znad tylnej piasty jadącego przodem Surly'ego ;)
Bardzo męczący, chłodny dzień, prawie cały czas z bocznym lub przednim mocnym wiatrem, a do tego kryzys tożsamości :P który przeszedł po zapuszczeniu muzyki, chyba nie umiem bez wspomagaczy ;P
Ale były też ładne krajobrazy i widoki ;)

Chełmno© Carmelliana
Znalazł się zamek na trasie, w Zamku Bierzgłowskim ;)

Zamek Bierzgłowski© Carmelliana
W którym żeśmy źle pojechali i fajny zjazd trzeba było potem w pocie czoła podjechać :P
I natrafiliśmy na stadko hodowlanych jelonków ;)

Sarenki jak syrenki ;)© Carmelliana
Ogólnie rzecz biorąc wypad fajny, szkoda tylko, że już nie jest tak ciepło, a wszystkie wsie wyglądają w Polsce identycznie i nie chce się podnosić wzroku znad tylnej piasty jadącego przodem Surly'ego ;)
weekend kujawsko - pomorski dz.1
Sobota, 29 września 2012 | dodano:01.10.2012 Kategoria Wypad
- DST: 106.05km
- Czas: 04:33
- VAVG 23.31km/h
- VMAX 39.60km/h
- Temp.: 20.0°C
- Kalorie: 1680kcal
- Podjazdy: 320m
- Sprzęt: Rower Czarny
- Aktywność: Jazda na rowerze
z M. :)
Toruń - Solec Kuj. - Bydgoszcz - Trzęsacz - Kozielec - Topolno - Pruszcz - Korytowo - Świekatowo - Zalesie Królewskie
Już nie możemy patrzeć na okoliczne trasy, dlatego decydujemy się na podbój innego województwa ;)
Początek jednak śmiertelnie nudny, w dodatku z przeszkadzającym wiatrem. Dopiero w połowie trasy zrobiło się ładnie, dzięki Nadwiślańskiemu Parkowi Krajobrazowemu :)

A nocleg mamy w Zalesiu Królewskim w przytulnej chatce ;)

pełnej starodawnych przedmiotów, urządzonej w eklektycznym pełnym przepychu stylu ;)
Toruń - Solec Kuj. - Bydgoszcz - Trzęsacz - Kozielec - Topolno - Pruszcz - Korytowo - Świekatowo - Zalesie Królewskie
Już nie możemy patrzeć na okoliczne trasy, dlatego decydujemy się na podbój innego województwa ;)
Początek jednak śmiertelnie nudny, w dodatku z przeszkadzającym wiatrem. Dopiero w połowie trasy zrobiło się ładnie, dzięki Nadwiślańskiemu Parkowi Krajobrazowemu :)

Nadwiślański Park Krajobraz.© Carmelliana
A nocleg mamy w Zalesiu Królewskim w przytulnej chatce ;)

Chata pod Strzechą© Carmelliana
pełnej starodawnych przedmiotów, urządzonej w eklektycznym pełnym przepychu stylu ;)
miasto
Piątek, 28 września 2012 | dodano:01.10.2012 Kategoria do M., poŁodzi się
- DST: 10.39km
- Czas: 00:33
- VAVG 18.89km/h
- VMAX 25.50km/h
- Temp.: 19.0°C
- Kalorie: 140kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
po mieście, w tym kolejna jazda do salonu Playa, dwa tygodnie użerania się z przeprowadzeniem Cesji a i tak dziś (1.10) okazało się, że są w umowach błędy!
nie trzeba umawiać się....
Czwartek, 27 września 2012 | dodano:27.09.2012 Kategoria poŁodzi się
- DST: 15.08km
- Czas: 00:48
- VAVG 18.85km/h
- VMAX 26.00km/h
- Temp.: 21.0°C
- Kalorie: 210kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
... z wiatrem
jest obecny zawsze
;)
Po mieście, strasznie dzisiaj wiało!
gałęzie pourywane, trochę się bałam, żeby nie dostać jakąś :P
A jakoś niefartownie przywiązany Byk przewrócił się od podmuchów.
Ale przynajmniej ciepło :)
jest obecny zawsze
;)
Po mieście, strasznie dzisiaj wiało!
gałęzie pourywane, trochę się bałam, żeby nie dostać jakąś :P
A jakoś niefartownie przywiązany Byk przewrócił się od podmuchów.
Ale przynajmniej ciepło :)
miasto
Środa, 26 września 2012 | dodano:26.09.2012 Kategoria poŁodzi się
- DST: 16.29km
- Czas: 00:49
- VAVG 19.95km/h
- VMAX 31.30km/h
- Temp.: 24.0°C
- Kalorie: 233kcal
- Sprzęt: Rower Zielony
- Aktywność: Jazda na rowerze
Retkinia.
Ależ dzisiaj ciepło! :) Jak dla mnie mogłoby tak być cały rok :)
A poza tym to strasznie fajnie się jeździ na tym rowerze! :D
Nie wiem jak ktoś go mógł tak wywalić na zbity róg do komisu :P
Ależ dzisiaj ciepło! :) Jak dla mnie mogłoby tak być cały rok :)
A poza tym to strasznie fajnie się jeździ na tym rowerze! :D
Nie wiem jak ktoś go mógł tak wywalić na zbity róg do komisu :P